Opowieść pana Jana
W poświacie otwartych drzwi ujrzałem dwóch żołnierzy na koniach z karabinami przewieszonymi przez plecy i dwóch przy saniach z pistoletami przy pasach… Rysunek Adam Kubka Kolejna, pełna łyżka ziemi z wykopu pod wodociąg wysypuje się na brzegu rowu. Jednak ta jest jakaś inna. Coś przykuwa moją uwagę. Stop! Krzyczę do operatora i rozgrzebuję górkę ziemi. Spory kawał metalu, ciężki, obrośnięty gliną. Prawdopodobnie jeszcze jedno ogniwo gąsienicy Panzer […]