Krzyż żeliwny na postumencie kamiennym. Napis: PRZECHODZĄC WESTCHNIJ ZA DUSZE ZMARŁYCH FUNDATORÓW [dalej napis zatarty – prawdopodobnie data 11 PAŹDZIERNIKA 1814 R.]. Ks. Jan Wiśniewski w Dekanacie Koneckim [1913 r.] pisze: Jadąc z Końskich ku Kazanowu, spotykamy po drodze figurę z 11 października 1814 r., nieco dalej stoi figura z 1776 r. odnowiona w 1815 r. Na prawo od figury pierwszej, droga prowadzi do Modliszewic.
Przy ulicy Spacerowej pod numerem 12a (nie było numeru 13) od roku 1935 mieszkali moi dziadkowie, później rodzice. Na tej ulicy do 1970 roku spędziłem beztroskie lata młodzieńcze. Tą i kilka innych kapliczek mijałem codziennie idąc i wracając ze szkoły podstawowej, później średniej. Pozostały wspomnienia chociażby z lat sześćdziesiątych, gdzie miejsce obok kapliczki było prowizorycznym przystankiem dla „oplandeczonych” samochodów ciężarowych STAR ze sprytnymi schodkami na wysoką platformę. Zabierały one nieprzebrane rzesze ludzi po pracy w miejscowych zakładach. Obok kapliczki był dom z zabudowaniami gospodarczymi. Wielokrotnie przechodząc obok kapliczki ojciec mówił (tak bym zapamiętał) tu mieszka oficer przedwojennego Wojska Polskiego… Siwa głowa konia wyglądającego ze stajni na długo utkwiła mi w pamięci.
Kapliczka źle „radzi sobie” w dzisiejszych czasach. Ogołocona niedawno z otaczających ją drzew, ogrodzenia – „niema” czeka…