Hubalowym szlakiem

Ogólnopolska „Hubalowa Wigilia” A.D. 2022 Bielawy

Na zaproszenie Zespołu Szkół Zawodowych im. majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala” z Radomia odpowiedziało 14 szkół z 4 województw. „Hubalowa Wigilia”, organizowana już od 16 lat, przyjęła ogólnopolski wymiar i stała się imprezą rozpoznawalną nie tylko na Ziemi Opoczyńskiej, ale i w znacznej części kraju. Po pewnego rodzaju wahnięciu spowodowanym pandemią na Bielawy (gmina Poświętne) znów przybył tłum uczniów, a leśną polanę wypełnił gwar i śmiech młodzieży, szczególnie podczas tradycyjnego zdobienia choinek […]

Ogólnopolska „Hubalowa Wigilia” A.D. 2022 Bielawy Czytaj dalej »

Miesiące okupacji w Końskich – marzec 1943 i 27.05.1943, cz. 2

Końskie dnia 31 marca 1943 r. Cały marzec przeszedł pod znakiem represji i niepokoju. Aresztowanych w Końskich i w okolicy w lutym br. wywieziono do obozów. W Końskich stale kwateruje solny oddział żandarmerii tzw. „ekspedycja karna”, kwatery zajęli w szkole powszechnej. W dalszym ciągu wolno chodzić po mieście tylko do godziny 8. wieczorem, a po przesunięciu czasu właściwie do 7. Wyszło zarządzenie, ogłoszone w Dz. Rozp. [Dziennik Rozporządzeń dla Generalnego Gubernatorstwa], że po godzinie policyjnej nie wolno opuszczać

Miesiące okupacji w Końskich – marzec 1943 i 27.05.1943, cz. 2 Czytaj dalej »

Sylweriusz Jaworski ps. „Strzemię”, „Andrzej”

Sylweriusz Andrzej Jaworski „Strzemię”, „Andrzej” urodził się 30 stycznia 1923 roku w Nieświniu koło Końskich. Był synem Stanisława Jaworskiego pochodzącego z Kalwarii Zebrzydowskiej, który na początku lat 20. ubiegłego wieku został po ukończeniu seminarium nauczycielskiego skierowany do pracy w szkolnictwie w gminie Duraczów. [1] Sylweriusz Jaworski po ukończeniu 7-klasowej nr 3 w Końskich kontynuował naukę w gimnazjum im. św. Stanisława Kostki w Końskich. Do wybuchu II wojny światowej ukończył pierwszą klasę. Już

Sylweriusz Jaworski ps. „Strzemię”, „Andrzej” Czytaj dalej »

Dwa zamachy na gestapowca Benzina, Starachowice 1943. Wspomnienia Sylweriusza Jaworskiego

Na przełomie lipca 1943 r. zostałem wezwany celem zameldowania się Komendantowi „Ponuremu” Dowódcy Świętokrzyskich Zgrupowań Armii Krajowej. Porucznik „Ponury” – Jan Piwnik wydał mi polecenie wykonania zamachu na szefie kontrwywiadu Gestapo w Starachowicach, który był znanym z aktywności gestapowcem, szczególnie zwalczającym ruch oporu na terenie Starachowic. Jednocześnie „Ponury” ostrzegł mnie, że na terenie Starachowic przebywała ekspedycja karna i są czynione przygotowania do większej akcji zarówno w Starachowicach jak i w okolicy.

Dwa zamachy na gestapowca Benzina, Starachowice 1943. Wspomnienia Sylweriusza Jaworskiego Czytaj dalej »

Józefa Chodaczyńska „Flora”. Zawsze pogodna, życzliwa, niosąca bezinteresowną pomoc każdemu kto jej potrzebował

W 1938 roku zaczęło się mówić w Końskich o wojnie z Niemcami. Polska przygotowywała się do obrony. W Końskich odbywały się szkolenia ludności. W lutym 1938 r. założono kurs Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Zostałam o nim powiadomiona przez profesora Mikołaja Zajączkowskiego, który był przewodniczącym LOPP (Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej), a ja byłam sekretarką. Zostałam przeszkolona na tym kursie. Po jego ukończeniu miałam wyznaczony teren w Końskich, aby na tym terenie przygotować i nauczyć ludzi

Józefa Chodaczyńska „Flora”. Zawsze pogodna, życzliwa, niosąca bezinteresowną pomoc każdemu kto jej potrzebował Czytaj dalej »

Teresa Lisówna „Kora” – młynarska dziewczyna. Smarków 13.09.1943

Teraz nie wiadomo gdzie szukać metryki urodzenia Teresy Lisówny. Może w okolicach Kozienic lub w Radomiu? Rodzice często zmieniali miejsca pobytu. Co parę lat wydzierżawiali inny młyn i tam się osiedlali. Każda z czterech córek rodziła się gdzie indziej. Ich metryki pozostawały w kancelariach różnych parafii. Od rodziców wiedziano, że najmłodsza Teresa, urodziła się 13 kwietnia 1926 roku. Jedyna z żyjących sióstr, Wanda Werensowa mieszkająca

Teresa Lisówna „Kora” – młynarska dziewczyna. Smarków 13.09.1943 Czytaj dalej »

Śmiertelny skok „Czeremosza”

I Późnym popołudniem 16 października 1944 roku miano wyprawić z południowych Włoch do Polski aż 30 samolotów ze sprzętem wojskowym. W rzeczywistości wystartowało ich znacznie mniej: 8 z Campo Casale i 6 z Celone. Dwa z nich, należące do polskiej eskadry 1586 niosły na pokładach – prócz sprzętu – także sześcioosobowe ekipy skoczków. Montując składy ekip brano pod uwagę potrzeby personalne Armii Krajowej. Po upadku Powstania Warszawskiego odtwarzano

Śmiertelny skok „Czeremosza” Czytaj dalej »

Stanisław Bednarski – moje spotkanie z Hubalem

Kombatancki rodowód Stanisława Bednarskiego wywodzi się kampanii wrześniowej 1939 r. Potem organizował służbę cywilną dla majora „Hubala”, która przejęła Służba Zwycięstwu Polski przemieniona, w Związek Walki Zbrojnej. A zaczęło się tak.Przed wojna, służył jako podoficer zawodowy w dęblińskiej jednostce piechoty. Podczas wojny niemiecko-polskiej został zapędzony z macierzystym 15 pp spod Wielunia do Warszawy. Z niewoli zbiegł w Pruszkowie i na początku października zwalił się „na głowę” rodzicom

Stanisław Bednarski – moje spotkanie z Hubalem Czytaj dalej »

Wywiad z Panem dr. Stanisławem Knopińskim ps. „Wilga”, lekarzem, uczestnikiem Akcji „Burza” Część III

Kiedy wstąpił Pan do partyzantki?Latem 1944 r. Gdy otrzymałem rozkaz kierujący mnie do regularnej jednostki partyzanckiej, ojciec wynajął bryczkę w Końskich i razem z matką wywiózł mnie w stronę terenów leśnych, w których miało dojść do spotkania członków mojego oddziału. Gdy znaleźliśmy się w pobliżu lasu pożegnałem się z rodzicami aby udać się na wyznaczone miejsce zbiórki. Do zgrupowania jednostki, w której przyszło mi wieść partyzanckie życie doszło w leśniczówce za Czarniecką Górą. Należałem do plutonu

Wywiad z Panem dr. Stanisławem Knopińskim ps. „Wilga”, lekarzem, uczestnikiem Akcji „Burza” Część III Czytaj dalej »