„Balladyna” w Wąglowie w latach 60. XX wieku. Teatrzyk młodzieżowy w Wąglowie

Mieszkańcy wsi Wąglów (k. Stąporkowa i Niekłania).
Widownia spektaklu teatralnego „Balladyna” – lata 60. XX wieku.

W okresie przed nastaniem ery radia i telewizji nawet w tak małych wioskach jak Wąglów istniało ożywione życie kulturalne. Zawsze znalazł się ktoś kto umiał grać na akordeonie, mandolinie, skrzypcach lub organkach i wokół zbierała się grupa młodzieży gotowa zaśpiewać stare przeboje. Śpiewano nie tylko „podpierając opłotki” lub na jakichś placach, ale śpiewano także w domach. Dobrą porą na śpiewy rodzinne były niedzielne popołudnia, a na śpiewy młodzieżowe sobotnie lub niedzielne wieczory. Działalność teatru amatorskiego rozpoczęła się w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku. Jego inicjatorami byli Kazimierz Żak, który w tym czasie pracował w Domu Kultury w Skarżysku – Kamiennej oraz Izabela Ziomek. Pierwsze próby odbywały się w stodole pani Izabeli. Później teatrzyk przeniósł się do nieukończonego domu drewnianego stojącego niemal w centrum Wąglowa. Teatrzyk przedstawiał krótkie skecze, które rozbawiały widzów głównie mieszkańców Wąglowa (…obydwie Malinowskie, obydwie Petronele…). Zdarzyło się, że teatrzyk dał swoje przedstawienie w szkole w Mroczkowie gdzie był bardzo ciepło przyjęty. Zorganizowała to Maria Osóbka. Być może, że była to rewizyta gdyż grupa teatralna z Sołtykowa odprawiała zapusty w formie spektaklu w różnych miejscowościach w tym i w Wąglowie. Nazywali ich „Modrefczaki” i niewykluczone, że oni też zainspirowali grupę młodzieży z Wąglowa do tej formy działalności artystycznej. Oprócz Izabeli Ziomek i Kazimierza Żaka w teatrzyku występowały (podaje nazwiska panieńskie): Celina Cholewińska, Halina Czyż, Jadwiga Kotarska, Barbara Kabała i inne.

Plenerowa „scena” spektaklu „Balladyna” – wieś Wąglów,
lata sześćdziesiąte XX wieku.

Na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, kontynuowała działalność teatralną grupa młodzieży będąca w 5 – 7 klasie Szkoły Podstawowej w Niekłaniu. Główną inicjatorką tej działalności była Wiesława Porzucek. W sprawach scenografii i charakteryzacji postaci podjęła ona konsultacje u niezwykle zasłużonej nauczycielki Szkoły Podstawowej w Niekłaniu u pani Jadwigi Wilk.

Młodzi aktorzy biorący udział w spektaklu „Balladyna” – wieś Wąglów,
lata sześćdziesiąte XX wieku.

Jadwiga i Stanisław Wilkowie pracowali w szkole od roku 1920. W latach 1939 – 1945 prowadzone były w Niekłaniu tajne komplety nauczania. Brali tam udział również Jan Nowiński, Jan i Józefa Michniewscy. Stanisław Wilk ps. „Żbik” był kierownikiem Szkoły Powszechnej w Niekłaniu, a w czasie wojny należał do struktur ZWZ AK. Pracował na rzecz mjr Hubala–Dobrzańskiego, prowadząc dla niego działalność wywiadowczą. Zabezpieczył on także w lasach niekłańskich broń pozostawioną po klęsce wrześniowej. Niestety już w lipcu 1940 roku został przez Niemców aresztowany i wywieziony do obozu w Buchenwaldzie (tam zmarł 21.05.1941). Pani Jadwiga Wilk nauczycielka i jego żona kontynuowała pracę konspiracyjną. To właśnie ona podpowiadała jak zorganizować młodzieżowy teatrzyk w Wąglowie.

Wąglów, fotografia z roku 1935 – spotkanie przy akordeonie.

Scena teatrzyku była usytuowana we wspomnianym niedokończonym drewnianym domu gdzie wewnątrz była przebieralnia. Widownią byli mieszkańcy Wąglowa, którzy zajmowali miejsca na drodze (w tych czasach nie obawiano się, że zaraz będzie jechał samochód) siedząc na własnych krzesłach. Odgrywano m.in. „Balladynę”. Przykładowa obsada „Balladyny”: Wiesława Porzucek – reżyser i aktorka – odgrywała rolę Balladyny, rolę Aliny odgrywała Teresa Kabała, króla Kirkora zagrała Zdzisława Wilkowska matkę Balladyny zagrała Marianna Bała, służącą króla – Teresa Porzucek , Skierkę – Maryla Jańczyk, podkład muzyczny Stefan Szmidt (akordeon). W scenografii przewidziano dekorację stołu, stroje aktorów, insygnia królewskie (korona). Wszystko we własnym wykonaniu.

Wąglów, fotografia z 1935 roku – spotkanie przed śpiewaniem.
Wąglów, zebranie grupy Koła Gospodyń Wiejskich,
lata siedemdziesiąte XX wieku.

Oprócz odtwarzania roli w teatrzyku wiejskim, grupa młodzieży prowadziła akcję pomocową dla osób starszych pod modną wtedy nazwą „niewidzialna ręka”. W letnie wakacje były też śpiewy przy akompaniamencie akordeonu. Z kolei w latach siedemdziesiątych działalność artystyczną kontynuowały gospodynie domowe, będące już w sile wieku. Był nawet ich występ w sali Urzędu Gminy w Niekłaniu Wielkim.

Szkoda, że teraz zniewalający napływ informacji z prasy, radia i telewizji eliminuje takie piękne i niezwykle kształcące inicjatywy.

Witold Kabała
[Autor udostępnił wszystkie zamieszczone w artykule fotografie
pochodzące z jego zbiorów rodzinnych i mieszkańców Wąglowa]