Gdy wąż strażacki nazywano kiszką. Naczynia ogniowe, sikawka, Towarzystwo Ogniowe w Końskich w pierwszym ćwierćwieczu XIX wieku – I część

Introdukcja

Przeglądam elektroniczny zbiór dokumentów dotyczących finansów miasta Końskie  – 140 dobrej jakości skanów. Poszyt obejmuje lata 1815-1819. Brnąc przez zawiłe pismo i „napuszoną” retorykę, co chwila napotykając na pokłady swojej niewiedzy, a staram się wyłuskać co ciekawsze fragmenty. Lektura dokumentów sprawia mi wiele przyjemności poznawczych. Żegluję po nieznanych i nieopisanych dotąd morzach. Dużo informacji i jeszcze więcej niewiadomych. 

Długo zastanawiałem się jaką przyjąć formułę przekazania Państwu ciekawych, nie nużących informacji o naszym mieście. Na kartach papieru czerpanego odkryłem też kilka obwolut listów z tego okresu, nie wspomnę o znakach wodnych z koneckiej wytwórni papieru, jest też informacja o pierwszej koneckiej drukarni… Niektóre tematy są „ledwie napoczęte”.

Postaram się opisać je w kolejnych artykułach. Wyjaśnienia i uzupełnienia wymagają biogramy kilku Burmistrzów i ich zastępców, że wymienię kilka nazwisk: Józef Chmielowski, Woyciech Giepart, August Mülkuhn i inni.

Poszyt dokumentów nosi nazwę: 

„Departament Radomski
Akta
Tyczące się Miasta
Końskie” 

Dopiski na dole przynoszą informacje:
„zaczyna się od 13 czerwca 1815
kończą się 26 października 1819”. [1]

Jak to z sikawką bywało

Zdobycie tej sikawki przez Radę Miasta Końskie nie było takie proste. 

Posłużę się nieocenioną w tą informację korespondencją Komisji Województwa Sandomierskiego do Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji w Warszawie z dnia 2 lutego 1819 roku:

„…Gdy po zupełnym magazynów wojskowych żywności rozwiązaniu, sprzedaż publiczna sprzętów magazynowych zakończoną została, Rada Miejska Miasta Końskich do Komisji Wojskowej Wojewódzkiej załączoną tu w kopii prośbę aby sikawka niegdyś do magazynu austriackiego w Końskich należąca po odstąpieniu rządu austriackiego w stanie najgorszym losowi zostawiona, przez miasto zaś znacznym kosztem wyreperowana i od lat 9 [okres okupacji austriackiej 1795 do 1809 – KW] posiadana ze sprzedaży wyłączoną i miastu na zawsze oddaną była…”

Jesteśmy na szczycie piramidy „sikawkowej” korespondencji. Można odnieść wrażenie, że Rada Miejska w Końskich, Burmistrz tegoż miasta, Komisarz Obwodu Opoczyńskiego, Komisja Województwa Sandomierskiego… nie ma ważniejszych problemów niż zajmowanie się starą, zdezelowaną, poaustriacką sikawką i jej remontem. Odszukałem kilkanaście pism krążących pomiędzy wymienionymi instytucjami, od samorządu miejskiego do instytucji ministerialnej i z powrotem – istna drabina Jakubowa piętrzących się problemów.  

Ciekawy również w zasób informacji jest:
„Protokół w przedmiocie otaksowania sikawki miedzią obitej przez Burmistrza miasta Końskich w przytomności:
JP. August Mülkuhn Radcy miasta tegoż,
JP. P. Woyciech Giepart mosiężnika,
Józefa Chorubski kotlarz [w swoim wypisie kotlarzy odnalazłem Chroberski Józef – majster profesji kotlarskiej, zam. w Końskich, lat 26, Akta zapowiedzi 4.10.1812],
Jana Kosierkiewicza kowala
i Józefa Welea stelmacha
znawców.

W podpisie m.in. Józef Chmielowski ZB [Zastępca Burmistrza]

Na kolejnej stronie wyszczególniono wydatki poniesionych na reperację sikawki w latach 1816 – 1818, a to:

  • „Marcinowi Ciołkowskiemu kotlarzowi za reperację sikawki miejskiej stosownie do asygnacji Burmistrza… zapłacono 72 zp., dnia 30 lipca 1816 r.
  • Macieiowi Ciszewskiemu sztelmachowi od zrobienia ramy do sikawki i dwóch rywnglów według asygnacji Burmistrza… zapłacono 8 zp., dnia 13 marca 1817 r.
  • Pawłowi Boyno kowalowi od reperacji sikawki miedzianej … zapłacono 9 zp., dnia 13 marca 1817 r.
  • Jędrzejowi Paprosińskiemu kowalowi za zrobienie kurczab [kurczaba – część okucia żelaznego u wozu], sztynwagi [niem. przodek u wozu, do którego orczyki przyczepiają], łańcuchów do sikawki miejskiej… zapłacono 9 zp., dnia 2 kwietnia 1817 r.
  • JP. Woyciechowi Giepardowi rusznikarzowi i mosiężnikowi od reperacji sikawki miedzianej … zapłacono 40 zp., dnia 26 marca 1818 r.”

Sikawka sikawką, ale musiała być wyposażona w kiszkę [wąż strażacki] stąd Komisja Województwa Sandomierskiego pismem z dnia 2 czerwca 1819 r. do Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji zwróciła się o: „wydanie zgody do rozłożenia na mieszkańców miasta Końskich kosztów sprawienia kiszki do sikawki.” 

Zgodę na sprawienie kiszki do sikawki wężowej z oświadczeniem księcia Namiestnika Królewskiego, że: „koszta na to wyrachowane w połowie Dziedzic, a w drugiej mieszkańcy ponieść są do obowiązku”.

Chorągiewka ogniowa

Po raz pierwszy chorągiewka ogniowa jest wymieniona Protokole rewizji Kasy Ekonomicznej miasta Końskich z dnia 10 maja 1819 r. [dział: „Na potrzeby ratusza”] A swoja drogą ciekawy jestem do czego służyła chorągiewka ogniowa?

Z „Inwentarza utensyliów przy kasie i Urzędzie Municypalnym 1822 rok” można dowiedzieć się, że chorągiewka ogniowa ma kolor żółty.

Towarzystwo Ogniowe

W dokumencie „Rachunek Kasy Ekonomicznej miasta Końskie tak z funduszów gminnych jako też z funduszy przechodnich za rok 1822” w tytule „Na podatki” pojawia się zapis: „Składki Towarzystwa Ogniowego”. Poza tym, że w dokumencie pod tytułem „Depozyta z lat upłynionych” pojawia się informacja: „za druki Towarzystwa Ogniowego z roku 1820”. Składkę ogniową płacił ratusz i dom miejski. [2]

Narzędzia ogniowe

„Wykaz narzędzi ogniowych właścicieli domów w mieście Końskich stosownie do postanowienia J.O. Księcia Namiestnika Królewskiego pod dniem 15 czerwca 1819 roku wydanego i w stosunku domów. których ilość 220 wynosi..”

…Miasto Końskie zawiera w sobie domów 220. We wszystkich domach kominiarz rocznie ze składki przez mieszkańców dawniej płatny regularnie wyciera. Kominy są wszystkie murowane. W stosunku domów narzędzi ogniowych winno być sprawionych:

a. Drabin na domach 220 szt. Znajdują się [ze] zdrowego drzewa na domach.

b. Wąborków [węborek – kubełek drewniany z klepek, z pałąkiem czyli kabłękiem, do noszenia wody – Encyklopedia Staropolska] 220 szt. Znajdują się.

c. Bosaków 44 szt. Znajdują się oprócz 3 wielkich bosaków miejskich.

d. Kubłów skórzanych 22 szt. Znajdują się.

e. Sikawek ręcznych 88 szt. Znajdują się.

f. Beczek do rozwożenia wody 22 szt. Każdy gospodarz domu ma beczkę z wodą.

g. Drabin do przenoszenia zdolnych 22 szt. Nie znajdują się – w likwidacji, do sprawienia podane.

Ciekawie przedstawia się kolejny dokument: „Likwidacja kosztów narzędzi ogniowych przez mieszkańców miasta Końskich i Dziedzica posiadającego propinacyę mających być sprawionych… Końskie dnia 10 maja 1820 r.”

1. Za dwie stągwie.

2. Za kiszkę jedną do sikawki wężowej. [Z późniejszych zapisów można dowiedzieć się, że kiszka była skórzana. W: „Rachunek Kasy Ekonomicznej miasta Końskich tak z funduszów gminnych, jako też z funduszów przechodnich za rok 1821… dnia 13 października 1822 roku”].

3. Za wóz na dwóch kołach do przewożenia drabin podczas pożaru.

4. Za zrobienie nowej beczki z poręczami żelaznymi… fontann i innych rzeczy do sikawki wężowej drewnianej

„Inwentarz utensyliów przy kasie i Urzędzie Municypalnym 1822 rok” 

informuje, że narzędzia ogniowe to: sikawki wężowe w ilości 2 sztuk, stągiew na wodę – 4, drabiny – 2 i bosak czyli osękom [dawna nazwa bosaka] 2 sztuki.

Naczynia ogniowe

Po raz pierwszy wymieniono naczynia ogniowe w Dziale wydatków – „Budowle i reparacje: Projekt dochodów do etatu dla Kasy Ekonomicznej miasta powiatowego Końskie w powiecie koneckim, departamencie radomskim na rok 1810/11”. Informacja się powtarza w 1815

Naczynia ogniowe [brak informacji co to są za naczynia – z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że są to kubły na wodę do napełniania beczek] sąsiadują tu z wydatkami na utrzymanie ratusza, i zegara.

Kadź ogniowa

Kadź ogniowa jest wymieniona Protokole rewizji Kasy Ekonomicznej miasta Końskich z dnia 10 maja 1819 r. [dział: „Budowle i reparacje – na pobicia kadzi ogniowej”]

Zebrał Krzysztof Woźniak

Przypisy

  1. AGAD, sygnatura 1/191/0/-/2489, wykorzystałem też informacje z kolejnego poszytu 1/191/0/-/2490.
  2. Historia ubezpieczeń i Towarzystw Ogniowych to kolejny duży temat wykraczający poza ramy tego artykułu.