Rudno gm. Borkowice – nieznana rzeźba Mikołaja Szlifierza

W ostatnim czasie pojawiło się wiele inicjatyw, mających na celu przywrócenie pamięci o utalentowanym artyście – rzeźbiarzu spod Końskich – Mikołaju Szlifierzu (1873-1946). Niedawno jego imię otrzymała jedna z ulic, prowadząca z Końskich do Rogowa. W sieci opublikowano kilka artykułów, dotyczących jego życia i twórczości[1]. Wydana została wspaniała publikacja[2], prezentująca najnowszy stan wiedzy na temat naszego bohatera. Wydawane są karty pocztowe prezentujące i promujące jego rzeźbiarskie dzieła[3]. Można zatem powiedzieć, że postać Mikołaja Szlifierza inspiruje coraz większe grono osób do działania, które ma na celu popularyzację jego dokonań artystycznych. Wszak jest to postać niezwykle inspirująca. Jak zapisano w akcie jego urodzenia – był synem Józefa i Antoniny Szlifierzów – niepiśmiennych włościan[4]. Miejscem jego przyjścia na świat była mała miejscowość Pomyków koło Końskich. Mimo wielu przeciwności związanych z jego pochodzeniem, udało mu się osiągnąć wiele, dzięki swemu talentowi rzeźbiarskiemu. Niewielu bowiem chłopskich synów potrafiło w trudnych czasach zaborów podjąć naukę i ukończyć studia wyższe. Mikołaj Szlifierz był absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie kształciła się elita artystów polskich. Zbierał doświadczenie pod okiem świetnych fachowców, takich jak wielkiej sławy artysta – rzeźbiarz Konstanty Laszczka – który był kierownikiem katedry rzeźby na ASP w Krakowie. Zebrane podczas studiów doświadczenie, Mikołaj Szlifierz potrafił wykorzystać. Ze swego talentu uczynił wielki pożytek, gdyż dzięki niemu potrafił odnaleźć swój sposób na życie, prowadząc przez wiele lat zakład kamieniarski w Skarżysku – Kamiennej, gdzie osiadł. Jego wieloletni dorobek rzeźbiarski jest z pewnością imponujący, choć w dalszym ciągu odkrywany. Najwięcej zidentyfikowanych prac M. Szlifierza zachowało się w postaci nagrobnych rzeźb sakralnych. Jego dzieła można oglądać m.in. w Krakowie, Warszawie, Radomiu, Końskich, Skarżysku -Kamiennej i Rudnie.

Rudno gmina Borkowice, przydrożna figura Matki Bożej Jazłowieckiej. Fot. Marek Dumin 6 XI 2017r. W styczniu 2021 roku Radomska Inicjatywa Pocztówkowa wydała widokówkę (nr 377) przedstawiającą powyższy obiekt.

Obok dużych ośrodków miejskich, które mogą się poszczycić zidentyfikowanymi pracami Mikołaja Szlifierza, znalazła się niewielka miejscowość Rudno w gminie Borkowice. Znajduje się tam przydrożna figura Najświętszej Maryi Panny Jazłowieckiej, którą artysta wykonał w swym zakładzie w Skarżysku – Kamiennej. Jako historyk – regionalista, rodzinnie związany z gminą Borkowice, chciałbym przedstawić krótki rys historyczny miejscowości Rudno.

Rudno to miejscowość o układzie ulicówki, położona w gminie Borkowice, powiecie przysuskim. Zabudowania wsi znajdują się po obydwu stronach drogi prowadzącej z Borkowic do Janowa. W pobliżu miejscowości, na południowy wschód od zabudowań rozciąga się malowniczo położona Krakowa Góra – jedno z najwyższych wzniesień Garbu Gielniowskiego, sięgające 280 metrów n.p.m.

Rudno i okolice na mapie Wojskowego Instytutu Geograficznego – arkusz Przysucha 1938,
skala 1:100000.

Udokumentowana historia miejscowości Rudno sięga czasów średniowiecznych. Pierwsza informacja pochodzi z początków XIV wieku, czyniąc Rudno jedną z najwcześniej wzmiankowanych oraz najstarszych wsi na terenie obecnej Gminy Borkowice[5]. Rudno wraz z pobliskimi Ruszkowicami istniało już w 1308 roku. Miejscowości te zostały wymienione obok Skrzynna, w dokumencie wydanym w Tenczynie przez księcia Władysława Łokietka, który przebywając tam z oddziałem rycerstwa, wystosował przywilej dla Klasztoru Cystersów w Sulejowie, potwierdzający ich posiadłości[6].  

W XV wieku Rudno zostało wymienione w dziele Jana Długosza Liber Beneficiorum Dioecensis Cracoviensis, wyliczającym posiadłości i uposażenia biskupstwa krakowskiego. W tym czasie (ok. 1470 roku) miejscowość nazywała się Ruszkowice secunda[7] (Ruszkowice Drugie).

Nazwa Rudno po raz kolejny pojawiła się w rejestrze poborowym powiatu radomskiego z 1508 roku. W tym czasie wieś należała do Andrzeja Modliszewskiego herbu Łabędź[8], który był także właścicielem Ruszkowic Dużych.

W dziele spisanym w latach 1511-1523 na polecenie abp. Jana Łaskiego, dotyczącym uposażeń arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, można odnaleźć informację, iż na początku XVI wieku, znajdujące się w Rudnie w parafii Borkowice łany kmiece i trzecie pole folwarczne dawały dziesięcinę wartości do 2 seksagen (miara dziesięciny wynosząca 60 groszy) kościołowi w Starym Skrzynnie (Skrzyńsko) na utrzymanie wikarych, zaś pleban w Borkowicach pobierał tylko Meszne[9] po groszu z łanu i po pół grosza z półłanu, również od zagrodników, oraz po denarze świętopietrza od osoby[10].

W latach 1564-1565 rejestr obejmujący miasta i wsie powiatu radomskiego wymienia wieś Rudno, która płaciła 6 groszy z 3 łanów ziemi[11].

1569 rok rejestr poborowy powiatu radomskiego wymienia miejscowość Rudno w parafii Borkowice, obejmującą 11/2 łana (11 półłanków) oraz posiadającą jednego zagrodnika, która wspólnie z wsią Ruskowice minor należała do Stanisława Górskiego[12].

1577 rok – rejestr poborowy powiatu radomskiego wymienia miejscowość Rudno w parafii Borkowice, obejmującą 5 i ½ łana i posiadającą 4 zagrodników na rolach. Właścicielem wsi był Andrzej Modliszewski, który posiadał również Ruszkowice Małe.

1577 rok – zapis dotyczący wsi Rudno w parafii Borkowice.
Źródło: Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie.

W XVII wieku Rudno było w posiadaniu rodziny Szczawińskich. W 1693 roku Jakub Franciszek Dziboni nabył tę miejscowość od Kazimierza Szczawińskiego[13]. Kolejnym dziedzicem był Jan Dziboni, syn Jakuba, który sprzedał Rudno wraz z całym kluczem borkowickim – Janowi Małachowskiemu w roku 1738. Od 1762 roku wieś była w posiadaniu Antoniego Małachowskiego[14].

W 1797 roku powstał pierwszy imienny spis mieszkańców Rudna, wykonany przez ks. Stanisława Kostkę Wysockiego, ówczesnego proboszcza parafii Borkowice. Wieś składała się z 14 domów oraz karczmy i liczyła 58 mieszkańców[15]. Wśród nich znaleźli się gospodarze: Dominik i Kazimierz Sobczykowie, którzy zamieszkiwali dom nr 11. W sąsiednim domu pod nr 10 mieszkał Antoni Sobczyk[16]. Ich nazwisko uległo z czasem przekształceniu i przyjęło formę Sobczak. Należy więc odnotować, że rodzina Sobczaków jest głęboko zakorzeniona w tej miejscowości i jej obecność w Rudnie sięga XVIII wieku.

Powodem, dla którego warto poświęcić kilka słów rodzinie Sobczaków z Rudna jest ich działalność fundacyjna. Co najmniej dwa spośród czterech przydrożnych obiektów sakralnych, znajdujących się w omawianej miejscowości, powstały z inicjatywy Sobczaków. W 1958 roku Bronisława Sobczak, wdowa po tragicznie zmarłym w czasie okupacji niemieckiej w roku 1943 – wójcie gminy – Antonim Sobczaku, ufundowała murowaną kapliczkę w miejscu jego śmierci. Ten sam rok – 1958, został umieszczony na dębowym krzyżu, znajdującym się przy skrzyżowaniu dróg Rudno – Wymysłów i Ruszkowice-Bolęcin. Na wjeździe do Rudna od strony Borkowic, po lewej stronie szosy napotykamy metalowy krzyż przydrożny, bez napisów i dat. Jadąc około 100 metrów dalej, w kierunku Janowa, znajduje się najstarsza (najwcześniej datowana) we wsi figura przydrożna, która jest głównym tematem niniejszego artykułu.

Rudno gmina Borkowice – rzeźba Matki Bożej Jazłowieckiej autorstwa Mikołaja Szlifierza. 
Fot. Paweł Puton 2016r. W styczniu 2021 roku Radomska Inicjatywa Pocztówkowa wydała widokówkę (nr 378) przedstawiającą powyższą figurę
.

Figurę ufundowali małżonkowie: Stanisław i Marianna Sobczak. Stanisław Sobczak urodził się w Rudnie dnia 23 stycznia 1898 roku[17]. Był synem Michała Sobczaka – włościanina oraz jego małżonki Marianny z Wełpów. Żona Stanisława nazywała się Marianna Jankowska. Urodziła się we wsi Przysucha (obecnie ulica Wiejska w Przysusze), dnia 12 marca 1899 roku[18]. Była córką Antoniego Jankowskiego i jego małżonki Anny z Szymczyków. Stanisław i Marianna dorastali w bardzo niespokojnych czasach, w obliczu zagrożenia ze strony działań wojennych, chorób zakaźnych (tyfus, grypa hiszpanka), widma poboru wojskowego. Ich młodość przypadła bowiem na okres I wojny światowej, zaś jeszcze w trakcie jej trwania – dnia 4 września 1918 roku[19], postanowili się pobrać. Z aktu małżeństwa dowiadujemy się, że Michał Sobczak – ojciec 20-letniego Stanisława, wówczas już nie żył. Małżonkowie Sobczak w latach 20-tych XX w. zamieszkiwali Rudno. Niestety do pełni ich szczęścia brakowało oczekiwanego potomstwa. Po ponad 10 latach bezowocnego małżeństwa postanowili oni ubłagać wstawiennictwo Maryi poprzez fundację jej figury w swej rodzinnej wsi[20]. Na naszym terenie figury Matki Bożej nie były w tamtym czasie (1929 r.) tak powszechnie spotykane jak dziś. Można je było zobaczyć jedynie w trzech wioskach ówczesnej parafii Borkowice – W Radestowie (z 1900r.), Politowie oraz Ruszkowicach. W tych dwóch ostatnich wioskach, figury pojawiły się w 1918 roku, już za czasów probostwa ks. Jana Wiśniewskiego, który znacznie przyczynił się do ich powstania (zwłaszcza tej w Ruszkowicach, którą ufundował wraz z włościanami, umieścił na niej patriotyczne napisy oraz dokonał jej poświęcenia. Podobnie uczynił z figurą Matki Bożej w Politowie, wystawioną z inicjatywy rodzin Brodeckich i Jaśkiewiczów). Figura w Rudnie była zatem czwartą tego typu, na terenie parafii Borkowice. Wystawiona została w 1929 roku i poświęcona przez ks. Wiśniewskiego.

Rudno gm. Borkowice, tablica inskrypcyjna umieszczona pod rzeźbą Matki Bożej Jazłowieckiej.
Fot. Marek Dumin 6 XI 2017 r.

Ks. Jan Wiśniewski był wielkim miłośnikiem kapliczek, krzyży i figur przydrożnych. Jego działalność na tym polu zaowocowała wzniesieniem ponad 20 obiektów sakralnych. Najwięcej powstało ich na terenie parafii Borkowice, gdzie sprawował posługę proboszcza w latach 1913-1943. W tym czasie, niemal każda większa miejscowość na terenie parafii Borkowice, wzbogaciła swój krajobraz o przydrożną kapliczkę, figurę bądź krzyż. Solidnie opracowany wykaz takich obiektów, został opublikowany przez Pawła Putona w artykule pod tytułem Ksiądz Jan Wiśniewski jako miłośnik i fundator kapliczek. W 140 rocznicę urodzin kapłana[21]. Jedną z takich inicjatyw, w których uczestniczył ks. Jan Wiśniewski było wystawienie figury Matki Bożej Jazłowieckiej w Rudnie. Małżonkowie Sobczak z pewnością chcieli, aby ich fundacja, będąca w pierwszej kolejności prośbą do Boga i Maryi o dar potomstwa, była również osobistą pamiątką po nich, świadczącą o ich pobożnym życiu. Jako osoby nie posiadające potomstwa, zgromadzili niezbędne fundusze, wybrali odpowiednie miejsce na swojej działce i przystąpili do realizacji zamierzeń:

Małżeństwo Sobczaków wykonało samodzielnie podstawę figurki, tworząc z kamieni połączonych zaprawą cementową kopiec. Ma on na dole średnicę 250 cm. Na jego spłaszczonym szczycie stoi figura Matki Bożej o wysokości 170 cm[22].

W przedniej części kamiennego kopca-podstawy, wmurowano tablicę inskrypcyjną, na której znajdują się następujące napisy:

MATKO
I KRÓLOWO NASZA
OPIEKUJ SIĘ NAMI
FUNDACJA
STANISŁAWA I MARJI
SOBCZAKÓW
POŚWIĘCIŁ X J W K S P B
1929

Figura Matki Bożej w Rudnie jest w literaturze znana. Ks. Dariusz Pater, wikariusz parafii pod wezwaniem św. Jana Nepomucena w Przysusze w latach 2004-2009, wykonał wspaniałą pracę badawczo-inwentaryzacyjną, która zaowocowała wydaniem w 2010 roku książki pod tytułem: Kapliczki Matki Bożej w Ziemi Przysuskiej Znakiem Pobożności Maryjnej. Odwiedził 45 miejscowości położonych w powiecie przysuskim i opisał oraz udokumentował fotograficznie 75 kapliczek i figur przydrożnych, poświęconych Matce Bożej. Jego zainteresowanie wzbudziła także figura w Rudnie, która została uwzględniona w publikacji.

Kapliczka z figurą Matki Bożej w Rudnie jest wyjątkowa z jeszcze jednego powodu. Mikołaj Szlifierz wykonał bowiem posąg przedstawiający wyobrażenie Maryi niepowtarzalnego typu, które nazwano Matką Bożą Jazłowiecką. Jest to rzeźba wzorowana na neoklasycystycznym, marmurowym posągu wykonanym w Rzymie na początku lat 80-tych XIX stulecia, przez polskiego rzeźbiarza – Tomasza Oskara Sosnowskiego, na zamówienie błogosławionej matki Marceliny Darowskiej, współzałożycielki i drugiej przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Od 1863 roku siedzibą zgromadzenia była miejscowość Jazłowiec, która dziś znajduje w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie. Dlatego to przedstawienie Maryi nazywane jest Matką Bożą Jazłowiecką. Rzeźba znajdowała się kaplicy domu macierzystego niepokalanek w Jazłowcu od 1883 do 1946 roku i dzięki swym cudownym właściwościom była miejscem pielgrzymek wiernych. Po I wojnie światowej 14 Pułk Ułanów obrał sobie figurę Matki Bożej za swoją patronkę. 9 lipca 1939 roku, podczas uroczystości z udziałem 40 tys. wiernych, ówczesny Prymas Polski, kardynał August Hlond ukoronował figurę złotym, papieskim diademem. Należy wspomnieć, iż posąg Matki Bożej Jazłowieckiej autorstwa Sosnowskiego, uznawany jest za jedno z najważniejszych dzieł sztuki religijnej w Polsce. Po II wojnie światowej, w związku ze zmianą granic Rzeczypospolitej, rzeźba Matki Bożej Jazłowieckiej została przeniesiona na teren Klasztoru Sióstr Niepokalanek w Szymanowie koło Sochaczewa.

Odnaleziony w sieci opis posągu Matki Bożej Jazłowieckiej warto przytoczyć, gdyż jest on doskonałym odniesieniem do wyglądu figury znajdującej się w Rudnie i wskazuje na jeszcze jeden ciekawy i godny odnotowania szczegół – Figura w Rudnie nie została przez artystę dokończona.

Posąg ukazuje Maryję w całej postaci, w klasycznej pozie, w lekkim kontrapoście. Ruch prawej nogi-wyraźnie zgiętej w kolanie i nieco wysuniętej do przodu, to jedyny element „dynamiczny” statycznego przedstawienia postaci, który wywołuje wrażenie ruchu: Ona idzie. Maryja stoi na półkuli, depcząc prawą stopą głowę węża trzymającego w pysku jabłko, który wijąc się oplata ziemię. Pod Jej odsłoniętymi stopami umieszczony jest półksiężyc. Odziana jest w antyczne szaty; tunikę okrywa toga zawinięta z przodu i przerzucona przez lewe ramię, opadając ku podstawie kaskadą drobnych fałd. Istotnym elementem w kompozycji przedstawienia jest gest skrzyżowanych na piersi rąk (lewa na wierzchu). Drobne dłonie naturalnie ułożone, zaskakują swą lekkością i delikatnością, jakby nie były z marmuru. Smukłe, subtelne palce są luźno ułożone, wyrażają jakieś wewnętrzne przeżycie. Bardzo miękki modelunek gestu sprawia, że wywołuje on niezatarte wrażenie serdecznego, pełnego miłości przytulenia. Szczególną uwagę zwraca twarz Matki Bożej, którą okalają lekko falujące, długie włosy spływając na ramiona i plecy. Emanuje całą pełnią duchowego wyrazu: spokoju, skupienia, modlitwy i kontemplacji, a nieznaczne pochylenie głowy ku przodowi potęguje to wrażenie. Wymownym dopełnieniem całości dzieła, jest złoty diadem, którym z woli papieża Piusa XII ukoronowano postać Maryi[23].

Okazuje się, że rzeźba Mikołaja Szlifierza z jakich powodów nie została ukończona w partii dolnej, gdyż brakuje oplatającego kulę ziemską węża, który miał się znajdować pod prawą stopą Maryi. Powodem mogło być uszkodzenie materiału kamiennego, które wyraźnie widać na wysokości lewego kolana Matki Bożej. Niemniej jednak wysoki okrągły trzon figury wskazuje na pierwotny plan uwzględnienia wszystkich elementów znajdujących się w pierwowzorze (kula ziemska, wąż), który nie został jednak zrealizowany w pełni.

Metalowa konstrukcja wykonana wokół figury posłużyła również jako stelaż podtrzymujący złotą koronę papieską, umieszczoną nad głową Maryi. Stelaż ozdobiono sztucznymi kwiatami i kolorowymi wstążkami, zaś całość ogrodzono betonowo – metalowym płotkiem.

Okoliczności odnalezienia i identyfikacji nieznanej rzeźby Mikołaja Szlifierza

Autor niniejszego opracowania bywał w Rudnie wielokrotnie, zaś w 2017 i 2018 roku sporządził dokumentację fotograficzną obejmującą Figurę Matki Bożej Jazłowieciej z 1929 roku i jej otoczenie. W trakcie oględzin moją uwagę zwracała niebanalna jakość wykonania tej figury. Rysy twarzy, fałdy szat i inne detale wskazywały na duże umiejętności rzeźbiarskie jej twórcy. Dominowało przeczucie, że nie jest to dzieło pospolitego rzeźbiarza ludowego, lecz jakiegoś artystycznie uzdolnionego wykonawcy. Metalowa konstrukcja wykonana wokół figury skutecznie utrudniała dokładne oględziny obiektu, dlatego poszukiwanie sygnatury wykonawcy zakończyło się fiaskiem. Być może taka sygnatura została ukryta w dziś niedostępnym miejscu. Fakt jej wykonania w Skarżysku został ustalony około 2010 roku, kiedy ks. Dariusz Pater, ówczesny wikariusz parafii pw. Św. Jana Nepomucena w Przysusze, zbierał informacje do swojej książki pod tytułem: Kapliczki Matki Bożej w Ziemi Przysuskiej Znakiem Pobożności Maryjnej. Zapewne ktoś z jego rozmówców, starszych mieszkańców wioski pamiętał ten fakt, jednak nazwisko wykonawcy gdzieś uleciało.

W ostatnich dniach rozpocząłem poszukiwanie informacji do opisów obiektów sakralnych, związanych z ks. Janem Wiśniewskim, jednym z najwybitniejszych kapłanów Diecezji Sandomierskiej. Ks. Wiśniewski urodził się w Krępie Kościelnej koło Iłży dnia 3 maja 1876 roku. Był synem Aleksego Ignacego Wiśniewskiego – administratora i współwłaściciela wsi Krępa i Michaliny z Molenckich[24]. Jego rodzice zmarli bardzo wcześnie, zaś wychowaniem zajęła się babka Scholastyka Molencka, mieszkająca w Radomiu. Tam przyszły ksiądz ukończył gimnazjum męskie w roku 1892. W 1893 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1899 roku, z rąk biskupa sandomierskiego Antoniego Xawerego Sotkiewicza. Pełnił posługę wikariusza w parafiach Kozienice, Cerekiew, Ćmielów i Stromiec. Od 1906 r. pracował jako prefekt szkół radomskich, gdzie nauczał religii. W grudniu 1913 roku objął probostwo w Borkowicach, gdzie pozostał do swej śmierci w roku 1943.

Często mówi się, że Król Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. To samo stwierdzenie można odnieść do okresu 30-letniej posługi kapłańskiej ks. Jana Wiśniewskiego w Borkowicach. Pierwszą większa inwestycją nowego proboszcza było wybudowanie obszernej murowanej plebanii. W 1919 roku wzniesiono nową organistówkę, zaś w 1931 roku infrastrukturę wzbogacono o dom parafialny. Budynki te do dziś są ozdobą centrum Borkowic. Ks. Wiśniewski powiększył i ogrodził murem cmentarz grzebalny. Na Krakowej Górze wybudował kaplicę z ciosanego kamienia, dla uczczenia 250 rocznicy odsieczy wiedeńskiej. Fundował lub święcił wiele kapliczek, krzyży i figur przydrożnych. Lata jego posługi to czas, w którym parafia wykonała niebywały postęp cywilizacyjny. Warto odnotować, że w 1913 roku na terenie parafii Borkowice nie było ani jednej szkoły. Ks. Wiśniewski dbał o rozwój oświaty jako głównego czynnika kształtowania młodego pokolenia w duchu pracy u podstaw. Czynił tak z pobudek patriotycznych, gdyż uważał, że wykształcone społeczeństwo umocni odradzającą się po latach zaborów państwowość polską. Dzięki niemu na terenie parafii powstały szkoły powszechne w aż 10 miejscowościach. Z murowanego budynku szkolnego w Borkowicach, wybudowanego w 1935 roku do dziś korzystają uczniowie. Ponadto ks. Wiśniewski dbał o bezpieczeństwo swych parafian. Inicjował powstawanie straży ogniowych (w Borkowicach, Ruszkowicach i Ruskim Brodzie). Doprowadził do utworzenia nowego ośrodka parafialnego w Ruskim Brodzie czynnie angażując się w budowę kościoła oraz infrastruktury parafialnej w tej miejscowości, czym zyskał wielki szacunek wśród ludzi. Mieszkańcy Ruskiego Brodu chcieli nawet zmienić nazwę swej wsi na Wiśniew, lecz ten pomysł nie uzyskał aprobaty władz państwowych. Jeszcze do niedawna, w niektórych miejscowościach parafii Ruski Bród można było spotkać podobizny ks. Wiśniewskiego, na ścianach izb mieszkalnych. Ks. Wiśniewski dbał również o rozwój kultury, gromadził pamiątki historyczne, zbiory biblioteczne, organizował wystawy, zakładał stowarzyszenia. Był inicjatorem powstania i ofiarodawcą dla pierwszego muzeum w Radomiu. Ks. Jan Wiśniewski znany jest także ze swej działalności piśmienniczej. Jego największym dokonaniem było wydanie serii Dekanatów – opisów historycznych kościołów i parafii w diecezji sandomierskiej oraz diecezjach kieleckiej i częstochowskiej, które na stałe weszły do kanonu literatury regionalnej i po dziś dzień stanowią podstawowe oraz chętnie wykorzystywane przez historyków – źródło wiedzy.  Zawarte w jego dziełach informacje i wskazówki mają charakter uniwersalny i po dzień dzisiejszy stanowią przyczynek do niezwykłych odkryć. Jak się bowiem okazało, wiedza przekazana przez ks. Jana Wiśniewskiego, pozwoliła autorowi niniejszego artykułu zidentyfikować autora rzeźby Matki Bożej Jazłowieckiej w Rudnie.

Ksiądz Jan Wiśniewski, proboszcz parafii Borkowice w latach 1913-1943. Fotografia wykonana w roku 1912 w zakładzie Józefa Grodzickiego w Radomiu i powielona w formie drukowanej. Jedną z kopii, ks. Wiśniewski osobiście podarował około 1914 roku swoim parafianom, Antoniemu i Stefani Pejas z miejscowości Długa Brzezina. Oprawiona w ramy fotografia, otoczona opieką i wielkim szacunkiem, wisiała na ścianie w domu rodzinnym Pejasów przez ponad 60 lat. W 1977 roku potomkowie Antoniego i Stefanii Pejasów przenieśli fotografię do nowo zakupionego w Długiej Brzezinie domu, w którym zdjęcie ks. Wiśniewskiego wisiało kolejne 40 lat. Reprodukcja fotografii z oryginalnego zdjęcia należącego do Pana Edwarda Pejasa ze Szczecina.

W poszukiwaniu informacji, dotyczących figury w Rudnie, sięgałem do kolejnych, znanych mi źródeł, aż przyszedł czas na monumentalną pracę ks. Jana Wiśniewskiego pod tytułem Historia Parafii Borkowice. Było to ostatnie dzieło tego kapłana, nad którym pracował mniej więcej od 1940 r. Ma ono częściowo charakter wspomnieniowy, gdyż ksiądz pisał je z perspektywy 27-28 lat posługi duszpasterskiej w Borkowicach. W wielu miejscach ksiądz pozostawił puste miejsca, chciał dokładnie sprawdzić pewne fakty, daty, wydarzenia i w przyszłości je uzupełnić. Czasami bywało, że opuścił pół strony, zostawiając miejsce na uzupełnienia. Ostatnie opisy wydarzeń pochodzą z maja 1941 roku. Dwa miesiące później ksiądz Wiśniewski doznał wylewu krwi do mózgu, został częściowo sparaliżowany, zaś ta ciężka choroba pozbawiła go możliwości dokończenia ambitnego dzieła, nie ustępującego objętościowo słynnym Dekanatom. Pisany maczkiem rękopis zachował się w jednym egzemplarzu i nie został wydany drukiem jak zapewne uczyniłby ks. Wiśniewski gdyby nie jego choroba. Borkowice mogły w ten sposób zyskać cenną monografię, jakiej nie ma chyba żadna inna parafia.

Obecnie rękopis pt. Historia Parafii Borkowice jest przechowywany w Archiwum Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu. Przed kilku laty dotarł do niego historyk Robert Fidos i wykonał kopię. Za jego pośrednictwem, wiele cennych materiałów trafiło także do mnie. Przeglądałem je często, jednak opis wsi Rudno zawsze mi umykał.

W ostatnich dniach dotarłem do tych materiałów i odnalazłem opis figurki w Rudnie, sporządzony przez ks. Wiśniewskiego:

Pod Rudnem na kopcu ze spojonych cementem polnych głazów, stoi figura N.M.P. wykonana z kamienia przez art. Szlifierza w Skarżysku[25].

Fragment rękopisu ks. Wiśniewskiego pt. Historia parafii Borkowice.
Korektę techniczną, polegającą na wyprostowaniu tekstu i podciągnięciu kontrastu
wykonał Paweł Puton
.

Ks. Wiśniewski pozostawił puste miejsce, gdyż w przyszłości chciał uzupełnić imię artysty, które po dwunastu latach mogło wypaść mu z pamięci (pracę pisał w 1941 r, zaś figurka powstała w 1929). Pozostaje tylko kwestia tego, czy kamieniarz pozostawił na obiekcie sygnaturkę, którą widział ks. Wiśniewski i spisał nazwisko bez imienia, gdyż było ono skrócone do inicjału, czy też ks. Wiśniewski jako osoba obeznana w kręgach kulturalnych, sam polecił tego artystę fundatorom, lub w jakiś sposób pośredniczył w tym przedsięwzięciu.

Niemniej jednak interesująca rzeźba, znajdująca się w Rudnie, za sprawą odzyskującego należną mu pamięć artysty Mikołaja Szlifierza, zasługuje na promocję jako jedna z ciekawszych figur w regionie radomskim. Ciekaw jestem ile rzeźb Mikołaja Szlifierza nie zostało jeszcze odkrytych. Myślę, że należy z jeszcze większą uwagą i czujnością przypatrywać się napotkanym w regionie figurom przydrożnym.

Rudno gm. Borkowice, inne kapliczki i krzyże znajdujące się na terenie omawianej miejscowości. Kapliczka murowana z 1958 r., została ufundowana przez Bronisławę z Banasików Sobczak na miejscu śmierci jej męża Antoniego Sobczaka. Fot. Marek Dumin 6 XI 2017. Krzyż dębowy, również z 1958 roku stoi przy skrzyżowaniu dróg Rudno-Wymysłów i Bolęcin Ruszkowice. Fot. Marek Dumin 11 V 2018. Należy również dodać, że w maju 2018 roku, w Rudnie uroczyście odsłonięto pomnik mjr Henryka Dobrzańskiego – Hubala.
Rudno gmina Borkowice, tablica inskrypcyjna umieszczona na kapliczce z 1958 roku. Okoliczności śmierci Antoniego Sobczaka nie są do końca wyjaśnione. W metryce śmierci zapisano, że 50-letni Antoni Sobczak padł ofiarą morderstwa z broni palnej. Miało to miejsce 13 kwietnia 1943 roku o północy. Podana w inskrypcji  data 3 kwietnia jest zatem nieprawidłowa. Fot. Paweł Puton 14 V 2016 r.

Serdecznie dziękuję Panu Robertowi Fidosowi, Wójtowi Gminy Borkowice, za udostępnienie mi cennych materiałów historycznych, które pomogły w odnalezieniu i identyfikacji nieznanej rzeźby Mikołaja Szlifierza w Rudnie. Słowa podziękowania kieruję także do Kolegi Pawła Putona z Radomia za udostępnienie mi najnowszej publikacji o Mikołaju Szlifierzu oraz materiałów i fotografii, które wykorzystałem w powyższym tekście. Dziękuję Panu Edwardowi Pejasowi ze Szczecina za udostępnienie mi pamiątki rodzinnej, w postaci rzadkiej fotografii ks. Jana Wiśniewskiego, wykonanej w 1912 roku. Zdjęcie to wykorzystałem w treści artykułu.

Marek Dumin
Styczeń 2021 r.

 

Przypisy

  1. Krzysztof Woźniak, Mikołaj Szlifierz (vel Szlifirz) 1873-? Pytania i próby odpowiedzi, opublikowany 14 X 2013 https://www.konskie.org.pl/2013/10/mikoaj-szlifierz-vel-szlifirz-1873.html. Tego samego autora są  również następujące teksty: Końskie ul. Partyzantów, kapliczka Matki Boskiej w murze parkowym – opublikowany 6 X 2013, Dwie rzeźby – opublikowany 12 XI 2013, Mikołaj Szlifierz 1873-1963. Rzeźby w Końskich i Skarżysku-Kamiennej (odnalezione), opublikowany 10 VIII 2016. Na stronie internetowej Końskie.org.pl, znaleźć można również artykuł autorstwa Pawła Putona Rzeźby Mikołaja Szlifierza w Radomiu, opublikowany 8 stycznia 2017 r. Autor ten o radomskich dziełach rzeźbiarza pisze także w artykule Obiekty małej architektury sakralnej wokół zespołu klasztornego oo. Bernardynów, w: Wpisani w dzieje Radomia. Pięćset pięćdziesiąta rocznica przybycia oo. Bernardynów do Radomia (1468-2018), pod red. ks. Michała Krawczyka i Aleksandra Krzysztofa Sitnika OFM, Kalwaria Zebrzydowska 2018, s. 518-520.
  2. Magdalena Górska, Paweł Puton, Krzysztof  Woźniak, Mikołaj Szlifierz Artysta rzeźbiarz (1873-1946), Końskie 2020.
  3. W czerwcu 2020 roku Radomska Inicjatywa Pocztówkowa wydała widokówkę nr 243 (seria III nr 8) ze zdjęciem autorstwa Krzysztofa Woźniaka, prezentującą fragment krzyża nagrobnego Stanisława i Tekli Kołodziejczyków, znajdującego się przy południowym ogrodzeniu cmentarza parafialnego w Końskich. Kamienny krzyż Arma Christi u swej podstawy posiada rzadkie na naszym terenie wyobrażenia Męki Pańskiej. Rzeźba została wykonana około 1895 roku w pracowni kamieniarskiej M. Szlifierza w Rogowie. W styczniu 2021 roku Radomska Inicjatywa Pocztówkowa wydała dwie widokówki o nr 377 i 378 (seria VII nr 37 i 38), prezentujące przydrożną figurę Najświętszej Maryi Panny Jazłowieckiej, znajdującą się w miejscowości Rudno gm. Borkowice. Rzeźba Matki Bożej została wykonana w 1929 r., w Skarżysku – Kamiennej, w pracowni M. Szlifierza.
  4. W akcie chrztu nr 402/1873 parafia Końskie, spisanym w języku rosyjskim, przy nazwisku jego ojca zapisano kriestianin. Był to termin określający przedstawicieli warstwy chłopskiej – tzw. włościan.
  5. Wcześniejszą metryką może pochwalić się jedynie wieś Niska Jabłonica, którą wymieniono w dokumentach z 1260 i 1275 roku, wyliczających posiadłości Cystersów z Klasztoru w Wąchocku.
  6. Piekosiński Franciszek, Kodeks Dyplomatyczny Małopolski, T. II 1153-1333. Kraków1886, s. 213 -215. Oprócz Skrzynna, Rudna i Ruszkowic wymieniono także Zagórze i Nieznamierowice, oraz szereg innych wsi m. in. w rejonie Piotrkowa, Łęczycy, Opoczna, Opatowa.  
  7. Długosz Jan, Liber Beneficjorum Dioecesis Cracoviensis, T. II, Kraków 1864, s. 517. W powyższym dziele zostały wymienione Ruszkowice Duże (Ruszkowycze Maior), Ruszkowice Małe (Ruschkowycze minor) oraz Ruszkowice Drugie (secunda), które niewątpliwie należy utożsamiać z Rudnem. Zobacz: Ks. Wacław Kaszewski, Monografia historyczna parafii Borkowice, t. III, Borkowice 1972 s. 83. Pierwszym badaczem, który uznał, że Rudno wymienione w dokumencie z 1308 roku należy utożsamiać z Rudnem koło Borkowic był Franciszek Piekosiński. Tę informację podał w publikacji wydanej w 1886 roku, będącej zbiorem średniowiecznych dokumentów wydanych drukiem pt: Kodeks Dyplomatyczny Małopolski, T. II 1153-1333. Kraków 1886, s. 215. Tę samą wersję aprobował Bronisław Chlebowski w roku 1888 w Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, T. IX s. 940. Ks. Jan Wiśniewski w rękopisie Historia Parafii Borkowice, powstałym w roku 1941, przechowywanym w Archiwum Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu nie neguje najwcześniejszej wzmianki, dotyczącej wsi Rudno, a nawet ją aprobuje słowami: Wszak posiadłości Cystersów Sulejowskich sięgały i tych stron (choćby Skrzynno). Ksiądz Wacław Kaszewski jako jedyny z grona badaczy zajmujących się historią parafii Borkowice oraz miejscowości wchodzących w jej skład, poddał w wątpliwość wiarygodność dokumentu z 1308 roku. Uznał on bowiem, że Rudno wymienione w przywileju księcia Władysława Łokietka odnosi się do innej wsi o tej samej nazwie. Jako argument został przez niego użyty fakt, że Rudno w XV wieku (Liber beneficiorum Jana Długosza) zostało zapisane jako Ruszkowice secunda (drugie), a co za tym idzie, nazwa Rudno powstała później i związana jest z początkami eksploatacji rudy żelaza w naszych okolicach (dynamiczny rozwój tej działalności był obserwowany w XVI wieku, dlatego w rejestrach poborowych z tego okresu notowano nazwę wsi Rudno). Inny dowód użycia pierwotnej nazwy wsi Rudno, brzmiącej Ruszkowice Środkowe ksiądz Kaszewski odnalazł w protokole wizytacyjnym parafii Borkowice z 1590 roku. Kolejni badacze tej tematyki jak Robert Fidos, są jednak skłonni uznać wiarygodność dokumentu z 1308 roku zobacz: Robert Fidos, Gmina Borkowice – przewodnik turystyczny, Borkowice 2018, s. 62. Osobiście uważam, że należy aprobować ustalenia bazujące na badaniach Franciszka Piekosińskiego i uznać, że Rudno jest dawną posiadłością Cystersów Sulejowskich i było w przeszłości wsią duchowną. Jako argument należy przytoczyć następującą prawidłowość, zauważalną w najwcześniejszych wzmiankach dotyczących Rudna, mianowicie ścisły związek tej wsi z sąsiednią miejscowością Ruszkowice: W 1308 roku obie wsie zostały wymienione jako posiadłości Cystersów Sulejowskich. Jan Długosz około 1470 roku pominął nazwę Rudno, zaś interesująca nas miejscowość została zapisana jako Ruszkowice Drugie. W 1508 roku wsie szlacheckie Rudno i Ruszkowice Duże są własnością Andrzeja Modliszewskiego. W 1569 roku rejestr poborowy odnotował Stanisława Górskiego płacącego ze wsi Rudno i Ruszkowice Minor. Te same wsie w 1577 roku wymienione zostały jako posiadłości Andrzeja Modliszewskiego. Można by zatem przyjąć następującą wersję: Na początku XIV wieku Rudno i Ruszkowice stanowiły posiadłość duchowną. Niebawem jednak przeszły w ręce prywatne. Świadczy o tym dokument  z roku 1354, gdy w Radomiu doszło do podziału dóbr dziedzicznych pomiędzy przedstawicielami rodu Łabędziów, w którym wzięli udział bracia stryjeczni: Pietrasz, syn Krystyna z Dumajowic, Mieczysław i Włodzimierz synowie Włodzimierza ze Smogorzowa oraz bracia Mszczuj i Krzczonek, synowie Ottona ze Skrzynna. Pietraszowi przypadły wówczas takie miejscowości jak: Dumajowice (obecnie Wygnanów k./ Opoczna) z dwoma Wolami (jedną z nich była zapewne obecna Wólka Karwicka), Trzebinia, Krzczonów, Ruszkowice i połowa Przystałowic (Boniecki Adam, Herbarz Polski. Wiadomości historyczno-genealogiczne o rodach szlacheckich, t. V, Warszawa 1902, s. 91). W powyższym dokumencie brakuje wzmianki o Rudnie, bowiem mogło ono być potraktowane jako część Ruszkowic, co miałoby odzwierciedlenie w XV-wiecznej kronice Jana Długosza, gdy Rudno zapisano jako Ruszkowice Drugie. Zatem już w XIV wieku obie wsie najpewniej przeszły w posiadanie szlacheckie, jednak pozostały w tych samych rękach jako wspólne dobra przez niemal cały wiek XVI. Interesujący jest również fakt odnotowany w Liber Beneficiorum Jana Łaskiego, dotyczący powiązań Rudna z kościołem w Starym Skrzynnie, gdzie oddawano dziesięcinę dla miejscowych wikariuszy. Wzmianka pochodzi z okresu między 1511 a 1523 rokiem. W tym samym czasie Ruszkowice oddawały dziesięcinę z łanów kmiecych i folwarcznych do Piotrkowa Trybunalskiego. XVI – wieczne powinności tych wsi (należących wówczas do parafii Borkowice w Diecezji Krakowskiej), dotyczące dziesięciny  oddawanej kościołom położonym na terenie Archidiecezji Gnieźnieńskiej mogą świadczyć o dawnych, nieznanych bliżej powiązaniach jakie złączyły te wsie z donacjami kościołów znajdujących się poza granicami macierzystej diecezji, a więc Skrzyńsku związanym z rodem Łabędziów oraz Piotrkowie (w pobliżu Sulejowa, gdzie znajduje się Klasztor Cystersów wymieniony w dokumencie z 1308 r.).
  8. Pawiński Adolf, Źródła dziejowe T. XV, Polska XVI wieku pod względem geograficzno-statystycznym. Małopolska T. IV, Warszawa 1886. s. 474.  
  9. Meszne – w dawnej Polsce nazwa podatku przysługującego parafii za odprawianie mszy w kościele. O prawo pobierania od wiernych mesznego parafie toczyły spory przed sądami, niekiedy sprzeciwiając się administracyjnym decyzjom biskupów.
  10. Łaski Jan, Liber beneficiorum archidyecezyi gnieźnieńskiej T.1: obejmujący Archidyakonaty: Gnieźnieński, Uniejowski i Kurzelowski: z poręki Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego podług kodeksów rękopiśmiennych Archiwum Gnieźnieńskiego i Kaliskiego, Gniezno 1880, s. 693. Parafia Skrzyńsko położona była w tym czasie na terytorium archidiecezji gnieźnieńskiej zaś naturalną granicą, oddzielającą ją od diecezji krakowskiej, do której należała parafia Borowice, była rzeka Radomka.
  11. Ochmański Władysław, Lustracja województwa sandomierskiego 1564-1565, Wrocław 1963, s. 186, 193.
  12. Pawiński Adolf, Polska XVI wieku pod względem geograficzno-statystycznym, Małopolska T. III, [w:] Źródła dziejowe T. XIV, Warszawa 1886, s. 315.
  13. Ks. Wacław Kaszewski, Monografia historyczna parafii Borkowice, t. III, Borkowice 1972 s. 83.
  14. Tamże.
  15. Ks. Stanisław Kostka Wysocki, Księga kościoła Borkowickiego – Spis parafian z roku 1797. Archiwum parafialne w Borkowicach.
  16. Jak wynika z badań genealogicznych – Antoni Sobczyk, wymieniony w spisie z 1797 r. był przodkiem fundatora figury w Rudnie – Stanisława Sobczaka. Syn Antoniego – Franciszek urodzony w 1814 roku, ożeniony z Marianną ze Stępniów miał syna Jana (ur. 17 II 1839). Jan, zapisany już pod nazwiskiem Sobczak ożenił się z Magdaleną Fidos z Rudna (ślub 22 VI 1858). Ich synem był Michał Sobczak urodzony 24 VIII 1859, który 19 II 1889 roku poślubił Mariannę Wełpę z Bolęcina. Byli to rodzice Stanisława Sobczaka – fundatora figury w Rudnie.
  17. Księga chrztów parafii Borkowice za 1898 rok. Akt chrztu nr 27/1898.
  18. Księga chrztów parafii Przysucha za 1899 rok. Akt chrztu nr 42/1899.
  19. Księga małżeństw parafii Przysucha za 1918 rok. Akt ślubu nr 19/1918.
  20. Ks. Dariusz Pater, Kapliczki Matki Bożej w Ziemi Przysuskiej Znakiem Pobożności Maryjnej, Przysucha 2010, s. 155.
  21. https://www.muzeum-radom.pl/turystyka/xjwpbks-ksiadz-jan-wisniewski-jako-milosnik-i-fundator-kapliczek-w-140-rocznice-urodzin-kaplana/1821 Dostęp. 15 stycznia 2021. Wykaz uwzględnia 24 obiekty sakralne, znajdujące się na Ziemi Radomskiej, które mają bezpośredni związek z osobą ks. Jana Wiśniewskiego, zostały przez niego ufundowane lub poświęcone, zaś stosowna informacja znajduje się w treści inskrypcyjnej. Powyższy wykaz należy uzupełnić o jeszcze jedną figurę Matki Bożej, znajdującą się we wsi Bolęcin gm. Borkowice, ufundowaną przez małżonków Plaskotów w 1932 roku. Ponadto ks. Jan Wiśniewski brał udział w poświęceniu kilku innych figur, znajdujących się na terenie parafii Borkowice, lecz stosownej informacji nie umieszczono w inskrypcjach (Figura Chrystusa Zmartwychwstałego w Borkowicach 1923r., Figura św. Jana Nepomucena w Niskiej Jabłonicy – 1917r. Figura św. Jana Nepomucena w Politowie 1917 r. Figura Matki Bożej w Politowie – 1918r., Figura Matki Bożej w Ninkowie 1934r.).
  22. Ks. Dariusz Pater, Kapliczki Matki Bożej w Ziemi Przysuskiej Znakiem Pobożności Maryjnej, Przysucha 2010, s. 155. Autor dowiedział się, że Sobczakowie ostatecznie adoptowali dziewczynkę z wielodzietnej rodziny. Przy figurce raz do roku odbywa się msza święta w intencji fundatorów i mieszkańców wsi, sprawowana przez księży z Borkowic.
  23. S. Immaculata od Trójcy Świętej, Figura NMP Jazłowieckiej ikoną Niepokalanego Poczęcia, artystyczno-duchowe dzieło Tomasza Oskara Sosnowskiego,  http://www.niepokalanki.pl/images/dziela/sanktuaria/opis_posagu_simmaculata.pdf 
  24. Księga chrztów parafii Krępa Kościelna za 1876 r. Akt chrztu nr 80/1876. Co ciekawe, w literaturze dotyczącej ks. Wiśniewskiego występują dwa istotne błędy dotyczące jego rodziców. Pierwszy jest związany z imieniem jego ojca, które brzmiało Aleksy, zaś powszechnie podaje się imię Aleksander. Drugi bardziej istotny błąd dotyczy panieńskiego nazwiska jego matki, które brzmiało Molencka, zaś w literaturze można spotkać nazwisko Malecka.
  25. Ks. Jan Wiśniewski, Historia parafii Borkowice, Rękopis w Bibliotece Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Oprócz figury Matki Bożej Jazłowieckiej w Rudnie, znany jest jeszcze tylko jeden przydrożny obiekt sakralny, który posiada rzeźbę Mikołaja Szlifierza. Ten obiekt znajduje się przy ul. Partyzantów w Końskich i jest to rzeźba Matki Bożej z 1899 roku, która została umieszczona w kapliczce stanowiącej fragment muru parkowego.