Pierwsze dni Powstania Listopadowego w Końskich. Straż Bezpieczeństwa

Warszawska Straż Bezpieczeństwa. Grafika należy do cyklu:
„Ubiory wojska polskiego z roku 1831”.
Tablice Friedricha Christopha Dietricha według rysunków Jana Feliksa Piwarskiego. FBC.

Tytułem wstępu: Straż Bezpieczeństwa

Pan Henryk Seweryn Zawadzki w zeszycie-dokumencie [1] zawarł zdanie:

„Uwaga: przepisałem in extenso [w całości, bez skrótów, bez opuszczeń, bez zmian] z zachowaniem ówczesnej pisowni. Sprawdzić, czy w Końskich była urządzona Straż Bezpieczeństwa? Zdaje się bowiem, że Julian hr. Małachowski musztrował wówczas jakieś oddziały”.

Po latach bez mała 100 odpowiem p. Henrykowi Zawadzkiemu. W Końskich były zorganizowane i uzbrojone oddziały Straży Bezpieczeństwa. Sprawdziłem.

Dokument pierwszy z dnia 2 grudnia 1830

z zapisków p. Henryka Zawadzkiego

„Odezwa

Rada Administracyjna Królestwa

W zamiarze zapewnienia spokojności publicznej, chcąc oraz postawić władze miejscowe w stanie, aby przy zmieniać się mających konsystencjach wojska, własność i bezpieczeństwo osobiste zachować mogły pod opieką, postanawia:

Tytuł I

O strażach bezpieczeństwa w miastach.

art. 1. W każdym mieście urządzona być powinna w trzech dniach po odebraniu niniejszego urządzenia straż bezpieczeństwa.

art. 2. Składać się ma ze wszystkich zdatnych do broni, liczących od lat 18 do 45, prócz duchownych i urzędników w czynnej służbie.

art. 3. Prezydent lub Burmistrz pod osobistą odpowiedzialnością w terminie art. 1 oznaczonym, spisze imiennie wszystkich, podług art. 2 należeć mających do straży bezpieczeństwa; dzieląc ich:

  • na właścicieli nieruchomości,
  • na kupców,
  • na naczelników rękodzielni, rzemiosł i warsztatów, tudzież na czeladź.

art. 4. Od powyższego spisu wyłączy jedynie cudzoziemców tych, którzy [w oryg. prawem] mają sobie zaręczone uwolnienie od popisu, jeżeli to się z ich osobistym życzeniem zgadzać będzie.

art. 5. Właściciele nieruchomości i kupcy wybiorą z pomiędzy siebie setników, wspólnie zaś z właścicielami, pod literą c art. 3 wyspecyfikowanym; wybiorą dziesiętników.

art. 6. Setnicy i dziesiętnicy będą mieli nadzór nad uzbrojeniem ile możności odpowiadającym celowi. Przez uzbrojenie rozumie się wszelka broń palna, kosa osadzona na prost, lub pika.

art. 7. Tak uformowane, na setnie i dziesiętnie straże bezpieczeństwa, dwa razy w tydzień zgromadzać się będą dla odbywania przeglądu i oprócz tego codziennie, kolejno do odbywania patroli nocnych, tudzież wartowania przy rogatkach i miejscach, które osadzenia warty potrzebują.

Tytuł II

Urządzenia ogólne.

art. 8. W terminie Artykułem I przepisanym, Prezydent lub Burmistrz zdać powinien raport pod odpowiedzialnością osobistą Komisarzowi Obwodowemu, który natychmiast prześle takowy Komisji Wojewódzkiej, a ta wydziałowi wykonawczemu. Raport takowy zawierać będzie wyszczególnienie listy osób zapisanych do straży bezpieczeństwa i rodzaju ich uzbrojenia. 

art. 9. Komisja Wojewódzka w dniu odebrania prześle niniejsze urządzenie sztafetami Komisarzowi Obwodowemu, a ci umyślnymi posłańcami Prezydentowi lub Burmistrzowi tak, iżby najodleglejsze miasto w ciągu 48 godzin zawiadomione było. O dopełnieniu urządzenia powyższego, raport jak najspieszniej pod surową odpowiedzialnością prześle.

Działo się w Warszawie dnia 2 grudnia 1830 roku.

Minister Przychodów i Skarbu
podpisano X. Lubecki                                                         

Minister Stanu prezydujący
podpisano W. Sobolewski

Za Radcę Sekretarza Stanu
Radca Stanu Nadzwyczajny
podpisano. J. Tymowski

Dalsze środki powiększenia sił narodowych niezwłocznie postanowione i ogłoszone zostaną”.

Żydowska Straż Bezpieczeństwa 1831. Rytownik Friedrich Christoph Dietrich (1779-1847),
Jan Feliks Piwarski (1794-1859) autor wzoru. Grafika. FBC.

Straż Bezpieczeństwa w mieście Końskich                

Po raz pierwszy informacja o Straży Bezpieczeństwa w Końskich, a w zasadzie wydatkach poniesionych na jej uzbrojenie pojawia się w dokumencie „Dezygnacja forszussów” [wyznaczenie zaliczek] za 1830 rok [dokument podpisany w Końskich 15 stycznia 1831]. [2] Zapis dotyczący zapewne już utworzonej formacji o charakterze porządkowo-wojskowym czyli Straży Bezpieczeństwa. Opisane są wydatki:

„Na sprawienie 200 pik dla straży bezpieczeń[stwa] z dnia 9 grudnia, wydane przez Komitet Obwodu Opoczyńskiego z poleceniem wypłacenia P[an] F. Chmielewski [ilość wypłacona] 458 złotych polskich…”.

Z nieco późniejszych dokumentów dowiadujemy się również w wykonawcach owych pik dla straży bezpieczeństwa: „Tytuł 18 na potrzeby nadzwyczajne wojenne za Rządu Rewolucyjnego” 1831. Wyszczególnienie wydatku:

„Bonawenturze Piątkowskiemu, Janowi Szwarc i Hilowi Wiślickiemu za wzięty materiał i roboty 200 pik dla Straży Bezpieczeństwa wedle załączonej likwidacji z dowodami reskryptu Komi[sji] Wojewódz[kiej] z d. [nie podano], zatwierdzonej [nie podano], ma być wydane 458 złotych polskich”…

Odnalazłem trzech wykonawców tego zadania:

  1. Piątkowski Bonawentura – majster ślusarz, zam. w Końskich, lat 40 [Akta urodzenia 29.06.1820]
  2. Szwarz (Szwartc – 1827) Jan – majster profesji stolarskiej, zam. w Końskich, lat 40 [Akta urodzenia 1.01.1820] Zm. w Końskich w wieku lat 66. [Akta zmarłych 23.10.1840] Jego syn czeladnik stolarski Henryk był zapisany już jako Szwarc.
  3. Chmielewski Józef – stolarz, zam. w Końskich [Akta zmarłych 21.06.1845]

W dokumencie „Dezygnacja forszussów” za 1831 rok [dokument podpisany w Końskich 15 stycznia 1832 r.] 

– Na sprawienie 200 pik dla Straży Bezpieczeń[stwa] z dnia 9 grudnia, wydane przez Komitet Obwodu Opoczyńskiego z poleceniem wypłacenia Radzie Municypalnej 458 złp…

Pomijam inne wymienione wydatki, by opisać je rozwijając oczywiście poszczególne tematy w kolejnych artykułach „Okruchy Powstania Listopadowego…”

Notki prasowe z epoki. Pierwsze dni Powstania Listopadowego w Końskich. 

Dnia 6. grudnia 1830

O nastrojach w Końskich w pierwszych dniach narodowego powstania doskonale informują artykuły zamieszczony w pismach codziennych „Polak Sumienny” i „Kurjer Warszawski”. Przeczytajcie Państwo uważnie poniższe teksty:

„O powstaniu na prowincji. [artykuł z dnia 14-15 grudnia 1830] [3]

Interesującą jest każda wiadomość o początkach naszego chwalebnego powstania. Naoczny świadek ogłoszonego powstania Narodu w miastach Końskie i w Kielcach stolicy   województwa    krakowskiego, niektóre szczegóły udzielam moim rodakom. Dnia 1 grudnia z rana przybył starozakonny mieszkaniec miasta Końskie i udzielił wiadomość, że będąc już tylko o mile od Warszawy wrócić  się musiał, słyszał bowiem dnia 30. listopada liczne   wystrzały w stolicy i ujrzał horyzont łunami palących się w niej budowli oświecony. Wkrótce potem doszła wiadomość o powstaniu narodowym z przesadzonymi wiadomościami we względzie zniszczenia stolicy…

…W powrocie z Kielc do Końskich wszędzie już widziałem mieszkańców przybranych w białe   kokardy i z zapałem przyjmujących wiadomość, iż się zbliża chwila zrzucenia jarzma despotyzmu. 

W Końskich dnia 6. grudnia w kościele parafialnym odczytane zostały odezwy rządu, a gwardia narodowa otrzymała z rąk kasztelanowej Małachowskiej  sztandar naprędce przez nią zrobiony; godło uczuć narodu, orła białego na chorągwi trójkolorowej! Czuła ta Polka ze łzami  ukontentowania oddawała sztandar zgromadzonym obywatelom, a synowie jej Henryk i Juliusz towarzyszyli sztandarowi przed odwach miejski [odwach – siedziba warty garnizonu], gdzie został złożony. 

Dnia 7. uskuteczniony został spis gwardii narodowej [4] i mianowanie setników oraz dziesiętników, w którym to dniu i ja opuściłem Końskie.    

W przejeździe do Warszawy widziałem uzbrojonych obywateli po miastach w piki i kosy uczących się musztry; powszechnie  jednak żalono się na niedostatek broni palnej i na to: że rozporządzenia rządu jakkolwiek nie ulegające żadnemu objaśnieniu, za pośrednictwem komisji wojewódzkich dość późno dochodzą ich wiadomości, a przez ręce komisarzy  obwodowych na traktach pocztowych prędzej by mogły być udzielane i  w tak drogiej dla   Ojczyzny chwili śpieszniejsze ich wykonanie nastąpić by mogło. Życzeniem   jest powszechnym obywateli na prowincji, aby wszelkie rozporządzenia rządu mogli wprost otrzymywać bez żadnych objaśnień władz pośrednich, bo ostatnie czuwają tylko nad ich wykonaniem i częstokroć najzbawienniejsze środki dążące do dobra publicznego przez ich objaśnienia czynią szkodliwymi lub w skutku zawodnymi. To życzenie obywateli objawiam   jako Polak, pewny będąc, że Rząd znajdując słuszne w nim pobudki przez niemożność znania sposobu myślenia urzędników podrzędnych w skutku ziścić go zechce.

Obywatel województwa sandomierskiego.” 

„Z Końskich 6 grudnia 1830 [5]

Dnia 2 bieżącego miesiąca doszła tu wiadomość o nastąpionym wzburzeniu w Warszawie; dnia 3 o godzinie 10 rano otrzymał pułk 2. liniowy tu konsystujacy [mieć postój, stacjonujący – SJP] rozkaz do wymarszu i wieczorem o godzinie 5. opuścił miasto. Uformowana natychmiast Straż bezpieczeństwa publicznego uzbrojona w karabiny zastąpiła wojsko i objęła odwach i straże rogatkowe [6], w nocy panowała zupełna spokojność. Dnia 4. przeszły Sztafety do Prezesa Komisji Województwa Krakowskiego i udzielone nam zostały wiadomości o zaszłych wypadkach w Warszawie. Dnia 5. przyszły polecenia Rady Administracyjnej uzbrojenia Gwardii narodowej, które jest bliskie ukończenia. Gwardia tutejsza składa się z blisko 200 chrześcijan i 150 Żydów. Spokojność ani na chwilę nie została naruszoną tak dalece, że dziś jarmark tu przypadający odbył się spokojnie. odezwy Rządu sprawiły jak największą radość i zapał”.

Summary

  • Dnia 3 grudnia 1830 r. o godzinie 10 rano 2 Pułk Piechoty Liniowej tu konsystujacy [mający postój, stacjonujący – SJP] otrzymał rozkaz do wymarszu i wieczorem o godzinie 5. opuścił miasto Końskie. 
  • Straż Bezpieczeństwa formacja porządkowa, powołana 30 listopada 1830 przez Radę Administracyjną Królestwa. W Końskich dnia 7 grudnia uskuteczniony został spis, powołano dziesiętników i setników. Straż Bezpieczeństwa przejęła odwach [główną siedzibę warty garnizonu] i straże rogatkowe [z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że istniały dwie rogatki miejskie, a przy nich były wystawione budki strażnicze]. Ponadto dodam, że w mieście garnizonowym Końskie istniał plac musztry i tam zapewne Straż Bezpieczeństwa ćwiczyła. W dokumentach nie odnalazłem jego lokalizacji.
  • Straż Bezpieczeństwa była uzbrojona początkowo w piki i kosy, druga relacja mówi o uzbrojeniu w karabiny. Z polecenia Komitetu Obwodu Opoczyńskiego z dnia 9 grudnia nakazano wykonać 200 pik. Znamy wykonawców tego zadania. Dodam, że dotychczasowe uzbrojenie pracowników miejskich utrzymujących porządek (przed powstaniem) to jest 2 stróżów nocnych miejskich i 2 policjanów stanowiły 2 piki i 2 berdysze, nie wspomnę o kilku trajkotkach. Relacja gazety ocenia liczebność gwardia tutejszej na blisko 200 chrześcijan i 150 Żydów, co stanowiło zapewne ponad 20% męskiej populacji miasta. [7]
  • Straż Bezpieczeństwa dnia 6 grudnia otrzymała w kościele parafialnym z rąk kasztelanowej Małachowskiej sztandar (orzeł biały na chorągwi trójkolorowej).
  • W pierwszych dniach powstania nastrój w mieście był radosny, mieszkańcy byli przybrani w białe kokardy i z zapałem przyjmowali wiadomość iż się zbliża chwila zrzucenia jarzma despotyzmu. [8]

Krzysztof Woźniak

Przypisy:

  1. Henryk Seweryn Zawadzki, „Notatki z akt kunowskich z czasów 1830-1831”, zeszyt 11 kartkowy, notatki sporządzone zostały zapewne na początku lat 30 XX wieku przepisano [niewątpliwie z dokumentów oryginalnych] od p. Sypuły Sekretarza, magistra m. Kunowa.
    Dokument przytoczyłem z zapisków p. Henryka Seweryna Zawadzkiego (patrz j.w.).  Dokument w zbiorach Krzysztofa Woźniaka.
    Ponadto korzystałem: „Postanowienie Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego o ustanowieniu Straży Bezpieczeństwa”. Akta miasta Kielc, sygn. 48. 
  2. Odnalazłem liczne i bardzo ciekawe ślady powstania listopadowego w poszycie dokumentów dotyczących księgowości miasta dziedzicznego Końskie. [AGAD, Miasto Końskie vol. V 1830-1833, sygnatura 1/191/0/-/2493]. Piszę księgowości oczywiście w dzisiejszym rozumieniu tego słowa, a są jeszcze dokumenty towarzyszące, które nagromadziły się nieprzypadkowo podczas tzw. „pogłębiania tematu”.
  3. „Polak Sumienny”, pismo codzienne nr 9, 14-15 grudnia 1830, s. 36.
  4. Maurycy Mochnacki: „Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831”,
    „…Bezpośrednia myśl utworzenia Straży Bezpieczeństwa wypłynęła od Ksawerego Lubeckiego, Gustawa Małachowskiego i chyba Piotra Łubień­skiego. Pewne światło na jej genezę rzuca fakt, że Lubecki nie zgodził się na proponowaną przez Małachowskiego nazwę: Gwardia Narodowa, gdyż ta według niego wiązała się z rewolucyjnymi wydarzeniami w Pa­ryżu i Brukseli. Natomiast nazwa „Straż Bezpieczeństwa – jak podaje Maurycy Mochnacki – mogła służyć równie przeciwko insurekcji jak przeciwko zewnętrznemu nieprzyjacielowi.”
  5. Kurjer Warszawski, nr 331, z dnia 10 grudnia 1830, s 4.
  6. W dokumencie „Dezygnacja forszussów” [wyznaczenie zaliczek] za 1830 rok pod numerem 8 znajduje się zapis: „Na wystawienie 2 rogatek z domkami 24 września 1829, wydane przez Komisje Wojewódzką Sandomierską, 2000 złotych polskich (z poleceniem wypłacenia na ręce Woyciechowskiemu) [dokument podpisany w Końskich 15 stycznia 1831].
  7. „Opisanie historyczne oraz typograficzno-statystyczne Miasta Końskich Wielkich w Województwie Sandomierskim Obwodzie Opoczyńskim położonego… sporządzone przez Burmistrza tego miasta dnia 8 lipca 1820 r.
    …Jaka jest ludność miasta: chrześcian 1.575, Żydów 1.084, innych wyznań w ogóle…”. Odpis otrzymałem od Krzysztofa Dorcza.
  8. AGAD, „Władze Centralne Powstania Listopadowego 1830-1831”, sygn. 64b, s. 24.
    „…W powstaniu listopadowym po raz pierwszy w dziejach Polski, jako znaku rozpoznawczego, powstańcy użyli biało-czerwonej kokardy. Barwy tego znaku były zgodne z prawidłami heraldyki, polskimi obyczajami oraz tradycjami. Choć kokarda przyjęła się powszechnie (noszona na nakryciach głowy), ze zrozumiałych względów najwcześniej wprowadzono ją w wojsku. Kwestia koloru kokardy narodowej była jednak w początkowej fazie powstania przedmiotem sporu. Ludność cywilna przyjęła białe kokardy wojskowe, wyrażając tym samym jedność narodu z wojskiem w walce o wyzwolenie Ojczyzny. Kolor kokardy był symbolem zrywającego jarzmo niewoli narodu, powstałego do walki i nawiązywał do tradycji wojskowej Rzeczypospolitej przed rozbiorami. Stała się także symbolem sił umiarkowanych, przeciwnych rewolucji. Członkowie radykalnego Towarzystwa Patriotycznego przyjęli natomiast kokardy trójkolorowe: granatowo-biało-amarantowe, nawiązując tym samym do rewolucyjnych wystąpień w Belgii i Francji. Za ich przykładem poszli zwolennicy walki zbrojnej z caratem: młodzież, studenci, „warszawska ulica”. Sprawa kokardy narodowej stała się przedmiotem obrad Sejmu. Wniosek w sprawie kokardy koloru biało-czerwonego wniósł poseł Walenty Zwierkowski…”.