Górny Młyn k. Końskich – żelazny krzyż na kamiennym postumencie

Na kamiennym postumencie żelazny krzyż (wtórny, ze stalowych rurek) z postacią Chrystusa. U góry postumentu na płycinie znajduje się przymocowany medalion (stylizowany krzyż) z twarzą Chrystusa. Po lewej stronie kamiennego postumentu wyryty jest na płycinie symbol rozety. Foto. Krzysztof Woźniak 2024.

– Kamienny postument z krzyżem istniał już prawdopodobnie od początku XIX wieku przy drodze z Szabelni do osady młynarskiej Górny Młyn leżącej nad rzeczką Czystą, w miejscu oddalonym od obecnego o kilkadziesiąt metrów w kierunku wschodnim [stał na zakręcie drogi prowadzącej z Górnego Młyna do Pomykowa. Podczas regulacji stawów (Szabelnia, Pomyków, Górny Młyn) i drogi na początku lat 70. XX wieku został przeniesiony na pobocze drogi – obecne miejsce. 

– Istnieje ustny przekaz, że kapliczkę – krzyż ufundowali [raczej modernizację sponsorowali) właściciele młyna i młynarskiej osady od 1912 roku – państwo Posłuszni. 

– Ustny przekaz informuje też o skarbie – złotym zegarku ukrytym za medalionem, który to został odkryty podczas przenosin kapliczki. Sprawa się wydała, ale znalazca okazał ponoć odnaleziony zegarek srebrny. Jak było? Teraz po pół wieku trudno o wiarygodną informację.

Medalion, stylizowany krzyż z twarzą Chrystusa. Foto. Krzysztof Woźniak 2024.

– Ciekawą wydaje się również sprawa wizerunku rozety. Wg mojej oceny jest rzadkim elementem zdobniczym kapliczek Ziemi Koneckiej. Ja wiążę ten wizerunek z symbolem dwóch rozet umieszczonych na romańskim tympanonie – w Końskich, kościół p.w. św. Mikołaja. 

„Rozeta pełna występowałaby tu jako skrót symboliczny bujnej roślinności Edenu, podczas gdy rozetę zbliżona do koła o luźno rozstawionych szprychach należy uważać za symbol cheruba strzegącego wrót raju” –  Zygmunt Świechowski, „Drzewo życia w monumentalnej rzeźbie romańskiej Polski”, w: „Księga ku czci Władysława Podlachy, Wrocław 1957.

Więcej w: konskie.org.pl, „Romański tympanon. Kościół p.w. św. Mikołaja, Końskie”, zamieszczony na stronie 5 maja 2013.

Rozeta. Foto. Krzysztof Woźniak.

Poprosiłem też o opinię p. prof. Magdalenę Górską: 

„…jest pewne podobieństwo ornamentów i można wysnuć hipotezę, że doszło do inspiracji. Pewności jednak nie ma, ponieważ rozeta jest bardzo typowa, upowszechniona była na początku XX wieku m.in. za pośrednictwem sztuki Podhala. Zapewne łatwiej było jednak rzemieślnikowi zobaczyć wzorzec lokalny, z Końskich”.

Pan Paweł Puton z Radomia przysłał mi szeroką gamę przykładów wykorzystania wizerunku rozety w zdobieniu kapliczek Ziemi Radomskiej. Są one jednak „zdobne”, symbolika „radosna” – kwietna.

Fragment Mapy Zachodniej Galicji A. Meyera von Heldensfelda z lat 1801-1804, Wiedeń, Osterreichisches Staatsarchiv-Krigsarchiv. Uwidoczniony cmentarz osadników niemieckich i „nasza” kapliczka i jej pierwotne położenie na rozstaju dróg.

Górny Młyn i młynarska osada – nieco historii

Użyłem terminu „młynarska osada”. Posłużę się wyjaśnieniem określenia, dokonanym przez p. Bogumiłę Szurową zawartą w książce: „Młynarstwo między Wisłą a Pilicą od połowy XVIII do XX wieku”:

„Osada młynarska jest specyficzną jednostką gospodarczą, skupiająca zarówno funkcje usługowe, jak i gospodarstwa rolnego. Jest także miejscem życia rodziny młynarza. Użyty tu termin „osada młynarska” wymaga objaśnienia, zwłaszcza że obok niego funkcjonuje „zagroda młynarska”’…  W źródłach archiwalnych „osada młynarska” to grunt, który przez właściciela dóbr został dodany do młyna, stąd zapisy w kontraktach dzierżawy: ‘młyn i osada mtynarska’, ‘młyn z osada młynarską’. Pod tym terminem rozumiemy zatem zarówno młyn, jak i grunty do niego należące oraz zabudowania zagrody. Należy przy tym zwrócić uwagę, że grunty młynarza mogły, ale nie musiały znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie jego zabudowań, co wynikało z miejscowych warunków. Dzierżawę – na określonych warunkach – podlegała cała osada młynarska. Sam termin „osada młynarska” upowszechnił się prawdopodobnie w czasie urządzania wsi rządowych w połowie XIX w. (Szurowa, 1995). Wówczas nowo wymierzone nadziały ziemi dla mieszkańców wsi, wraz z placami pod zabudowę, zwano osadami – rolnymi, szkolnymi, młynarskimi, karczmarskimi itd. Jednakże określenie to notowano na diugo przed akcja urządzenia wsi – w początku wieku XV – i znaczyło ono to samo. A zatem osada młynarska to grunty przypisane konkretnemu młynowi, a zabudowania gospodarcze są naturalną konsekwencja prowadzenia gospodarstwa rolnego. Natomiast termin ‘zagroda młynarska’ przede wszystkim oznacza zespół budynków, tj. mieszkalnego i gospodarczych, uzupełniony o młyn, który nadaje sens istnieniu tejże zagrody jako podstawowego warsztatu pracy młynarza…”.

Notki prasowe o Górnym Młynie

1824 – „Gazeta  Warszawska” „…zawiadamia zainteresowaną publiczność, że regulacja hipotek dóbr ziemskich z powiatów koneckiego, opoczyńskiego, szydłowieckiego, załatwioną bedzie… dnia 1 kwietnia. Końskie z przyległościami. Końskie miasto, Kościeliska, …Górny Młyn…”.

1869 – „Gazeta Warszawska” „Podaje do powszechnej wiadomości, iż na zasadzie postanowienia b. Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego z d. 28 czerwca (10 lipca) 1860, oraz z upoważnień przez Dyrekcję Główną Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego… za zaległości rat Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu należnych, wystawione zostają na sprzedaż przymusową pierwszą przez licytację publiczną odbyć się mającą w mieście Radomiu w domu przy ulicy… Końskie Wielkie składające się z Klucza Koneckiego do którego należą: miasto Końskie, przedmieście Pomyków, Czerwony Most, Kościeliska, Szabelnia, Piła, Izabelów, Koczwara, Owczarnia, Górny Młyn, Stary Młyn, Dyszów, wsie Rogów i Bawaria…”.

Ogłoszenia były powtarzane w kolejnych numerach gazety.

1902 – „Kurjer Polski” – ukazały się dwa ogłoszenia o sprzedaży

I ogłoszenie

„Plac pod fabrykę, przy linii … Nadwiślańskich na odnodze Koluszki-Skarżysko, 2 wiorsty od stacji Końskie, posiadłość dworska, woda własna, jest do sprzedania. Wiadomość Górny młyn u Słupczyńskiego”.

  • Szukałem śladów bytności p. Słupczyńskiego – mieszkańca Górnego Młyna. Oto co znalazłem. W „Gazecie Polskiej“ w 1889 r. pojawiła się informacja: „Z różnych stron. W godności ławników w sądach gminnych gub. radomskiej zostali zatwierdzeni… w powiecie koneckim Antoni Słupczyński (Duraczów)…”.

II ogłoszenie

„Sprzedaż lub dzierżawa. Młyn wodny, pedlak wiedeński, nowy, dwa francuzy, dwa polskie, gruntu ornego łąk i stawu 30 morg (?), na prawach dworskich, roczny zysk 3,000 rubli. Zgłaszać się Górny młyn, stacja Końskie, odnoga dróg Nadwiślańskich Koluszki-Skarżysko, Słupczyński”.

Źródło: Polona, FBC
  • „Poległem” przy odszyfrowaniu znaczenia słowa „pedlak”. Z pomocą przyszedł p. dr Krzysztof Karbownik, Kustosz dyplomowany Kierownik Działu Badań Etnograficznych Muzeum Wsi Kieleckiej, Park Etnograficzny w Tokarni: „…po zapoznaniu się z treścią ogłoszenia uważam, nastąpił w nim błąd drukarski i zamiast „d” w słowie „pedlak” powinna być litera „r”. W takim wypadku otrzymamy słowo „perlak” odnoszące się do złożenia kamieni młyńskich (mlewnika) wykonanych z piaskowca, służących do obróbki ziarna (oczyszczenie  i przerób na kaszę jęczmienną. Za taką teorią przemawia również użycie tego określenia w tym samym ciągu ci innych nazw złożeń kamieni młyńskich tj. ‘francuzy’, ‘polskie’.
  • Skorzystałem również z poleconej, wymienionej już książki p. Bogumiły Szurowej do opisania szczegółów technicznych młyna i samej osady:
  • perlak wiedeński mlewniki kamienne (z piaskowca) – obłuskiwały i obrabiały ziarno na kaszę jęczmienną [np. perlak systemu Pichler’a z Wiednia]
  • dwa francuzy kamienie młyńskie produkcji fabrycznej wykonane z kawałków krzemienia łączonych cementem. za najlepszy uważano krzemień z kamieniołomów francuskich. W zależności od pochodzenia krzemienia zwane też ‘węgierskimi’ lub ‘reńskimi’,
  • dwa polskie kamienie z rodzimego surowca (z piaskowca).
  • osada młyńska liczyła 30 morg gruntu ornego łąk i stawu.
Źródło: Polona, FBC

1908 „Goniec Wieczorny” ukazało się ogłoszenie o sprzedaży:

„Do sprzedania lub wydzierżawienia zaraz: młyn wodny, 27 morgów ziemi, w tym staw, 6 morgów łaki, dom mieszkalny, budynki gospodarcze, wiorsta od stacji kolei miasta powiatowego. Zgłoszenia: p. Końskie gub. Radomska, Górny Młyn, Jurkowskiemu”.

1913 Ks. Jan Wiśniewski informuje w: „Dekanat konecki”, Radom 1913, że: „Wioski należące do parafii: …Górny Młyn…

Górny Młyn i jego właściciele, dzierżawcy i mieszkańcy 

  • 1681 
  • Karta 482, pod datą wrzesień 1681 wspomniany Wojciech Kukla de Górny Młyn [Księga metrykalna od 1599]
  • Pierwsza połowa XIX wieku
  • Ferensteyn Feliks – majster kunsztu młynarskiego, zam. w Górnym Młynie, lat 60 [Księga urodzonych 19.07.1811]
  • Ferenstayn Feliks – majster kunsztu młynarskiego (młynarz Górnego Młyna), zam. w Górnym Młynie, lat 32 [Księga urodzonych 11.08.1811]
  • Polak Maciej – młynarz z Górnego Młyna, lat 19, lat 40 – 1844 [Akta urodzenia 15.10.1822]
  • Polakowski Maciey – młynarz, zam. w Górnym Młynie, lat 24 [Akta urodzenia 4.11.1823]
  • Wikierówna Anna – zostająca w służbie dworskiej, zam. w Górnym Młynie, lat 28 [Akta ślubów 29.01.1816]
  • Kosierkiewicz Józef – szewc, zam. w Górnym Młynie, lat 25 [Akta urodzenia 15.09.1820] Zam. w Pomykowie, lat 53 [Akta zmarłych 27.10.1845]
  • Sałuda Woyciech – wyrobnik, zam. w Górnym Młynie [Akta zmarłych 9.02.1841]
  • Janik Kacper – utrzymujący się z żebroty, zm. w Górnym Młynie w wieku lat 86 [Akta zmarłych 24.03.1843]
  • Szlifirski Michał – wyrobnik, zm. w Górnym Młynie w wieku lat 70 [Akta zmarłych 17.12.1843]
W: „Kalendarz Informacyjny Guberni Radomskiej”, 1903. Źródło Polona, FBC.
  • 1903 Antoni Słapczyński [sic! Słupczyński] [Kalendarz Guberni Radomskiej 1903]
  • 1905 Mich. Jurkowski, młyn wodny, majątek gmina Duraczów [Powiat konecki 1905]
  • 1925 Posłuszny, młyn wodny [Stanisław Malanowicz, „Życie gospodarcze powiatu koneckiego położonego w województwie kieleckim, od najdawnieszych czasów do obecnego], 1925. Maszynopis w zbiorach Krzysztofa Woźniaka] Dodam, że Ignacy i Antonina Posłuszny kupili osadę młyńską, w tym młyn w 1912 roku.
Bardzo ciekawy plan Górnego Młyna z 1882 roku. Zaznaczone grunty wsi i osady młyńskiej. W: Archiwum Państwowe w Kielcach.

Krzysztof Woźniak

Podziękowania za pomoc w powstaniu artykułu:

– p. Magdalenie Górskiej, dr hab., profesor IBL PAN,

– p. Krzysztofowi Karbownikowi, Kustosz dyplomowany, Kierownik Działu Badań Etnograficznych. Muzeum Wsi Kieleckiej, Park Etnograficzny w Tokarni,

– p. Pawłowi Putonowi, Radom, regionalista – regionalistą, miłośnik historii i dziedzictwa kulturowego Radomia oraz regionu radomskiego,

– p. Andrzejowi Hurcowi, Nowy Dwór Mazowiecki, regionalista – historyk,

– p. Ryszardowi Cichońskiemu, Końskie, regionalista – historyk.

– Paniom z Biblioteki Miejskiej w Końskich.