W dziale „muzeum” przedstawiam oryginalne fotografie koneckiego września 1939 r. widziane obiektywem niemieckich najeźdźców. Za komentarz wykorzystałem fragmenty książek: Mieszkańcy Końskich w Kampanii Wrześniowej, Jan Zbigniew Wroniszewski i Bogumił Kacperski, Końskie 2004; Dni września na Ziemi Koneckiej, Jan Garbacz, Końskie 1994.
Płonące zabudowania Rudy Malenieckiej. Data na fotografii 8.09.39
Na karkach uciekającej ludności cywilnej oddziały nieprzyjaciela chciały opanować z marszu pzreprawę przez rzekę Czarną w Rudzie Malenieckiej. Zaskoczenie się nie powiodło [z 5 na 6 września]. Żołnierze 3 kompanii kapitana Stanisława Mroza zachęceni osobistym przykładem dowódcy pułku podpułkownika Nakoniecznikoffa i dowódcy batalionu majora Ruśkiewicza, stawili Niemcom zacięty opór. Nieprzyjaciel przywitany ogniem działek przeciwpancernych i broni maszynowej poniósł duże straty. Szczególnie wyróżnił się w tej walce dowódca plutonu działek przeciwpancernych porucznik Henryk Czypicki.
Końskie. Zniszczenia na zbombardowanej stacji kolejowej
W południe 4 września znajdowałem się u kolegów na drugim końcu wsi [Kornica], bliżej młyna. W tym czasie nadleciały nad Końskie samoloty niemieckie. Było ich kilkanaście. Zrzuciły bomby w rejonie starostwa powiatowego i Rejonowej Komendy Uzupełnień, a także na drogi dojazdowe (kierunek Skarżysko). Straty były znaczne. Spłonęło 18 budynków, zginęło około 60 osób, a 80 było rannych.
Grupki uchodźców w okolicach Końskich fotografowane przez żołnierzy niemieckich
Polscy żołnierze w niewoli – okolice Końskich
Prawdopodobny teren obozu jenieckiego na „Budowie”. Fotografia była w pakiecie fotografii żołnierza niemieckiego wykonanych w okolicach Końskich
W Końskich na terenie tzw. „Budowy” [po wschodniej stronie drogi na Warszawę] utworzony został przez Niemców, przy pomocy batalionów asystencyjnych, komendatur polowych i batalionów strzelców krajowych (Landes Schutzzenbatallion) – jednostek tyłowych Wehrmachtu, obóz jeniecki OFK 547 przewidziany na 12 tysięcy osób. Obóz utworzono około 12 września i początkowo zapełniono go Polakami i Żydami w liczbie ponad 5 tysięcy osób schwytanych w dniach 12-14 września w Końskich i okolicznych wsiach (Kornica, Dyszów, Rogów). Większość jeńców przebywała pod gołym niebem na ogrodzonym placu. Początkowo zabroniono kontaktów z rodzinami podającymi żywność, następnie zakaz ten złagodzono. Aresztowani przetrzymywani byli przez kilka dni i zwalniano ich sukcesywnie w związku z przybyciem jeńców wojennych. W obozie w porozumieniu z miejscową komendanturą i komendantem obozu przesłuchiwano jeńców. Następnie rozstrzelano 20 osób: Żydów, Polaków i żołnierzy w cywilu, którzy mieli na sobie zakrwawioną bieliznę i posiadali niemieckie pieniądze. Wyrok wykonano 14 września 1939 roku. Po przeciwnej stronie szosy (obecnie teren szkoły zawodowej) utworzono koszary wojskowe. Jeńcy wojenni przebywali w obozie do listopada, sukcesywnie wywożono ich w głąb Niemiec