Parafia Konecka liczy około 14 tysięcy wiernych. W skład parafii wchodzi miasto Końskie i 34 wsie. Niektóre wsie mają bardzo daleko, bo 12 kilometrów do kościoła. Trzeba jednak przyznać, że przywiązanie parafian do Kościoła jest bardzo duże. I nawet z najdalszych wsi ludzie chętnie do kościoła uczęszczają. Przy parafii pracuje 6 księży, a w tej liczbie 3 księży prefektów. Nabożeństwa według ustalonego porządku odprawiają się codziennie od godziny 6 do 10 w dni powszednie. W niedziele zaś i święta pierwsza Msza św., tak zwana prymaria, odprawia się o godz. 7 rano, w Adwencie o godz. 6 rano jako Roraty. Dalej, stale odprawia się o g. 9 nabożeństwo dla młodzieży szkół powszechnych, o godz. 10 dla młodzieży gimnazjalnej, ludności miejskiej, a o godz. 11 i pół rozpoczyna się suma. Na wszystkich tych nabożeństwach są głoszone kazania na odpowiednie tematy. Kościół podczas wszystkich nabożeństw jest przepełniony, a w uroczyste święta nie może pomieścić wiernych i dużo ludzi musi pozostawać na cmentarzu.
Do podtrzymania pobożności wśród parafian poza pięknymi nabożeństwami i pracą gorliwą kapłanów przyczyniają i organizacje kościelne i religijne. Jest ich w naszej parafii pokaźna liczba.
III Zakon św. Franciszka liczy 220 osób. Zebrania miesięczne odbywają się każdy pierwszy piątek miesiąca po nabożeństwie do Serca P. Jezusa. Kasa pogrzebowa, do której należy większa część członków III zakonu, oddaje wielkie usługi Zgromadzeniu. Kółka Różańcowe liczą 1800 osób, związanych w 120 kółkach. Każde kółko otrzymuje „Siewcę Prawdy”, Przewodnik Różańcowy, czytanki i inne pisma. Wszyscy należący do kółek Różańcowych mają prawo korzystać z biblioteki Akcji Katolickiej. Dzięki ofiarności Kółek Różańcowych sprawiono bogaty sztandar z wizerunkiem Królowej Różańca Św., wykonano płaskorzeźbę nad wielkimi drzwiami, przedstawiającą „Dobrego Pasterza”, a podczas procesji 15 panien nosi wielki Różaniec, pamiątkę Kongresu Kółek Różańcowych w Końskich. Akcja Katolicka w parafii koneckiej jest w pełnym rozwoju. Cztery stowarzyszenia: Kobiet, Mężczyzn i Młodzieży Żeńskiej I Męskiej prawdziwie i po apostolsku przyczyniają do ożywienia życia religijnego w parafii. Sodalicja Mariańska panien, licząca przeszło 60 sodalisek, stara się każdą uroczystość Matki Boskiej uświetnić, urządzając nabożeństwa do swej Patronki i przystępując wspólnie do Komunii św. Piękny chór kościelny pod kierownictwem p. organisty Postupalskiego niemało się przyczynia swoim śpiewem do podniesienia nabożeństw kościelnych.
Parafia nasza została poświęcona uroczyście Najśw. Sercu Jezusa – a po misjach, jakie niedawno się odbyły, z ofiar parafian staraniem naszego proboszcza ks. prał. K. Sykulskiego został wzniesiony pomnik Serca Jezusowego, który jakby ustawicznie chce błogosławić naszemu miastu. Do pomnika tego często udaje się procesja, czy to z okazji nabożeństw, czy też zjazdów lub innych uroczystości. W innych miejscowościach udają się do płyty Nieznanego Żołnierza – a u nas katolicy składają hołd („Znanemu”) – Chrystusowi Królowi u pomnika Serca Jezusowego!
Wraz z życiem religijnym idzie w parze i życie kulturalne. Często urządzane są akademie, przedstawienia amatorskie, kursy i odczyty. O pracy charytatywnej również nie zapomniano. Konferencja św. Wincentego a Paulo opiekuje się sporą gromadką biedy, dla której zbiera się ofiary, dochodzące do 4 tysięcy złotych rocznie.
Chrześcijańska Kasa Bezprocentowa już drugi rok przychodzi z pomocą drobnym kupcom i rzemieślnikom – a Stowarzyszenie Kupców Polskich stara się silnie o unarodowienie handlu i drobnego przemysłu. W Końskich mamy już przeszło 60 sklepów polskich, a na każdej wiosce przy najmniej jeden sklepik jest w rękach chrześcijańskich. Podczas jarmarków coraz więcej spotyka się straganów polskich, a okoliczni mieszkańcy chętnie robią zakupy w sklepach chrześcijańskich pomni hasła: swój, do swego – po swoje!
Daj Boże, aby zasady religijne oświetliły całe życie nasze: społeczne, obywatelskie i zawodowe. Aby i sfery robotnicze, które w naszej parafii stanowią wielką gromadę, zostały wierne tradycji swoich ojców. Aby nie miały do nich przystępu hasła wywrotowe, aby pamiętali, że choć pracują w fabrykach żydowskich – to jednak nie przestali być Polakami i katolikami.