Kalendarium wydarzeń kulturalnych i patriotyczno-religijnych w Końskich, powiecie koneckim w latach 1915-1918. Koneckie Towarzystwo „Lutnia”

„11 sierpnia 1914  wyjechała policja i urząd pocztowy z Końskich. Tegoż dnia w Magistracie odbyło się zebranie miejscowej inteligencji celem zorganizowania Milicji Honorowej”. Cytat z kroniki organisty Władysława Łazarczyka. Plakat podpisany przez Burmistrza Szlichcińskiego o „…ochronie miasta i utrzymaniu należytego porządku…”.
Plakat ze zbiorów: Archiwum Narodowego w Krakowie, Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, sygnatura 29/530/0/2.6/329.

Część IV

Przebudzenie

W ostatnio opublikowanym odcinku „Kalendarium…” zastanawiałem się przez chwilę nad drogą i sposobem prezentacji zgromadzonego materiału. Dopiero teraz (przy tym odcinku) można powiedzieć, że jestem umiarkowanie zadowolony z osiągniętej formy przekazu. Sądzę, że przy prezentacji kolejnych odcinków osiągnie ona (znaczy się forma przekazu) odpowiednią, zadowalającą mnie i Państwa formę. Nabieram też pewności, że koniecznie, powtarzam koniecznie muszę opracować indeks nazwisk i miejscowości. Co do nazwisk to wymienię wszystkie występujące w dokumentach i relacjach prasowych. 

Ale ad rem. Wkraczam w nieco inną odsłonę działalności towarzystw śpiewaczo-dramatycznych działających w Końskich i okolicy. Oprócz relacji prasowych reprezentowanych głównie przez „Gazetę Radomską”, najliczniejszych w poprzednich odcinkach, pojawiają się dokumenty cytowane w całości lub w znaczących fragmentach. Reprezentowane są też oczywiście relacje prasowe – ich różnorodność jest większa, a to za sprawą nie tylko „Gazety Radomskiej; pojawia się: „Głos Lubelski”, „Głos Radomski”, „Goniec Wieczorny”,„Kronika Radomska”, „Nowa Reforma”, „Nowości Illustrowane”, „Świat”. 

Zmienia się również zdecydowanie charakter wydarzeń kulturalnych. Tradycyjne przedstawienia są w mniejszości, przeważają patriotyczne inscenizacje i rocznicowe uroczystości patriotyczno-religijne z deklamacjami, śpiewami, żywymi obrazami.

Jeszcze słowo o samej „Lutni”. Posłużę się wstępem do zespołu dokumentów zgromadzonych w Archiwum państwowym w Kielcach:

„Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich za swój cel miało szerzenie wśród mieszkańców miasta Końskich zamiłowania do śpiewu, muzyki i sztuki. Miało dostarczać duchowej rozrywki i nieść pomoc innym instytucjom społecznym, organizowało wieczornice, odczyty, koncerty. Dzieliło się na sekcje chóralną, muzyczną dramatyczną i odczytową. W 1916 roku nadzór nad sekcją chóru sprawował Władysław Rudlicki, dramatyczną Bronisław Mazurkiewicz, odczytową A Wiszniewski. „Lutnia” brała udział w uroczystościach kościelnych i państwowych, jeszcze przed I wojną światową, natomiast po wojnie reaktywowano ją wciągając do rejestru stowarzyszeń 30 października 1924 roku….”.

Pierwsze zdania wstępu zaczerpnięte z Ustawy Towarzystwa Lutnia w Końskich.

Analizując zgromadzony materiał dokumentalny można nabrać przekonania, że w omawianym okresie prym działalności kulturotwórczej wiodła Liga Kobiet pogotowia Wojennego jako iskra większości poczynań. Działo się to oczywiście przy pomocy społecznego katalizatora, czyli Straży Ogniowej Ochotniczej i artystycznego ducha reprezentacji inteligencji, naszej „Lutni”.

  • Lipiec 1914 – maj 1915

Końskie. Z Kroniki organisty Władysława Łazarczyka. Odejście Rosjan, przyjście Austriaków. Chaotyczny i niepewny okres.

Zacytuję list Henryka Seweryna Zawadzkiego z Torunia do ks. Józefa Barańskiego w Końskich – list bez daty, pochodzi prawdopodobnie z 1985 roku:

„Wspominał ks. prałat o zaginięciu kroniki kościelnej z XIX wieku. W roku 1919 lub 1920 przeglądałem coś w rodzaju kroniki prowadzonej przez organistę, ale od nowego roku 1900; do jakiego czasu prowadził on tę kronikę – nie pamiętam. Trochę wiadomości z tej kroniki wynotowałem; niektóre z nich dotyczące kościoła w Końskich przekazuję ks. prałatowi…”.

Dodatkowo Henryk Zawadzki wyjaśnia że:

„Władysław Łazarczyk był organistą od około 1900 roku za ks. Kajetana Zielińskiego (1903), ks. Albina Chojko (1928) i ks. Kazimierza Sykulskiego (do około roku 1936). Jego następcą był organista Walery Postupalski. W roku 1973 p. Postupalski (był już wtedy emerytem) składał przede mną oświadczenie, iż na biurku ks. Sykulskiego leżała otwarta, spora księga, do której ks. prałat co jakiś czas coś wpisywał. Pan Postupalski był przekonany, że była to właśnie kronika. Otóż ta księga zniknęła w dniu aresztowania ks. Sykulskiego (1.10.1941)”.

A jakie to ciekawe wiadomości wynotował Henryk Zawadzki z zaginionej kroniki? – oceńcie Państwo sami. Dodam, że p. Władysław Łazarczyk, organista, nie odnotował dwukrotnej bytności w Końskich polskich Legionistów.

Z notatek wynika, że Rosjanie ostatecznie opuścili Końskie w dniu 15 maja 1915 roku.

  • „ 26 na 27 lipca 1914 

Zaalarmowano oddziały wojska rosyjskiego stojącego w obozie ćwiczebnym na Baryczy – do wymarszu. W parę godzin po alarmie śladu nawet nie było po stojącym tam wojsku.

  • 31.07 na 1 sierpnia w nocy 1914 

Zwołano wszystkich rezerwistów rano o godz. 7. podwodami odstawiono wszystkich rezerwistów do Radomia. Rezerwiści byli z całego powiatu.

  • 4 sierpnia 1914 

Oddziały pogranicznej straży zostały rozbite przez wojsko pruskie pod Częstochową – przeciągały przez Końskie w stronę Radomia. Pociągi na linii Kielce – Skarżysko przestały kursować.

  • 8 sierpnia 1914 

W nocy wyjechali urzędnicy z kasy skarbowej zabierając skarbce ze sobą, oraz władze powiatowe – do Radomia. Tegoż dnia patrol Kozaków.

  • 10 sierpnia 1914 

Ruch kolejowy zupełnie ustał. Służba kolejowa specjalnym pociągiem wyjechała z Końskich żegnana przez pozostałe rodziny. Poczta nieczynna. Na stacji ogłoszono licytację na towary znajdujące się na rampie. W mieście ogromne zaniepokojenie.

Żołnierze i oficerowie oddziału rosyjskiego ustawieni w szeregu z samolotami w oczekiwaniu na przybycie dowództwa, marzec 1915 r. gubernia radomska, Końskie (lotnisko polowe – Barycz?). W kwietniu 1915 lotnisko polowe zostało ewakuowane. 
Tych fotografii z polowego lotniska (z okolic Końskich), z pierwszych miesięcy 1915 roku znanych mi jest ponad 20. Foto. (skan) ze zbiorów własnych autora.
  • 11 sierpnia 1914 

Wyjechała policja i urząd pocztowy z Końskich. Tegoż dnia w Magistracie odbyło się zebranie miejscowej inteligencji celem zorganizowania Milicji Honorowej.

  • 12 sierpnia 1914 

Poczta i policja wróciła z powrotem do Końskich. Uruchomiono pocztę konną Końskie – Drzewica.

  • 17 sierpnia 1914 

Na podwodach uciekali z Końskich urzędnicy i policjanci (o godz. 2. po południu) – o godzinie 5. po południu wpadł konny patrol pruski, a za nimi oddział rowerzystów. Zażądali od burmistrza żywności dla ludzi i koni, po otrzymaniu takowej i po krótkim odpoczynku pojechali z Końskich.

  • 18 sierpnia 1914 

Przyjechał patrol dragonów rosyjskich […] wypytując się o Prusaków – odjeżdżającym, oficer dragonów przed magistratem wzniósł okrzyk Niech żyje Polska i Rosja! – odjechali w stronę Rogowa. Tegoż dnia rano pod Gowarczowem była potyczka patroli rosyjskiego i pruskiego. W rezultacie tej potyczki było ranienie 2. żołnierzy pruskich, z których jeden ciężej ranny przywieziony był do szpitala hr. Tarnowskich. Cały dzień niespokojny – to Prusacy, to dragoni rosyjscy przebiegali przez miasto co parę godzin.

  • 20 sierpnia 1914 

Rano patrol dragonów rosyjskich (Żydów pobili); o 10. wieczorem patrol z 10. Austriaków.

  • 21 sierpnia 1914 

Odwrót wojsk rosyjskich. Następowali Niemcy od strony Modliszewic – za miastem strzelanina. Później masy wojska pruskiego przeciągały przez Końskie, rowerzyści, bardzo ciężkie zaprzęgi, samochody. Zaćmienie słońca tego dnia. Wydano rozporządzenie, aby od godz. 8 wieczorem do rana świece lub lampy paliły się w oknach domów frontowych.

  • 22 sierpnia 1914 

Cały dzień od samego rana do 8 wieczorem przeciągały bez przerwy oddziały pruskie, artyleria, piechota, rowerzyści, kawaleria, samochody, tabory. Wieczorem przyjechali jacyś oficerowie austriaccy na dwóch samochodach, którzy byli owacyjnie witani przez Prusaków.

  • 23 sierpnia 1914 

Po południu przyjechał patrol austriacki na rowerach. Tegoż dnia sąd polowy skazał na śmierć dwóch strażników rosyjskich (jeden Polak, drugi Rosjanin). Wyrok wykonano przez zastrzelenie. (Obaj byli w mundurach)

  • 24 sierpnia 1914 

O godz. 6 rano wymaszerował cały korpus wojsk pruskich. Zabrali ze sobą 4 zakładników: Stachurkę [?], Ksyka, Świtonia i Matuszewskiego. Po południu (5 ½ godz) słychać było liczne salwy, które spowodowały popłoch w mieście. Okazało się, że salwy te dano na cmentarzu na pogrzebie żołnierza pruskiego.

  • 25 sierpnia 1914 

Przeciąga wojsko pruskie; masa wozów, samochodów, szły armaty. Przewożono też pontony.

  • 26 sierpnia 1914 

Przeciągają furgony i podwody od strony Noworadomska.

  • 27 sierpnia 1914 

Po południu nadciągnęły nowe oddziały wojska pruskiego od strony Kielc. Nad Końskimi unosił się blisko aeroplan pruski. W koszarach Paszkowskiej (obecnie gmach gimnazjum państwowego) były warsztaty tkackie, które ludność miejscowa chciała wynieść – jednak Niemcy nie pozwolili i dnia następnego wieczorem spalili owe warsztaty.

  • 28 sierpnia 1914 

Niewielki oddział pruski biwakuje w mieście. Przywieziono kilku rannych żołnierzy.

  • 30 sierpnia 1914 

Opadł aeroplan pruski pod Browarami. Z lazaretu, który jest we dworze, wywieziono na kilkunastu furmankach rannych i chorych w stronę Kielc.

[W swoich zbiorach filatelistycznych posiadam całostkę wysłaną przez niemieckiego żołnierza z Końskich w dniu 31 sierpnia 1914]

  • 1 września 1914 

Od godz. 5 rano wychodziło wojsko pruskie z miasta. Po południu już zupełnie miasto było wolne od wojska pruskiego. Po południu słychać było aeroplan. Tego dnia za Końskimi była potyczka patrolu niemieckiego z rosyjskim. Wynikiem tej strzelaniny był zabity żołnierz rosyjski we wsi Proćwin.

  • 2 września 1914 

Wpadli do miasta dragoni i Kozacy.

  • 3 i 4 września 1914 

Cisza w mieście. Od czasu do czasu ukazywały się patrole kozackie lub dragońskie.

  • 24 grudnia 1914 

Samolot niemiecki rzucił na Końskie siedem bomb.

  • 4 stycznia 1915 

Samolot austriacki rzucił na Końskie trzy bomby.

  • 20 stycznia 1915 

Samolot niemiecki rzucił cztery bomby na Końskie. Były ofiary w oddziałach rosyjskich.

  • 15 maja 1915 

Niemcy i Austriacy po raz trzeci wkroczyli do Końskich”.

[W: Kronika Władysława Łazarczyka, notatki sporządził przed 1939 r. Henryk Seweryn Zawadzki; notatki w zbiorach Krzysztofa Woźniaka]

  • Listopad 1915

Końskie. Budzić się zaczyna społeczeństwo tutejsze z bezwładu i odrętwienia. Uroczysty wieczór patriotyczny dla uczczenia postaci Tadeusza Kościuszki – udział mieszczan i przedstawicieli ludu wiejskiego. Przygotowania dla uczczenia bohaterów Powstania Listopadowego. „Ruchliwość” kulturalna „Ligi Kobiet”, „Towarzystwa Kursów dla Analfabetów” i „Czytelni Ludowej”.

„Nowe życie w Królestwie Polskim. (Koresp. własna ‘Nowej Reformy’) Końskie, dnia 12 listopada. (Zainteresowanie sprawami narodowymi. Uroczysty obchód ku czci Kościuszki. Akcja w sprawie otwarcia szkół ludowych. Z działalności instytucji kulturalnych w mieście. Stagnacja w przemyśle. Komisarz rządowy na czele miasta).

O naszym obwodzie koneckim, w ziemi radomskiej, dotychczas jakoś głucho w prasie, chociaż u nas systematycznie pod niejednym względem dokonuje się przeobrażenie na lepsze i coraz więcej przybywa faktów, godnych dziennikarskiej wzmianki.

Przede wszystkiem budzić się zaczyna społeczeństwo tutejsze z bezwładu i odrętwienia, w jakie nas pchnęła długoletnia niewola i bezprzykładny terroryzm, stosowany przez rządy najezdnicze wobec najskromniejszych przejawów życia narodowego. Dotychczasowa niepewność i rezerwa ustępują przekonaniu, że rządy knuta i nahajki na ziemiach polskich należą już do bezpowrotnej przeszłości. Widomym objawem zmiany usposobienia i nastrojów w tych stronach wobec zagadnień ogólno-narodowych są coraz liczniejsze pogadanki, zebrania, odczyty i obchody o charakterze wybitnie patriotycznym. Wszędzie nowe nastaje życie, atmosfera szczerze polska, naleciałości cudze znikają, pieśń polska, niedawno surowo zakazana, rozlewnym płynie dzisiaj strumieniem. Trafiają się wprawdzie jeszcze tu i ówdzie żywioły słabszego ducha, ale te w dzisiejszych warunkach nie silą się nawet na stawianie przeszkód wartkiemu prądowi nowych idei i haseł wyzwoleńczych.

Ochotnik napływa licznie do Legionów, zasilając ich kadry i wyrównując powstałe w szeregach szczerby. Korzystając z obecnych swobód, naród składa hołd jasnym, świetlanym momentom przeszłości, czerpiąc z nich nadzieję lepszego dla Ojczyzny jutra.

Świeżo uczciło miasto Końskie hetmana w sukmanie Tadeusza Kościuszkę uroczystym wieczorem patriotycznym, który przybrał rozmiary imponującej manifestacji. Sala miejscowej ochotniczej straży ogniowej była przepełniona. Oprócz licznego grona inteligencji przybył na tę uroczystość także liczny zastęp mieszczaństwa i przedstawicieli ludu wiejskiego.

Sympatyczne wrażenie na zebranych sprawiło przybycie komendanta obwodu, który wraz gronem oficerów i urzędników, przydzielonych do różnych gałęzi służby publicznej w Końskich, zaszczycił uroczystość narodową swoją obecnością.

‘Wieczór’ rozpoczął się interesującą prelekcją na temat bojów kościuszkowskich, wypowiedzianą przez p. Mariana Steckiego, sierżanta Legionów, który w tym powiecie wraz z kapralem p. Józefem Berkiem kieruje akceją werbunkową. Resztę programu wypełniły produkcje wokalno-muzyczne, przyjmowane gorącym aplauzem przez publiczność. Całość wywarła jak najlepsze wrażenie i obchód ten pierwszy tego rodzaju w mieście zapisze się trwałym wspomnieniem w pamięci uczestników. 

Obecnie czynione są przygotowania do uczczenia, bohaterów powstania listopadowego stosownym obchodem narodowym.

Akcję nad uruchomieniem szkolnictwa ludowego prowadzą władze intensywnie. Szereg

szkółek wiejskich już otwarto, a czyni się zabiegi o puszczenie w ruch dalszych, choć trudności pod tym względem nastręczają się różnorakie. Głównie stoi na zawadzie brak odpowiedniego budynku szkolnego, a nierzadko ciemnota i niechęć ludności wobec szkoły. W mieście samym powstało niedawno prywatne gimnazjum męskie, a od szeregu lat istnieje takie prywatna pensya [szkoła].

Z instytucji kulturalnych, których ruchliwość staje się coraz bardziej widoczną, wymienić należy Ligę Kobiet, Tow. kursów dla analfabetów i Czytelnię ludową.

Stosunki aprowizacyjne są znośne, lecz kryzys w przemyśle trwa w dalszym ciągu, pomimo częściowego uruchomienia zakładów fabrycznych, jak np. w Stąporkowie, Chlewiskach i Kraśnie [Krasnej]. Utrudnienia komunikacyjne stanowią poważną zaporę w normalnym rozwoju życia przemysłowego w tej okolicy. Brak rynku zbytu wszystko niweczy. Stagnacja trwa dalej i w tym kierunku niezbyt prędko można się zmiany na lepsze spodziewać.

W Końskich nie ukonstytuowała się wcale Rada miejska jako organ samorządny. Wyręcza ją w obowiązkach komisarz z ramienia c. k. rządu podpułkownik Pirgo, który czuwa bacznie nad ładem w mieście i dba o dobro jego mieszkańców. Zastępcą jego jest dr Maryewski, urzęduje tu również dr Wykowski, b. starosta w Oświęcimiu. Szereg urzędniczych stanowisk w obwodzie koneckim zajmują Polacy, podobnie jak gdzie indziej na terenie Królestwa, zajętym przez Austro-Węgry. Konecki”.

[„Nowa Reforma” nr 584, z dnia 18 listopada 1915]

  • Listopad 1915

Końskie. Nieco zmieniony powyższy artykuł z „Nowej Reformy” – tym razem w „Gońcu Wieczornym”.

„Budzić się zaczyna społeczeństwo tutejsze bezwładu i odrętwienia, w jakie nas pchnęła, długoletnia niewola i bezprzykładny teroryzm, stosowany przez rządy najezdnicze wobec najskromniejszych przejawów życia narodowego. Dotychczasowa niepewność i rezerwa ustępują przekonania, że rządy knuta i nahajki na ziemiach polskich należą już do bezpowrotnej przeszłości. Widomym objawem zmiany usposobienia i nastrojów w tych stronach wobec zagadnień ogólnonarodowych są coraz liczniejsza pogadanki, zebrania, odczyty i obchody o charakterze wybitnie patriotycznym. Wszędzie nastaje nowe życie, atmosfera szczerze polska, naleciałości cudze znikają, pieśń polska, niedawno surowo zakazana, rozlewnym płynie dzisiaj strumieniem. Trafiają się wprawdzie jeszcze tu i owdzie żywioły słabszego ducha, ale te w dzisiejszych warunkach nie silą się nawet na stawianie przeszkód wartkiemu prądowi nowych idei i haseł wyzwoleńczych.

Ochotnik napływa licznie do Legionów, zasilając ich kadry i wyrównując powstałe w szeregach szczerby. Korzystając z obecnych swobód, naród składa hołd jasnym, świetlanym momentom przeszłości, czerpiąc z nich nadzieję lepszego dla Ojczyzny jutra.

Świeżo uczciło miasto Końskie hetmana w sukmanie, Tadeusza Kościuszkę, uroczystym wieczorem patriotycznym, który przybrał rozmiary imponującej manifestacji. Sala miejscowej ochotniczej Straży ogniowej była przepełniona. Oprócz licznego grona inteligencji przybył na tę uroczystość także liczny zastąp mieszczaństwa i przedstawicieli ludu wiejskiego.

Sympatyczne wrażenie na zebranych sprawiło przybycie komendanta obwodu, który wraz z gronem oficerów i urzędników, przydzielonych do różnych gałęzi służby publicznej w Konskich, zaszczycił uroczystość narodową swoja obecnością. Akcję nad uruchomieniem szkolnictwa ludowego zy prowadzą władze intensywnie.

Z instytucji kulturalnych, których ruchliwość staje się coraz bardziej widoczną, wymienić należy Ligę Kobiet, Tow. kursów dla analfabetów i Czytelnię Ludową.

Stosunki aprowizacyjne są znośne, lecz kryzys w przemyśle trawa w dalszym ciągu, mimo częściowego uruchomienia zakładów fabrycznych, jak np. w Stąporkowie, Chlewiskach i Krasnej”.

[„Goniec Wieczorny” nr 600, z dnia 29 listopada 1915]

  • Styczeń 1916

Czarniecka Góra, Końskie, Stąporków. Staraniem miejscowego koła „Ligi Kobiet Polskich”, w sali teatralnej na Czarnieckiej Górze (nieco później w Końskich), grono amatorów wiejskich i pod kierunkiem art. malarza p. E. Zalewskiego odegrało „Betlejem Polskie” Lucjana Rydla.

Otwarcie przez zarząd fabryczny Stąporkowa, dzięki staraniom dyrektora p. Kamieńskiego bezpłatnej kuchni dla byłych robotników.

„Stąporków. (Koresp. własna ‘Gazety Radomskiej’). Staraniem miejscowego koła Ligi Kobiet Polskich, w sali teatralnej na Czarnieckiej Górze, grono amatorów wiejskich i pod kierunkiem art. malarza p. E. Zalewskiego, odegrało dwukrotnie przy wypełnionej sali prześliczne jasełka ‘Betlejem Polskie’ Lucjana Rydla. Mimo trudności technicznej i surowości sił amatorskieh, przedstawienia wypadły znakomicie i pociągnęły cała okolicę.

Na gruncie lokalnym, liczebnością użytych miejscowych sił, zjednoczyły szerokie warstwy ludności i wytworzyły pewną harmonię w dalszej pracy kulturalnej. To jest największy sukces podobnych zrzeszeń wszelkich.

W przedstawieniu owym szczególna zdolnością i starannością odznaczyli się pp. Rafalscy Krzysztofek, Gzel, Merens, Jakubowski i panie Gzelówna, Nowak, Damecka, Choińska. Miejscowa nauczycielka p. Kaczyńska na zakończenie ostatniego obrazu bardzo ładnie wypowiedziała kolędę polską Balińskiego.

Dn. 16. stycznia, też same grono amatorów odegrało ‘Betlejem Polskie’ w Końskich, gdzie dzięki efektom świetlnym i pewnym artystycznym poprawkom, widowisko wypadło jeszcze piękniej, a jak na miejscowe warunki zupełnie bez zarzutu. Jakkolwiek sala była wypełniona, to jednak brakowało wielu z tak zwanej miejscowej ‘inteligencji’ tych, którzy zawsze z góry przesądzają cudzą pracę, dobre chęci i ogólny wysiłek dla podniesienia uczuć i Ducha społecznego.

Organizatorzy przedstawienia w Końskich, składają na tym miejscu podziękowanie serdeczne c. i k. komisarzowi rządowemu, p. Pirgo, za wydane bezpłatne przepustki na przejazd kilkudziesięciu amatorów do miasta koleją, oraz gorące podziękowanie p. Lewickiemu, sierżantowi biura werbunkowego, p. Prokop i zarządom miejskiego koła Ligi Kobiet Polskich i organizacji skautek i skautów za łaskawą ich pomoc w urządzeniu i przyjęciu.

Wracając do życia w Stąporkowie, zaznaczyć należy, otwarcie przez zarząd fabryczny, dzięki staraniom dyrektora p. Ka
mieńskiego kuchni dla byłych robotników. 
Kuchnia wydaje do 200. bezpłatnych obiadów dziennie. Z.

Styczeń 1916 rok”.

[„Gazeta Radomska” nr 12, z dnia 22 stycznia 1916]

  • Styczeń 1916

Końskie. Rocznica Powstania Styczniowego. Oficer werbunkowy Marian Stecki w raporcie za miesiąc styczeń 1916 zapisał:

„…Rocznicę Powstania Styczniowego Końskie obchodziło bardzo imponująco. Wygłosiłem odczyt o powstaniu, a w okolicy dotychczas 2 w Sielpi, Miedzierzy, 2 w Przedborzu, w Stefankowie. W ogóle mam zamiar do połowy lutego objechać prowincję ze styczniowymi odczytami w których poruszam przede wszystkim sprawę uwłaszczenia chłopów przez rząd powstańczy…”.

[Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, Archiwum Narodowe w Krakowie, Sygnatura 29/530/0/2.6/329]

Końskie 22 stycznia 1916. Plakaty informujący o uroczystościach rocznicy Powstania Styczniowego. Plakat ze zbiorów: Archiwum Narodowego w Krakowie, Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, sygnatura 29/530/0/2.6/329.
  • Styczeń 1916

Końskie. 22 stycznia staraniem „Ligi Kobiet” i „Koneckiej Grupy Pracy Narodowej” miasto przybrało szatę świąteczną. W uroczystościach styczniowej rocznicy 1863-4 wzięli udział weterani, legioniści, młodzież szkolna, tłumy publiczności.

„Z obchodów styczniowych. (Korespondencja ‘Gaz. Radomskiej’).

Końskie w styczniu. Zawiązany staraniem ‘Ligi Kobiet’ i ‘Koneckiej Grupy Pracy Narodowej’ Komitet Obchodu 22 stycznia 1863-4 r. raźnie zakrzątnął się, by uroczystości styczniowej nadać charakter manifestacji narodowej. Na parę dni przed 22 stycznia pojawiły się w mieście odezwy, nawołujące mieszkańców do udziału w obchodzie styczniowym, a równocześnie plakaty oznajmiały o nabożeństwie i uroczystym wieczorze.

W dzień 22 stycznia przywdziało miasto szatę świąteczną, przybierając domy chorągwiami o barwach narodowych. Z wybiciem godziny 9. rano ruszyła w stronę kościoła młodzież szkolna i pluton ochotniczej straży (ogniowej z rozwiniętym sztandarem, z naczelnikiem p. Okulskim i własną orkiestrą na czele. Solenne nabożeństwo, w którym wzięli udział weterani z 63. roku, komisarz rządowy, p. podpułk. Pirgo, tłumy publiczności, młodzież szkolna, strażacy i legioniści, zakończono śpiewem ‘Boże coś Polskę’.

Wieczorem tegoż dnia w sali Koneckiej Straży ochotniczej odbył się uroczysty obchód. Na miejscach honorowych zasiedli weterani z 63. roku. Przybył komendant obwodu c. i k. pan pułkownik Engelze z sztabem oficerskim in corpore. Publiczność wypełniła salę po brzegi. Uroczystość rozpoczął legionista p. M. Lewicki, który z uczuciem i siłą wypowiedział słowa Wysockiego z ‘Nocy Listopadowej’: ,Do broni!’, zakończone odsłonięciem żywego obrazu ‘Apoteozy Polski’. Jednocześnie chór męski, pod batutą, dyrektora ‘Lutni’, p. Rudnickiego, odśpiewał hymn narodowy. W dalszej części wieczoru wygłosił p. M. Stecki odczyt o ‘Powstaniu styczniowym’, a później popisywał się bardzo ładnie kwartet smyczkowy, zaś p. Gorzkowski z przejęciem i liryzmem wypowiedział słowa Sobolewskiego z ‘Dziadów’ Adama Mickiewicza. Żywy obraz Grottgera ‘Obrona sztandaru i śpiew ‘Lutni’ zakończyły uroczystość, która niezatarte, głębokie wywarła na zgromadzonych wrażenie.

Po raz to pierwszy po tylu latach niewoli miasto Końskie mogło jawnie czcić pamięć poległych bohaterów narodowych, dając wyraz swoim patriotycznym uczuciom.

Po zakończonej uroczystości odbyło się przyjęcie dla weteranów z 63. roku i legionistów nawiązujące w serdecznej pogawędce misterną nić duchowej wspólności pomiędzy tymi, którzy walczyli ongiś i współczesnymi bojownikami o wolność. Parę toastów na cześć legionistów w polu, na cześć brygadiera J. Piłsudskiego i N[aczelny] K[omitet] N[arodowy] zamknęło wysoce podniosły wieczór, dając rękojmię, że raz zadzierzgnięta nić wspólnej pracy nie zerwie się”.

[„Gazeta Radomska” nr 22, z dnia 4 lutego 1916]

  • Marzec 1916

Stąporków. Czytelnia w Stąporkowie skupia kilkudziesięciu abonentów. Wspomniane koło „Ligi Kobiet”.

“…W pracy kulturalno narodowej pożyteczną rozwijają działalność koła nauczania analfabetów i samokształcenia. Czytelnia w Stąporkowie skupia kilkudziesięciu abonentów książek i stale powiększa biblioteczkę. Koło ‘Ligi Kobiet” pracuje skromnie, a żywotnie. Uświadomienie narodowe wzrasta i zatraca się coraz bardziej tęsknota za urzędowymi opiekunami”.

[„Gazeta Radomska” nr 68, z dnia 30 marca 1916]

  • Kwiecień 1916

Końskie. Uroczystości rocznicy powstania kościuszkowskiego: solenne nabożeństwo [podniosłe, pełne powagi], staraniem „Ligi Kobiet” i „Grupy Pracy narodowej” uroczysty wieczór kościuszkowski śpiewy chóralne, deklamacje, żywy obraz i popis skautowy.

„Obchód kościuszkowski w Końskich. Z Końskich donoszą nam: Uroczystości powstania kościuszkowskiego rozpoczęły się w d. 24. marca solennym nabożeństwem w miejscowym kościele przy udziale wszystkich szkół miejskich i ludowych, inteligencji i legionistów. Zakończono modły odśpiewaniem hymnu ‘Boże coś Polskę’. Świąteczny nastrój miasta wyraził się jednak tylko w przerwaniu nauki szkolnej.

Nazajutrz tj. 25. staraniem Koneckiej Ligi Kobiet i Grupy Pracy Narodowej odbył się uroczysty wieczór Kościuszkowski. O godz. 7. minut 30 przy szczelnie wypełnionej sali Straży Ochotniczej wykonano ładnie dobrany program, na który złożyły się śpiewy chóralne, deklamacja, żywy obraz ‘Apoteoza Polski’, duet muzyczny i sceniczny obraz w 2 odsłonach ‘Za sztandarem’. Przemówienie, z powodów od Komitetu niezależnych, odpadło.

W dniu 26 na prywatnej pensji Skautki obchodziły święto Kościuszki, jako dalszy ciąg uroczystości. Odczyt ‘O insurekcji’, wygłoszony przez jedną ze Skautek, deklamacja i popis Skautowy zamknęły trzydniowy Obchód Kościuszkowski w Końskich”.

[„Gazeta Radomska” nr 85, z dnia 19 kwietnia 1916]

  • Kwiecień 1916

Końskie. Przygotowanie do obchodu święta Konstytucji 3 Maja. Nabożeństwo solenne, transparent z orłem na magistracie, pochód z udziałem powstańców 1863, „Ligi Kobiet”, Straży Pożarnej, z udziałem szkół żydowskich i delegacji gminy żydowskiej.  Oficer werbunkowy Marian Stecki w raporcie za okres od dnia 1 kwietnia do 4 maja 1916 zapisał:

„…W okresie tym główna troską było przygotowanie uroczystego obchodu Konstytucji 3 Maja. Komenda Obwodu od razu zgodziła się na wszystkie życzenia i na pochód, tylko postawiła warunek, że ja przemawiać nie będę zarówno podczas pochodu jak i wieczorem Jednak po wygłoszeniu przeze mnie odczytu o 3 Maja w Kasynie, zastępca komendanta zgodził się nawet na moje przemówienie publiczne. Toteż wieczorem [uroczystość] 3 Maja wypadła wprost wspaniale. Wszystkie sklepy były zamknięte, przerwano pracę, udekorowano miasto, a magistrat nawet specjalny zamówił sobie transparent z orłem. W obchodzie wzięli też udział i Żydzi. Nabożeństwo solenne odprawił dziekan miejscowy ks. Chojko. W nabożeństwie przyjęły udział szkoły i cechy ze sztandarami, Liga [Kobiet], Straż Ogniowa i powstańcy. Te korporacje tworzyły i pochód powiększony o szkoły żydowskie i delegację gminy żydowskiej. Prowadzili pochód powstańcy z narodowym sztandarem w asyście moich 2 legionistów. Cały czas przygrywała orkiestra. Pochód wypadł imponująco i poważnie. Porządek i powaga towarzyszyły cały czas. Po przejsciu przez miasto przemówiłem do zebranych z górą 6.000 ludzi w rynku. Mało tylko dopisało ziemiaństwo. Komenda oficjalnego udziału w pochodzie nie wzięła, chociaż na wieczór byli obecni oficerowie. W tym względzie kierowano się rozkazem A.O.K. A co najważniejsze uroczystości nie ograniczały się do Końskich lecz … i inne ośrodki. I tak: w Skarżysku … święto, nabożeństwo i pochód w Szydłowcu, Chlewiskach, Stąporkowie takoż. Natomiast wszędzie odprawiano nabożeństwo … nalepki i w ogóle mówiono o tej uroczystości. I jeszcze jedno. Oficjalnie byłem w komitecie obchodowym, podpisywałem imienne zaproszenia i wogóle … , że inicjatywa i kierunek uroczystości wychodziły ode mnie…”.

[Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, Archiwum Narodowe w Krakowie, Sygnatura 29/530/0/2.6/329]

Końskie, maj 1916. Program obchodów 125 rocznicy Konstytucji 3 Maja. Ze zbiorów Federacji Bibliotek Cyfrowych.
  • Maj 1916

Chlewiska. Rocznica Konstytucji 3 Maja. Msza św., pochód z udziałem weteranów 1863 r., w sali teatru [intryguje mnie ta sala teatru] referat i deklamacje.

„Chlewiska. Dzień 3. maja jako rocznica wiekopomnej konstytucji narodu polskiego, święcony był uroczyście w naszej parafii. W dniu tym zapanował w okolicy nastrój świąteczny. Stanęły fabryki w Chlewiskach, z głównych budynków powiewały sztandary narodowe, i tak w gminie, stowarzyszeniu spożywczym, szkole, fabryce i domach prywatnych. O godz. 9. rano zebrała się w miejscowej ochronie milicjantów ludność, pośród niej inteligencja okoliczna, wraz ze szkołami, ochronami, administracja fabryk Chlewiska, pp. nauczyciele z Rzucowa, Pawłowa, Chlewisk i Nadolne uformowali dziatwę w szeregi do pochodu, po czym p. St. Nowak wręczył weteranowi z powstania w r. 1963, p. L. Jaksiewiczowi sztandar narodowy z Matką Boską Częstochowską i Orłem Białym, przechowywany dotąd jako pamiątka z r. 1905. P. Jaksiewicz stanął na czele pochodu i poprowadził go do kościoła, przy dźwiękach hymnu narodowego ‘Boże coś Polskę’.

Zaiste wzruszający i osobliwy był widok tego pochodu narodowego, któremu przewodził weteran walki z Rosją o niepodległość narodu, ze sztandarem narodowym w rękach. Za serce chwytał widok pochodu w którym widać było wszystkie stany, bez różnicy przekonań, wymowny dowód, że nie ma u nas już stanów i klas, ale jeden naród polski, pragnący wolności i opartych na miłości braterskiej Wiary i Ojczyzny. Bo jak ongiś tak i dziś pochód ruszył pod godłem Wiary i Ojczyzny z pieśnią:

‘Przed twe ołtarze zanosim błaganie 

Ojczyznę, wolność racz nam zwrócić Panie!
’

Po mszy, w czasie której śpiewano
 ‘Boże coś Polskę’, miejscowy proboszcz
 ks. W. Bramczyńaki wygłosił piękne kazanie o znaczeniu konstytucji 3. maja,
 zachęcając do miłości Braci i Ojczyzny. Po zakończonym nabożeństwie w miejsco
weju szkole przemawiał nauczyciel z Pa
włowa p J. Ujazdowski, O godz. 7 1/2 w sali teatru Chlewiskiego wygłosił referat o konstytucji 3. maja p. 
AL Pawłowicz, a pani Bybińska deklamowała o 3. maja. 

Po odśpiewaniu
 hymnu ‘Boże coś Polskę’, wystawiono
 2. obrazy: ‘Konstytucja 3. maja’ i
 ‘Polska w kajdanach’. Na tym zakończono obchód 3 maja. St. N.”.

[„Gazeta Radomska” nr 100, z dnia 10 maja 1916]

  • Maj 1916

Końskie, Szydłowiec, Stąporków, Skarżysko, Chlewiska, Białaczów. Opisy obchodów 125 rocznicy Konstytucji 3 Maja.

„Z obchodów majowych w ziemi Radomskiej (Korespondencja ’Gaz. Radomskiej’). Końskie. Miasto Końskie w dniu 3. maja 1916 r. przyodziało szatę uroczystą, świąteczną. Praca ustała, w szkołach przerwano lekcje, sklepy polskie i żydowskie zamknięto, nalepki, zieleń, amarant i lampiony pysznie zdobiły okna domów i balkony.

Na ulicach członkinie Ligi Kobiet sprzedawały chorągiewkę i kokardkę na dar szkolny.

Solenne nabożeństwo i okolicznościowe kazanie rozpoczęło uroczystości ku uczczeniu 125. rocznicy konstytucji 3. maja 1791 r.

Po defiladzie straży ogniowej przed sztandarem narodowym i wysłuchaniu hymnu ‘Boże coś Polskę’ – ruszył naokoło miasta pochód. Na czele orkiestra. Sztandar narodowy, prowadzony przez legionistów i powstańców, otwierał pochód, a za nimi ochotnicza straż ogniowa ze sztandarem, cechy z chorągwiami, ‘Lutnia’, Liga Kobiet, szkoły polskie i żydowskie, delegacja miasta i gminy izraelickiej i tłumy publiczności. W rynku do zebranych około 5. tysięcy przemówił oficer Leg. pol. M. Stecki, po czym pochód się rozwiązał.

Wieczorem miasto iluminowano, a w sali teatralnej wygłosił odczyt o znaczeniu konstytucji 3. maja p. Królikiewicz, ‘Lutnia’ odśpiewała pieśni patriotyczne, p. Gorzkowski pięknie zadeklamował przy akompaniamencie p. J. Ziembińskiej koncert nad koncertami z ‘Pana Tadeusza’, a grono amatorów miejscowych odegrało I kwartet Beethovena i obraz sceniczny ‘Kto idzie?’.

Szydłowcu i duchowieństwo przyjęło udział w pochodzie.

Stąporkowie wkopano na pamiątkę krzyż, poświęcony na miejscu przez proboszcza parafii.

Skarżysko, Chlewiska, Białaczów i inne ośrodki powiatu nie mniej uroczyście święciły wiekopomną rocznicę konstytucji 3. maja.

Tym razem nie było już zastrzeżeń i debat, a z bardzo małymi wyjątkami, powiat konecki dał jawny i rozlewny wyraz narodowej świadomości i tężyzny ducha polskiego.

Gmina Duraczów. W Duraczowie zorganizował się Komitet obchodu rocznicy konstytucji 3. maja, który zajął się urządzeniem uroczystości w należących do tej gminy osadach: Czarnej, Czarnieckiej Górze i Stąporkowie. Uroczystość odbyła się według następującego programu: We środę dnia 3. bm. o godz. 9. rano wyruszył ze Stąporkowa pochód młodzieży trzech szkół ludowych w okolicy do kościoła w Czarnej. Na czele pochodu kroczyła drużyna skautowa ze sztandarem polskim. O godz. 10. odbyło się w kościele w Czarnej uroczyste nabożeństwo, po którym uformował się ogólny pochód narodowy przy udziale 5. szkół ludowych i publiczności i ze sztandarami udał się na miejsce ustawienia krzyża z pamiątkową tablicą na Czarnej Górze [Sic! Czarnieckiej Górze]. Poświęcenia krzyża dokonał ks. Malinowski, po czym młodzie! szkolna zasadziła trzy drzewka. Z pod krzyża przemówił p. E. Zalewski. Następnie odśpiewano pieśni patriotyczne, po czym wrócono w pochodzie do Stąporkowa. Dalszy ciąg uroczystości odbył się w niedzielę dn. 7. maja. W sali teatralnej na Czarnej Górze [Sic Czarnieckiej Górze] odbyło się przedstawienie amatorskie, na które się złożyły: obrazek sceniczny Jadwigi z Łobzowa pt. ‘Kto idzie?’, 3. akt. ‘Wesela’ Wyspiańskiego, śpiewy i deklamacje.

Dodać należy, że przez kilka dni odbywała się w kilkunastu osadach publiczna sprzedaż nalepek i broszur o konstytucji majowej, która cieszyła się wielkim powodzeniem. Dochód ze sprze
dały, przeznaczony na dar szkolny wyniesie kilkaset koron. K. R.”.

[„Gazeta Radomska” nr 103, z dnia 13 maja 1916]

„Końskie w maju. W dniu 4 b. m. zebrał się Komitet Obchodu 3. Maja, który przyjął do wiadomości sprawozdanie kasowe i czysty zysk przeznaczył na cele oświaty narodowej do dyspozycji Centralnego Biura Szkolnego.

Dochód czysty: Z wieczoru i odczytu k.[oron] 337 h.[alerzy] 20, z programów k. 86 h. 30, rub.[li] 1 kop. 70; ze sprzedaży nalepek i broszurek k. 13 h. 80, rub. 9 k.
 57; ze sprzedaży chorągiewki k. 257 h. 
98. rub. 78 k. 38; 

razem k. 795 h. 28,
 rub. 89 k. 63. Sześćset dziewięćdziesiąt 
pięć koron 28 hal. i osiemdziesiąt dziewięć rubli 65 kop. X.”.

[„Gazeta Radomska” nr 117, z dnia 30 maja 1916]

  • Maj 1916

Końskie. Ustawa Towarzystwa LUTNIA w Końskich zatwierdzona 29 maja 1916 roku przez okupacyjnego starostę koneckiego Czesława Gajzlera.

„Cel. Towarzystwo LUTNIA w Końskich ma na celu szerzenie wśród mieszkańców miasta Końskich zamiłowania do śpiewu, muzyki i sztuki, dostarczania swoim członkom i ich rodzinom duchowej rozrywki i niesienia w miarę możności pomocy instytucjom społecznym, opartym na ofiarności publicznej. W tym celu i dla osiągnięcia środków materialnych Towarzystwo ma prawo urządzać: koncerty i przedstawienia teatralne, odczyty i pogadanki naukowe, wieczornice taneczne, wycieczki i inne godziwe rozrywki zbiorowe…

Założycielami Towarzystwa LUTNIA są mieszkańcy miasta Końskich: 

Władysław Rudlicki, Bronisław Mazurkiewicz, Marian Szymański, Zygmunt Ławacz, Józef Jendryk, Jan Zawadzki, Regina Mazurkiewicz. Podpisał: Der Kreiskommendant Czesław Gajzler [podpis nieczytelny]”.

  • Czerwiec 1916

Końskie. Popis szkółki miejskiej: śpiew chóralny, deklamacje, obraz sceniczny „Ziemia ojczysta” i żywy obraz „Wiosna”. Brak widzów i ojców miasta. „Letarg niewoli przytłacza nadal…”.

„Popis dziatwy szkółki miejskiej w Końskich. Po raz pierwszy mieliśmy sposobność miłego przepędzenia paru godzin na bardzo ładnym popisie szkółki miejskiej urządzonym w dniu 28 bm. [maja] przez grono miejscowych nauczycielek ku uczczeniu 3. maja. Program obejmował śpiew chóralny, deklamacje, obraz sceniczny ‘Ziemia ojczysta’ i żywy obraz ‘Wiosna”’.

Wykonanie i gra dzieci wypadła pod każdym względem bez zarzutu. Podziwiać naprawdę energię organizatorek, zachwycać się uzdolnieniem naszej dziatwy szkolnej! Zrozumiana i inteligentna gra najlepszym dowodem i jednocześnie zachętą, by praca nad dziatwą naszą nadal była intensywnie prowadzoną, a wydać może nadzwyczajne rezultaty. Zebrana publiczność i obecni reprezentanci wojskowości długo niemilknącymi oklaskami raz wraz darzyli młodocianych wykonawców, dając wyraz swojemu zachwytowi.

Tylko niestety, brakło wśród widzów naszej inteligencji, tych, co za ojców i głowy miasta uchodzą. Smutne to i bolesne, bo dowodem, jak mało u nas jest zrozumienia i zainteresowania się pracą społeczno kulturalną i narodową. Letarg niewoli i niemoc duchowa całym swym niezmiernym ciężarem przytłacza i nadal nasz umysł, przyćmiewa myśl jaśniejszą. Smutne to, lecz prawdziwe!… Z.”.

[„Gazeta Radomska” nr 119, z dnia 1 czerwca 1916]

  • 9 czerwca 1916 

Końskie. Wybór kierownictwa poszczególnych sekcji „Lutni”na posiedzenie Zarządu Towarzystwa.

„1. Postanowiono na zebraniu tym, przewidziane ustawą, czynności rozdzielić w następujący sposób:

na kierownika sekcji chór. powołano p. W. Rudlickiego

na kierownika sekcji muz. powołano p. S. Bielickiego

na kierownika sekcji dram. powołano p. B. Mazurkiewicza

na kierownika sekcji odczyt. powołano p. A Wiszniewskiego

na skarbnika p. J. Zawadzkiego

na bibliotekarza p. J. Gorzkowskiego

na sekretarza p. C. Kwaśniewską

do wynajmu lokalu dla Towarzystwa upoważniono pp. Bielickiego, Rudlickiego i Mazurkiewicza…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Maj 1916

Końskie. Opis przebiegu uroczystości 3 Maja w Końskich. Oficer werbunkowy Marian Stecki w raporcie za okres od 1 kwietnia do 4 maja 1916 zapisał:

„…W okresie tym główną troską było przygotowanie uroczystego obchodu ku uczczenia rocznicy konstytucji 3 Maja. Komenda Obwodu od razu zgodziła się na wszystko, łącznie i na pochód, tylko ten postawiła warunek, że ja przemawiać nie będę zarówno podczas pochodu jak wieczorem. Jednak po wygłoszenie przeze mnie odczytu o 3 Maja w kasynie [Polonia], zastępca Komendanta zgodził się nawet na moje przemówienie publiczne. Toteż rocznica 3 Maja wypadła wprost wspaniale. Wszystkie sklepy były zamknięte, przerwano pracę, udekorowano miasto, a magistrat specjalny zamówił sobie transparent z orłem. W obchodzie przyjęli też udział i Żydzi. Nabożeństwo solenne odprawił dziekan miejscowy ks. Chojko. W nabożeństwie przyjęły udział szkoły i cechy ze sztandarami, Liga [Kobiet], Straż ogniowa i powstańcy. Te korporacje tworzyły i pochód powiększony o szkoły żydowskie i delegację gminy żydowskiej. prowadzili pochód powstańcy z narodowym sztandarem w asyście moich 2 legionistów. Cały czas przygrywała orkiestra. Pochód wypadł imponująco i poważnie. Porządek i powaga towarzyszyły cały czas. Po przejściu przez miasto przemawiałem do zebranych z górą 600 ludzi w rynku… A co najważniejsze, uroczystości nie ograniczyły się li tylko do Końskich… I tak: w Skarżysku uroczyste święto, nabożeństwo i pochód, w Szydłowcu, Chlewiskach, Stąporkowie takoż. Natomiast wszędzie odprawiano nabożeństwa, wywieszano nalepki i w ogóle mówiono o tej uroczystości. I jeszcze jedno. oficjalnie byłem w Komitecie Obchodowym, podpisywałem imienne zaproszenia i w ogóle okolica i Końskie uradziły , że inicjatywa i kierunek uroczystości wychodzą ode mnie. Kiedy stanęła nas porządku dziennym kwestia udziału cechów ze sztandarami ks. dziekan dał do zrozumienia, że chorągwie mogą być tylko wtedy wyprowadzane, gdy bierze udział kler. Mimo jednak bojkotu i i niewzięcia udziału w pochodzie – cechy ze sztandarami udział wzięły, solidaryzując się w tym wypadku z nami… Marian Stecki”.

[Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, Archiwum Narodowe w Krakowie, Sygnatura 29/530/0/2.6/329]

  • 15 czerwca 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Wspomniana nowopowstająca biblioteka Towarzystwa „Lutnia”.

„1. Na wniosek p. Rudlickiego wybór tekstu do hasła [?] postanowiono słowa Melanii Parczewskiej, muzykę zaś Jakóba Pakulskiego.

2. projekt wzięcia udziału Lutni w uroczystości Bożego ciała, ze względów technicznych, po dyskusji upadł

3. Postanowiono zawiadomić Komendę Obwodową o rezultacie wyborów do Zarządu Lutni.

4. Na stanowisko gospodarza lokalu Tow. Lutnia powołano p. M. Szymańskiego.

7. …Dzięki wspaniałomyślności bibliotekarza p. Jerzego Gorzkowskiego nowopowstająca biblioteka Tow. Lutnia otrzymała dar złożony z 200 tomów książek…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 18 czerwca 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” na temat wieczoru na rzecz „Czerwonego Krzyża”; odegranie komedii Bałuckiego „Dom otwarty”.

„1. Zdecydowano przyjęcie udziału Lutni w wieczorze urządzanym przez Komendę Obwodową na rzecz Czerwonego Krzyża…

2. Przyjęto do wiadomości i zaakceptowano wniosek p. Mazurkiewicza urządzenia wieczoru Towarzystwa na rzecz Straży Ogniowej w dniu 23 lipca przez odegranie komedii Bałuckiego ‘Dom otwarty’.

3. … Straż ogniowa wynajmuje Towarzystwu Lutnia salę mniejszą od 1 lipca do 1 grudnia r.b. za czynsz rubli 40 oprócz światła”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Czerwiec 1916

Końskie. Rzutka i ruchliwa działalność „Ligi Kobiet” w Końskich i okolicy – Stąporkowie, Przedborzu, Radoszycach i Rudzie Malenieckiej w dusznej atmosferze bezczynu i apatii. Powołanie nowego Burmistrza p. Władysława Królikiewicza.

„Z życia prowincji. (Korespondencja ‘Gazety Radomskiej’). Końskie w czerwcu.

W szarej monotonii dnia codziennego, w dusznej atmosferze bezczynu i apatii, zagłębiając się w wyższych kombinacjach politycznych i wzdychając ‘a tata nie wraca’ – miasto Końskie spokojnie drzemie. Tylko od czasu do czasu ożywcza fala uderzy o granitowy mur obojętnoścI robiąc nieznaczny wyłom w tej twardej skale apolitycznych nastrojów.

Młodzież jak gdyby wyzbyła się wrażliwości, a jeżeli okresami szuka zawrotnego haszyszu – znajdują go wnet w łańcuchu gier i zabaw towarzyskich i to jej całkowicie wystarcza!

Cóż więc dziwnego, że wszelakie próby nielicznych zresztą jednostek zwrócone w kierunku obudzenia świadomości narodowej i stworzenia podstaw pracy społecznej i politycznej napotykają nieprzezwyciężone trudności?!

Nie oznacza to jednak, by odłogiem leżąca niwa konecka była całkiem nienaruszona. Owocna i intensywna praca znajdujących się w mieście Legionistów, rzutka i ruchliwa działalność ‘Ligi Kobiet’ w Końskich i okolicy (Stąporkowie, Przedborzu, Radoszycach i Rudzie Malenieckiej) nie pozostaje bez rezultatu. Pierwsze lody powoli pękają, ludzie trzeźwiej poczynają patrzeć na rozgrywające się wypadki i pomału rozumieć doniosłe ich znaczenie dla narodu polskiego.

Czasami znów z zewnątrz zawita promień jaśniejszy. Oto z końcem miesiąca maja ustąpił rządowy komisarz, a władze postanowiły powołać prezydenta [burmistrza] spośród miejscowych obywateli. Szczęśliwy i trafny wybór padł na wysoce zdolnego i cnotami obywatelskiej prawości obdarzoną osobę p. Władysława Królikiewicza. Obywatel to o dużej sile charakteru, rozległej inicjatywie obywatelskiej i przymiotach dobrego Polaka; stając na czele miasta jako prezydent, naprawdę będzie mężem opatrznościowym w tych ciężkich przełomowych czasach.

Tak więc powoli postępują naprzód no
wa praca odrodzenia… X.”.

[„Gazeta Radomska” nr 133, z dnia 20 czerwca 1916]

  • Czerwiec 1916

Czarniecka Góra. Zniszczenie tablicy z orłem przy krzyżu postawionym na pamiątkę Konstytucji 3 Maja. Oficer werbunkowy Marian Stecki w raporcie z dnia 24 czerwca 1916 zapisał:

„…W nocy ze środy na czwartek to jest z 11 na 12 bm. [czerwca] dokonano aktu świętokradztwa. Na Czarnieckiej Górze pod Stąporkowem postawiono na pamiątkę 3 Maja krzyż z tablicą u dołu, na której był wyrzeźbiony orzeł i napis [niecz.] ‘Na pamiątkę 3 Maja 1916’. Otóż niewiadomy sprawca podszedł do ogrodzonego krzyża i siekierą porąbał tablicę. Zaznaczyć należy, że jeszcze przed 3 Maja mówiono, że o ile krzyż stanie na miejscu chłopskim to będzie wrzucony do wody. Krzyż postawiono na gruncie hr. Tarnowskiego, poświęcenia dokonał miejscowy proboszcz. A jednak tablicę porąbano, a ponieważ orzeł był oparty o sam krzyż, przeto ograniczono się do zestrugania orła, chcąc uniknąć snadź uszkodzenie samego krzyża. Śledztwo wdrożone. Komendant żandarmerii koneckiej obiecał b. energicznie przeciwko temu wystąpić. Okolica oburzona, chociaż ile w tym szczerego oburzenia – trudno powiedzieć… Marian Stecki”.

[Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, Archiwum Narodowe w Krakowie, Sygnatura 29/530/0/2.6/329]

  • 29 czerwca 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” – omówienie koncertu.

„1. Dwaj członkowie Zarządu, a mianowicie pp. A. Wiśniewski i J. Gorzkowski proszeni są o porozumienie się z Ligą Kobiet w kwestii organizacji kwesty ulicznej na rzecz Straży Ogniowej naznaczonej na 9 lipca.

2. Koncert Lutni postanowiono na dzień 16 lipca na korzyść Straży Ogniowej”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Lipiec 1916

Czarniecka Góra. Niecny czyn rusofilów.

„Stąporków w czerwcu. Dnia 22. czerwca zdarzył się u nas smutny wypadek. Oto, niewyśledzony dotychczas zbrodniarz porąbał siekierą pamiątkowa tablicę na krzyżu postawionym w dn. 3. maja rb.

Krzyż i tablica były poświęcone przez miejscowego proboszcza z Czarnej, więc wypadek ten, jako zbrodnia świętokractwa, wzburzył całą okolicę.

Jest niewątpliwie pośrednim, czy bezpośrednim dziełem rosyjskich konfidentów, których wszyscy tutaj znają, a którzy jakoś dotychczas bezkarnie grasują w naszej okolicy, siejąc w biernych masach strach przed powrotem moskali, rozpijając wódką w legalnych i nielegalnych szynkowniach słabe i biedne jednostki z ludu, szerząc tą drogą zgniliznę moralną paraliżują pracę kulturalną, w tak bardzo zaniedbanej pod tym względem miejscowości. Mamy jednak nadzieję, te świętokradczy wypadek z tablicą skłoni miejscowe władze okupacyjne do wyśledzenia zbrodniarzy i ukróci piekielną robotę tych spekulantów, urabiających własny Interes na ciemnocie i złych skłonnościach tłumu.

Bieda dopiero teraz zaczyna tutaj dokuczać, wystąpiła mimo wszelkich zaradczych środków te strony aprowizacji miejscowej, nagle i zaczyna dokuczać tak strasznie, że nie jednej rodzinie rozpacz już tylko pozostaje. Jest to zupełnie realny fakt, z którym należy się liczyć. Trzeba więc użyć wszelkich wpływów i środków, by tej nędzy zaradzić. Rzecz to ratunkowego komitetu powiatowego. Niestety są ludzie, którzy mając ziarno w stertach, a ziemniaki w dołach, wolą to wszystko po kryjomu drogo spekulantom sprzedać, niźli po cenie normalnej oddać aprowizacji. Ludzie bez serc i bez sumienia, nie zdają sobie sprawy, że historia nazwiska i fakty notuje.

Z pewnych miejsc, gdzie aprowizacja może otrzymać jeszcze ziarno, po kryjomu się ono wywozi przez spekulantów, płacąc 25 rb. za korzec żyta.

Z prawdziwym uznaniem natomiast 
zanotować należy fakt, że kwestia ogólno
krajowa na głodne dzieci, zorganizowana
 przez grono panien w parafji niekłańskiej,
 w dzień zielonych świątek, kwesta wśród
 potrzebujących pomocy w na wsiach biednych
 dala 124 ruble. Z.”.

[„Gazeta Radomska” nr 143, z dnia 4 lipca 1916]

  • Czerwiec 1916

Czarniecka Góra. Rosyjska ofensywa krzyżuje pracę werbunkową i powoduje incydenty wśród ludności. Oficer werbunkowy Marian Stecki w raporcie za okres od dnia 1 do 30 czerwca 1916 zapisał:

„W okresie sprawozdawczym zgłosiło się 2 ochotników, których odesłałem do C. B. W. w Piotrkowie. Paru deklarantów w ostatniej chwili się cofnęło, a to ze wzgledu na rosyjska ofensywę, która obecnie b. poważnie krzyżuje naszą pracę. Szereg sukcesów tej ofensywy podany w prasie, a usilnie przez [niecz.] moskiewskich wyolbrzymiona ofensywa do niebywałych rozmiarów spowodowała nieomal ogólną stagnację pośród [niecz.] w naszą stronę ludzi. A do jakich rozmiarów doszedł cynizmu i zuchwałości rosyjskich agentów świadczą następujące fakty: z 11 na 12 bm. porąbano w Stąporkowie (ściśle mówiąc na drodze do Czarnieckiej Góry) tablicę na pamiątkę 3 Maja, przybitą do krzyża pamiątkowego, postawionego i poświęconego też w dniu 3 Maja. W Końskich jeden z warchołów moskofilskich publicznie, na ulicy wymyślał, że ‘te Polaki – to złodzieje, kanalie itp. ?!!’

A już o sukcesach rosyjskich to wprost horrendalne krążą wieści..”.

[Raporty i korespondencja z placówką werbunkową w Końskich 1915-1916, Archiwum Narodowe w Krakowie, Sygnatura 29/530/0/2.6/329]

  • 10 lipca 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” nt. programu koncertu mającego się odbyć na korzyść „Straży Pożarnej”.

„1. Ułożono program koncertu mającego się odbyć w dniu 16 lipca na korzyść Straży Ogniowej Ochotniczej w Końskich. Na program złożą się produkcje sekcji chóralnej, sekcji muzycznej oraz sekcji dramatycznej. Treść programu następująca:

Część I

1 a. ‘W starym dworku’ polonez Z. Noskowskiego,

1 b. ‘Góry norweskie’ H. Kjerulfa wykona chór Lutni pod batutą p. W. Rudlickiego.

2 a. ‘Prelude C’. Böhma

2 b. ‘Canon C’. Böhma

Część II

1. ‘Hiszpańskie tańce’…, skrzypce solo S. Bielicki, akompaniament p. J. Ziembińska,

2 a. ‘Zażegnanie burzy’… wykona chór Lutni

2 b. ‘Wędrowni śpiewacy’ Clarka wykona chór Lutni,

3. ‘Przebudzenie się wiosny’ rem. … wykona sekstet mieszany,

Część III

‘Moja córeczka’ komedia w 1 akcie E. Labiche. Reżyserował p. B. Mazurkiewicz”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 25 lipca 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” – sprawa sprowadzenia fortepianu.

„…8. Polecono p. Bielickiemu przedsięwzięcie najenergiczniejszych kroków w kwestii sprowadzenia fortepianu Towarzystwa…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 1 sierpnia 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” – nuty na chóry.

„…3. Wniosek p. Rudlickiego w kwestii sprowadzenia nut na chóry, przyjęto do wiadomości i zaakceptowano…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 3 sierpnia 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Projekt wystawienia komedii Bałuckiego „Dom otwarty” na korzyść „Straży ogniowej”.

„…1. Przyjęto do wiadomości i postanowiono, iż Lutnia w urządzeniu wieczoru na korzyść Straży Ogniowej pomocy swej nie odmawia, ze względów zaś technicznych terminu ściśle określić nie może.

2. Najbliższe przedstawienie postanowiono urządzić na korzyść własną Towarzystwa przez wystawienie projektowanej komedii Bałuckiego Dom otwarty…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Wrzesień 1916

Końskie. Staraniem „Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego” nabożeństwo żałobne za dusze bohaterów – Legionistów Polskich.

„Za dusze bohaterów. (Korespondencja ‘Gaz. Radomskiej’) Końskie we wrześniu.

Staraniem ‘Ligi Kobiet P.[ogotowia] W.’[ojennego] odbyło się tu nabożeństwo żałobne

za poległych w ostatnich bojach Legionistów Polskich. Uroczystość ta wypadła niezwykle wspaniale. Na parę 
dni przedtem rozlepiono w mieście klepsydry, zawiadamiające Rodaków o mającym się odbyć nabożeństwie. W 
kościele urządzono istny gaj z krzaków i roślin wazonowych. Katafalk i trumna oplecione zwojami dzikiego wina,
 wieńcami z liści dębowych, wrzosu itp. 
Na trumnie złożona broń, maciejówka, 
pochylony sztandar z Białym Orłem 
Matką Boską. U stóp katafalku wieńce: od Ligi, od skautów miejscowych, 
od bawiących w miasteczku przez czas 
wakacji skautek z Warszawy i Radomia, od młodzieży żeńskiej i męskiej, 
od ‘Lutni’. Pomiędzy wieńcami doniczka kwiatowa z krepą i napisem: ‘od weterana z 63 r.’. Na posadzce 
rozsypane kwiaty. Przy trumnie warta honorowa, którą pełnili dwaj przybyli z frontu na wypoczynek legioniści – towarzysze broni poległych
 bohaterów.

O godzinie 9. zapłonęły w kościele i przy katafalku wszystkie światła – dzwonek i rozpoczęła się Msza św. Kościół zapełniony uczestnikami żałobnej uroczystości, która targnęła sercami wszystkich”.

[„Gazeta Radomska” nr 200, z dnia 10 września 1916]

  • Wrzesień 1916

Stąporków. Amatorskie przedstawienia: komedii Consilium facultatis” Fredry, oraz komedii pt. „Historia o człowieku, który redagował gazetę rolniczą” Twaina.

„Praca społeczna na prowincji. (Koresp. ‘Gazety Radomskiej’) Stąporków we wrześniu. …Sumę zaś 2600 koron, przeznaczoną na cole oświaty, postanowiono użyć na założenie dwóch szkół ludowych prywatnych, w istniejących już na ten cel budynkach, pod firmą własności związku stowarzyszeń i również w tej tylko części powiatu, wszystko w obrębie gmin: Bliżyn, Borkowice, Chlewiska, Niekłań, Duraczów

Jest to najbiedniejsza część powiatu koneckiego, zaludniona przez ludność bezrolną, robotniczą, a więc w obecnych czasach najbardziej dotkniętą nędzą.

Rezultat samopomocy społecznej, jak widać z powyższych cyfr, jest dodatni i jakkolwiek brak nam poparcia odpowiednich czynnikowi organów.., to jednak energią i czynnością wiele można zdziałać by wytrwać i rozwijać się.

Cała okolica w każdej akcji społecznej bierze udział i w ofiarności nie skąpi grosza i dobrych chęci, oraz życzliwego poparcia.

Urządzone amatorskie przedstawienie w Stąporkowie w sierpniu daje 215 k, 80 hal czystego zysku na cele oświatowe; przy tym amatorzy w trudnych sztukach w ‘Consilium facultatis’ Fredry, oraz w komedii pt. ‘Historia o człowieku, który redagował gazetę rolniczą’ Twaina – wywiązuje się świetnie, zadowalając w zupełności liczną publiczność.

Miejscowe koło ‘Ligi Kobiet P. W.’, urządziło 10 września przedstawienie amatorskie i loterię fantową legionistom na dochód szpitalnictwa. Jedno i drugie ściągnęło całą okolicę. Nie żałowano fantów i moralnego poparcia, a materialny zysk przyniósł blisko 400 koron. Organizatorki i organizatorzy dziękują serdecznie wszystkim życzliwym za poparcie ich wszelkich zabiegów. E. Z.”.

[„Gazeta Radomska” nr 214, z dnia 27 września 1916]

  • 4 października 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Plany wzięcia udziału w wieczorze ku czci Tadeusza Kościuszki. Znaczek dla członków czynnych sekcji chóralnej „Lutni” – czy zachował się choć jeden taki znaczek?

„…1. Przyjęto do wiadomości i postanowiono wziąć udział w wieczorze w dniu 15 października ku czci Tadeusza Kościuszki.

2. Postanowiono zwrócić uwagę członków czynnych sekcji chóralnej, by każdy człowiek rzeczonej sekcji poczuwał się do obowiązkowości w całym znaczeniu tego słowa, a mianowicie wszelkie spóźnienia na próby tolerowane nie będą.

b. Każda nieobecność na próbie winna być przez danego członka zakomunikowana kierownikowi, jeżeli zaś dany członek nie przyjdzie na próbę 3 razy bez uprzedniego zawiadomienia będzie wykreślony z listy członków Towarzystwa.

c. W czasie próby członkowie podlegają względnemu [zapewne: bezwzględnemu?] posłuszeństwu kierownika…

4. Wniosek p. Mazurkiewicza w kwestii powtórnego zwrócenia się do Komendy Obwodowej o zwrot fortepianu przyjęto do wiadomości i zaakceptowano.

5. Postanowiono urządzić wieczór bezpłatny w dniu 22 listopada ze współudziałem wszystkich sekcji, oraz pp. kierownicy sekcji proszeni są o stworzenie programu na wyżej wspomniany wieczór…

8. Postanowiono wyasygnować z kasy Towarzystwa p. J. Jakubowskiej rubli 2 kop. 40 na zrobienie 40 sztuk znaczków dla członków czynnych sekcji chóralnej…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0] 

  • 26 października 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” – plany zorganizowania wieczoru nz trzema jednoaktówkami: „Cudowne leki”, „Młynarz i kominiarz” oraz trzecia, wybór której pozostawiony do uznania kierownika sekcji”.

„…2. Postanowiono wieczór zapowiedziany na dzień 22 przyspieszyć na dzień 18 listopada, oraz wieczór postanowiono płatny, na program którego złożą się trzy jednoaktówki, a mianowicie: ‘Cudowne leki’, ‘Młynarz i kominiarz’ oraz trzecia, wybór której pozostawiony do uznania kierownika sekcji…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 14 listopada 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Projekt urządzenia Wieczoru Listopadowego oraz na rzecz superarbitrowanych Legionistów.

„…1. Wniosek p. Królikiewicza celem urządzenia wieczoru Listopadowego w dniu 29, przyjęto do wiadomości z zastrzeżeniem jednak jeżeli ‘Liga Kobiet’ nie wypełni swoim programem tego wieczoru. [konflikt?]

2. Postanowiono również na wniosek p. Królikiewicza kategorycznie powołać sekcję odczytową do działania, gdyż od chwili istnienia zatwierdzonego towarzystwa ‘Lutnia’ nie dała żadnego znaku życia o sobie.

3. Wnioski pp. Szymańskiego o udzielenie trzymiesięcznego urlopu, oraz Mazurkiewicza zrzeczenia się kierownictwa sekcją dramatyczną przyjęto do wiadomości, jednak nie zaakceptowano, przez co pp. Szymański i Mazurkiewicz pozostają na dawnych swych stanowiskach.

4. Na skutek odpowiedzi od C. i K. Komendy Obwodowej w kwestii zabrania fortepianu Zarząd Towarzystwa upoważnił pp. S. Bielickiego i W. Rudlickiego zajęcia się powyższą sprawą.

5. Postanowiono odpowiedzieć chor. Dąbrowskiemu, że Lutnia przychyla się w kwestii urządzenia wieczoru na rzecz superarbitrowanych Legionistów [zwolnionych ze służby wojskowej z powodu choroby lub odniesionych ran], jednak terminu ściśle określić nie może i o postanowieniu wieczoru nie omieszka powiadomić. 

6. Postanowiono zakupić nabożeństwo w dniu 22 bm. w dniu św. Cecylii – patronki muzyki, oraz dnia tegoż urządzić wieczornicę dla wszystkich członków Towarzystwa i ich rodzin.

7. Niniejszym Zarząd Towarzystwa składa kierownikowi sekcji dramatycznej p. Mazurkiewiczowi serdeczne podziękowania za ofiarę złożoną na cele Towarzystwa w kwocie rubli 100 (sto) i o powyższym nie omieszka zakomunikować na najbliższym walnym zebraniu…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 23 listopada 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Upadł wniosek złożenia wyrazów kondolencji z powodu śmierci cesarza Franciszka Józefa I.

„…1. Wniosek p. B. Mazurkiewicza celem czy Tow. Lutnia ma złożyć wyrazy kondolencji z powodu śmierci cesarza Franciszka Józefa I, po dyskusji upadł, a raczej wykonanie takowego wstrzymano…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Listopad 1916

Końskie. Uroczystości listopadowe. Pochód z udziałem: wszystkich szkół, „Ligi Kobiet”, Straży Ogniowej, Cechów i izraelickigo tow. „Kultura”, wszyscy ze sztandarami. Wybranie osób do Rady Narodowej.

„Głos prowincji (Korespondencja ‘Gazety Radomskiej’) Końskie w listopadzie.

Dzień 5 listopada przeszedł u nas uroczyście. Po zebraniu w miejscowej Komendzie obwodowej, na którym komendant Obwodu, odczytał wobec licznie zgromadzonych obywateli, zapowiedź wskrzeszenia Państwa Polskiego i po wywieszeniu polskiej chorągwi, odbyło się zebranie w Magistracie. Po krótkim przemówieniu burmistrza p. Królikiewicza postanowiono urządzić pochód narodowy, naznaczając zbiórkę na 4. po południu.

Jeszcze przed 4. na zbornym punkcie zgromadziły się wszystkie szkoły. ‘Liga Kobiet’, Straż Ogniowa, Cechy i izraelickie tow. ‘Kultura’, wszyscy ze sztandarami. Po przybycia ks. prałata w asystencji księży rozpoczął się uroczysty pochód przemówieniem p. M. po czym ze śpiewem ‘Boże coś Polskę’… przy świetle pochodni ruszono przez miastu. Podczas pochodu przemawiał jeszcze pod gmachem Komendy starosta miejscowy p. S. Wykowaki, odczytał z balkonu życzenia pomyślności dla Państwa Polskiego. Z okrzykami ‘Niech żyje Polska’, ‘Niech żyje Król Polski’ doszedł pochód do kościoła, gdzie się rozeszli wszyscy.

Obywatelstwo miejscowe zrozumiało akt 5 listopada przede wszystkim jako obowiązek podjęcia wspólnej pracy nad budowaniem własnego Państwa. Wyrazem takiego pojmowania było zebranie Obywatelskie w d. 12 bm. [listopada] w sali Straży Ogniowej. Zebranie zagaił p. Jendryk, przewodnictwo na życzenie obecnych objął dr. Sarnecki, prosząc do prezydium pp. Sujkowskiego, Cygankiewicza, Sykulskiego Zawadzkiego, M. Szymańskiego i W. Ziembińskiego.

Referat o znaczeniu Aktu 5 listopada i obowiązkach stąd wynikających wypowiedział p. Makowski, wzywając do zgodnego podjęcia budownictwa gmachu ojczystego bez względu na różnicę zapatrywań.

Po referacie zaproponowano wybranie kilkunastu osób jako Rady Narodowej w celu ujednostajnienia pracy narodowej w mieście i informowania ogółu o sprawie polskiej w kraju. Zebranie propozycję przyjęło chętnie i zaraz przystąpiono do wyborów. Ze sporej ilości kandydatów zaproponowanych przez prezydium wyłonionych podczas samego głosowania wybrano ostatecznie zupełną większością głosów na sto kilkadziesiąt głosujących pp. dr. Sarneckiego, ks. prałata Chojko, W. Makowskiego, I. Cygankiewicza, J. Jendryka. J. Zielińskiego, W. Ziembińskiego, M. Szymańskiego, Z. Wójcikowską, St. Olkuskiego, B. Makowskiego; St. Wodzinowskiego, B. Mazurkiewicza, J. Szymańskiego i A. Sykulskiego.

Pierwszej tej Radzie Narodowej w ziemi Radomskiej życzyć należy powodzenia
 i wytrwałości w pożytecznej pracy obywatelskiej. Wir.”.

[„Gazeta Radomska” nr 266, z dnia 28 listopada 1916]

  • 29 listopada 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Nabożeństwo żałobne za duszę śp. Franciszka Józefa I, chór „Lutni” odśpiewał pieśni żałobne.

„…1. Na skutek zaproszenia przez Komendę Obwodową na nabożeństwo żałobne za duszę śp. Franciszka Józefa I, zarząd Tow. Lutnia postanowił by chór odśpiewał pieśni żałobne, zaś p. Bielicki wykona solo na skrzypcach Marsza Żałobnego Chopina…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 12 grudnia 1916 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Projekt urządzenia przedstawienia na na korzyść Sekcji Głodowej przy Komitecie Obywatelskim Miejskim.

„…1. Wniosek p. S. Wodzinowskiego by Towarzystwo Lutnia zajęło się urządzeniem przedstawienia w dniu 17 grudnia 1916 r. na korzyść Sekcji Głodowej przy Komitecie Obywatelskim Miejskim został przyjęty i zaakceptowany.

2. Postanowiono, że sekcja muzyczna przyjmie udział w wykonaniu części programu pod kierunkiem p. S. Bielickiego…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Grudzień 1916

Końskie. W listopadzie powstała Miejska Rada Narodowa. Nabożeństwa żałobne za duszę Henryka Sienkiewicza.

„Z życia prowincji. Koneckie w grudniu. Powstała zeszłego miesiąca miejska Rada Narodowa, nie wybrnęła poza bagienko miejscowych towarzyskich stosunków i chociaż szumne protesty ultra-patriotów, monopolizujących uczucia narodowe, otrzymały należytą odprawę na zebraniu publicznym dn. 11 bm. [grudnia], to jednak całe to dość energiczne przedsięwzięcie dla skoordynowania lokalnej pracy społecznej i narodowej, organizacyjnie posiada zalążek osobistych swarów i animozji zaściankowych.

Na prowincji ruch polityczny ożywia się coraz bardziej.

Legioniści, przybyli na urzędowanie w gminach znajdują serdeczne przyjęcie ze strony kół L.[igi] K.[obiet] P.[ogotowia] W.[ojennego] i miejscowego społeczeństwa.

W okolicznych parafiach odbywają się nabożeństwa żałobne za duszę Wielkiego Pisarza – Sienkiewicza, w niektórych miejscach odbywają się prelekcje o jego dziełach.

W mieście utworzone zostało miejskie Koło Macierzy Szkolnej; drugie to jest koło w powiecie.

Do wojennych objawów życia społecznego, zaliczyć można dodatni, liczebny rozwój stowarzyszeń Spożywczych miejskich. W niektórych gminach, jak Chlewiska powstają nowe kooperatywy, jak grzyby po deszczu. Niestety, zostali one jednak bez inteligentnej pomocy fachowej ze strony miejscowych, gminnych sfer wyższych i stąd ideowo wegetują zaledwie. Podkreślić jednak należy z uznaniem ten zdrowy odruch polskiego włościanina w samopomocy społecznej.

Zajmiemy się tym szczególniej innym razem. Konferencja przedstawicieli stowarzyszeń spożywczych obwodu koneckiego i opoczyńskiego, organizowana przez ogólnokrajowy związek stowarzyszeń z udziałem dyr. R. Mielczarskiego, odbędzie się w Opocznie dn. 19 bm. E.Z.”. 

[„Gazeta Radomska” nr 282, z dnia 17 grudnia 1916]

  • 4 stycznia 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Urządzenie wieczoru ku uczczeniu rocznicy powstania 1863 i na korzyść superarbitrowanych legionistów.

„…1. Wniosek Chor. Leg. Pol. p. J. Dąbrowskiego by Tow. Lutnia zajęło się urządzeniem wieczoru ku uczczeniu rocznicy powstania 1863 roku przyjęto do wiadomości i jednogłośnie zaakceptowano. Wieczór ten odbędzie się w dniu 21 stycznia na korzyść superarbitrowanych legionistów [zwolnionych ze służby wojskowej z powodu choroby lub odniesionych ran], zaś w tydzień później tj. w dniu 27 stycznia powtórzenie tegoż wieczoru na korzyść Tow. Lutnia. Na program wieczoru złożą się: 

1. Przemówienie, 

2. Produkcje chóralne, muzyczne oraz deklamacja, 

3 Obrazek dramatyczny: Hanusia Krożańska – Zenona Parvi [Dwuaktówka Zenona Parviego, której akcja dzieje się na Żmudzi w 1894 roku]

2. Wniosek p. W. Królikiewicza by przesłać zaproszenia do weteranów 63 roku miejscowych i zamiejscowych został przyjęty i zaakceptowany.

3. Postanowiono wysłać zaproszenie do Ligi Kobiet z prośbą o przybycie na wieczór obchodu styczniowego…”. [„Liga Kobiet” współudziału odmówiła, ofiarowała zaś swoje usługi w przybraniu sali – 10.01.1917]

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 8 stycznia 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia” Rozmowy z „Ligą Kobiet” w sprawie uczczenia obchodu 1863 r.

„…1. Postanowiono wysłać na skutek listu Ligi Kobiet z dn. 7 bm. odpowiedź z zaproszeniem delegatek na zebranie w środę tj. dn. 10 bm. o godz. 11 przed poł. do sali Towarzystwa Lutnia w celu porozumienia się i omówienia spraw tyczących się uczczenia obchodu 1863 r.

2. Postanowiono na zebranie w dn. 10 bm. wydelegować z Zarządu Towarzystwa Lutnia pp. M. Szymańskiego, B. Mazurkiewicza, C. Kwaśniewską. Z komisariatu werbunkowego zaproszono p. J. Dąbrowskiego.

4. Postanowiono za wynajęcie fortepianu pobrać koron 30.

5. Sprawę sprowadzenia stroiciela zaakceptowano i postanowiono zwrócić się do p. Golmera listownie z prośbą o przyjazd.

Za poniesienie kosztów odnowienia fortepianu przez p. B. Mazurkiewicza niniejszym Zarząd składa podziękowanie i nie omieszka zakomunikować na najbliższym walnym zebraniu…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 10 stycznia 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”.

„…Po wspólnym porozumieniu się z Ligą Kobiet postanowiono:

1. Koszta wynajmu sali na dzień 20 stycznia przejmie Towarzystwo Lutnia z racji urządzenia obchodów Powstania Styczniowego.

2. Liga Kobiet swego współudziału odmówiła motywując ścisłym wypełnieniem programu przez Towarzystwo Lutnia.

3. P. Jadwiga Ziembińska proszona o wykonanie sola fortepianowego.

4. Prośba Ligi Kobiet, która chce zająć się zakupieniem nabożeństwa w dniu 22 stycznia uwzględniono.

5. Liga Kobiet w urzą dzeniu bufetu swego współudziału odmówiła, ofiarowała zaś swoje usługi w przybraniu sali…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 5 lutego 1917 

Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”.

„…1. Postanowiono urządzić wieczór na korzyść Lutni dnia 20 bm. ze współudziałem wszystkich sekcji…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 8 lutego 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”

„…2. Wniosek p. W. Królikiewicza w sprawie przelania funduszów Towarzystwa Muzyczno-Dramatycznego na rzecz Towarzystwa Lutnia przyjęto jednogłośnie i w tym celu postanowiono zaprosić pp. A. Sarneckiego i J. Szymańskiego jako członków zarządu byłego Tow. Muzyczno-Dramatycznego dla omówienia powyższej kwestii. 

[Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że dopiero teraz zadecydowano o przejęciu funduszów Towarzystwa powstałego w 1912 roku]

4. Postanowiono zamiast wieczornicy w karnawale urządzić wieczornicę w czasie postu ze zniżką wejścia dla członków Towarzystwa.

5. Wieczór na korzyść Towarzystwa Lutnia postanowiony na posiedzeniu zarządu w dniu 5 ;lutego, przeniesiony został na dzień 3 marca, program którego wypełnią wszystkie sekcje Towarzystwa Lutnia; następnie drugi wieczór na korzyść Towarzystwa Lutnia postanowiono na dzień 18 marca, program którego wypełni wyłącznie sekcja dramatyczna…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 5 kwietnia 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”

„…1. Odpowiedzieć na list Grupy Pracy Narodowej z dnia 31 marca, że zarząd Tow. Lutnia wydelegował p. Władysława Rudlickiego w podjęciu pracy organizacyjnej obchodu 3 Maja.

2. Postanowiono zwrócić się do chor. Legionów Polskich p. Dąbrowskiego z prośbą o nadesłanie sprawozdania z wieczoru urządzonego staraniem Towarzystwa Lutnia na rzecz superarbitrowanych Legionistów w dniu 21 stycznia 1917…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 16 kwietnia 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”

„…1. Postanowiono wysłać do biura Komisariatu Werbunkowego Leg. Pol. życzenia świąteczne Wielkiej Nocy.

3. Ofiarowane książki przez p. J. Gorzkowskiego na rzecz Towarzystwa Lutnia członkowie Zarządu za zgodą tego ostatniego przelewają na korzyść czytelni Macierzy Polskiej, jednocześnie Zarząd Towarzystwa Lutnia zwraca się do Zarządu Macierzy z prośbą o wskazanie osoby, ewentualnie p. Gorzkowskiego o odebranie książek od Towarzystwa.

4. Wyasygnowano p. W. Łazarczykowi rubli 9 [oraz] 90 kopiejek za przepisanie nut dla Towarzystwa…”

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

Końskie, maj 1917. Program obchodów 126 rocznicy Konstytucji 3 Maja. Ze zbiorów Federacji Bibliotek Cyfrowych.
  • 1 maja 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Czy powstało godło „Lutni”? Zakup smyczka do kontrabasu.

„…1. Zebranie w dniu 1 maja zwołane było na wniosek pp. M. Szymańskiego i W. Rudlickiego w celu omówienia sprawy czy Towarzystwo Lutnia ma mieć swoje godło w czasie pochodu religijno-narodowego w dniu 6 maja 1917 r., projekt [godła] którego był podany przez p. W. Rudlickiego – takowy został przyjęty, z przyczyn zaś technicznych nie wykonany.

2. Z kasy Towarzystwa wyasygnowano p. B. Mazurkiewiczowi za spirytus do bufetu na przedstawieniu Towarzystwa Lutnia rubli 11 [oraz] 67 kopiejek i za odświeżenie i poprawienie fortepianu Towarzystwa rubli 20, które to sumy p. B. Mazurkiewicz przekazuje na dobro Towarzystwa Lutnia, za co Zarząd składa serdeczne podziękowanie.

4. Oświadczenie p. S. Bielickiego, że nabył altówkę, którą za zgodą Zarządu może odstąpić na korzyść Towarzystwa Lutnia przyjęto do wiadomości i p. Bielicki jest proszony o zatrzymanie takowej.

5. Propozycję p. Bielickiego kupna smyczka do kontrabasu Zarząd przyjął do wiadomości i zaakceptował…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 8 maja 1917 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”.

„…1. Zaproszenie C i K Komendy Obwodowej w sprawie wzięcia udziału w nabożeństwie uczczenia urodzin cesarzowej Zyty przyjęto do wiadomości i postanowiono większością głosów by sekcja muzyczna wykonała program w czasie nabożeństwa, za wyjątkiem głosu jednego członka zarządu w osobie p. M. Szymańskiego, który był absolutnie temu przeciwny.

2. Wznowiono kwestię znaczka członkowskiego przy Towarzystwie Lutnia i postanowiono, by każdy takowy posiadał po uprzednim obraniu fasonu i metalu z jakiego ma być wykonany…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0] 

Końskie. Poświęcenie gospody Wojsk Polskich. Podczas przyjęcia gości, chór Legionistów pod kierunkiem St. Gralewskiego odśpiewał szereg wesołych legionowych pieśni, po czym i zgromadzeni goście wraz z żołnierzami wojsk polskich śpiewali razem polowe piosenki. Chwilę powyższą wspomnianej uroczystości utrwalono wspólną fotografią”.
Foto z artykułu: „Świat” nr. 18, z dnia 5 maja 1917.
  • Maj 1917

Końskie. Poświęcenie gospody Wojsk Polskich. 

„Sale ‘Gospody Wojsk Polskich’ w Końskich ożywiły się w ubiegłą niedzielę niezwykłym wyglądem. Wśród powodzi kwiatów i liścia, wspomniany lokal przedstawiał bardzo sympatyczne wrażenie. W zastępstwie nieobecnego w Końskich proboszcza, poświęcenia lokalu dokonał ks. wikary Głodo, po czym W słowach serdecznych wygłosił okolicznościową przemowę. Imieniem żołnierzy wojsk polskich, przydzielonych do werbunku w tamtejszym obwodzie, przemówił w słowach płomiennych chorąży wojsk polskich, p. Jan Dąbrowski, podnosząc w pierwszej linii zasługę ‘Komitetu Popierania Wojsk Polskich’ [Komitet Popierania Wojskowości Polskiej], za którego to impulsem powstała dzisiejsza ‘Gospoda’ dla żołnierza polskiego.

Z przybyłych na uroczystość powyższą gości zauważono burmistrza m. Końskich z żoną, hr. 

Juliuszową Tarnowską, delegacje ‘Lutni’, ‘Macierzy Szkolnej’ itd., następnie dyrektora gimnazjum p. Wiszniewskiego, wł. liceum żeńskiego p. Juszczakiewiczową, dra Horaka, sędziego Staszewskiego, sekretarza Długosza, weterana-oficera z 1863 roku. p. L. Kosińskiego, jako też niemałe grono osób z inteligencji miejscowej i zamiejscowej. Pisemne gratulacje złożyli: komendant obwodu koneckiego, pułkownik v Giller, starosta miejscowy, ‘Grupa Pracy Narodowej’ i Straż ogniowa.

Podczas przyjęcia gości, chór Legionistów pod kierunkiem St. Gralewskiego odśpiewał szereg wesołych legionowych pieśni, po czym i zgromadzeni goście wraz z żołnierzami wojsk polskich śpiewali razem polowe piosenki. Chwilę powyższą wspomnianej uroczystości utrwalono wspólną fotografią”.

[Nowości Illustrowane” nr. 19, z dnia 12 maja 1917]

  • Luty 1918

Końskie.

„Z Końskich (Korespondencja własna.)

Staraniem Ligi Kobiet P. W. i Koła wpisów szkolnych, odbył się w dniu 6 stycznia rb. w sali miejscowej Straży Ogniowej ‘Podwieczorek’, urozmaicony produkcjami na scenie, jak: kwintet smyczkowy z towarzyszeniem fortepianu i fisharmonii, śpiew chóralny Towarz. ‘Lutni’, monologi itp. Odegrano też dwie jednoaktówki. W antraktach funkcjonowały doskonale: bufet, poczta i loteria. W gustownie przybranej sali usługi przy stolikach pełniły członkinie Ligi Kobiet, przybrane w białe fartuszki i białe kokardy na głowach. Całość sprawiała na uczestnikach ‘Podwieczorku’ bardzo miłe wrażenie. Czysty dochód, wynoszący 973 kor. 60 hal. przeznaczono w całości na wpisy dla niezamożnych uczniów miejscowego gimnazjum polskiego. 24 chłopców uwolniono całkowicie, lub częściowo od wpisów za pierwsze półrocze. Między uwolnionymi od wpisu znajduje syn legionisty, internowanego w Szczypiornie, a obecnie w Łomży. Elka.

W niedzieli dnia 30 stycznia urządzony został w Końskich staraniem Ligi Kobiet P. W. odczyt ‘O Powstaniu Styczniowym. Prelegentem był pan Wincenty Makowski z Lublina, który w przepięknych, podniosłych słowach scharakteryzował ruch wolnościowy w 1863 r. i oddał cześć pamięci bohaterów-bojowników o wolność. Do łez wzruszył słuchaczy wspomnieniem chwili, gdy na stokach cytadeli warszawskiej zawisł na szubienicy Romuald Traugutt i inni członkowie ostatniego Rządu Narodowego. Wzbudził zapał, mówiąc, że tam, krwią owych bohaterów-męczenników spisany został testament dla Narodu, testament, który obowiązuje nas wszystkich, a który w duszę wziął i wykonać pragnął Komendant Piłsudski

Po odczycie odbył się wiec. Z wielką swadą, energią i zapałem, o obecnej sytuacji politycznej, o Radzie regencyjnej, jej niewyraźnym, chwiejnym stanowisku, o armii narodowej – mówił pan Włoskowicz. Z kolei zabierał znów głos pan Makowski. Obaj mówcy porywali słuchaczy przemówieniami, w których poruszali wszystkie nasze bóle i krzywdy doby obecnej. Jak bardzo społeczeństwo miejscowe odczuwało potrzebę takiego zebrania politycznego, jak pragnęło usłyszeć żywe słowo, mówiące o tym, co targa duszę narodu, świadczy fakt, że tłumy zaległy salę, galerię, a nawet przedsionek, nagradzając mówców hucznymi, długo niemilknącymi oklaskami. Pomiędzy uczestnikami wiecu byli liczni przedstawiciele miejscowej inteligencji, sfer mieszczańskich i ludu z okolicznych wiosek.

Zebranie zakończyło się uchwałami które brzmią:

Zgromadzeni na wiecu w Końskich w dniu 20 stycznia 1918 r. uchwalili.

1. Wychodząc z założenia, że w państwie, którego niepodległość została proklamowana i które posiada tymczasowy wprawdzie, ale własny rząd, nie powinny i nie mogą istnieć obozy jeńców, w których więzieni są najlepsi Synowie Ojczyzny – żądać natychmiastowego uwolnienia Komendanta Piłsudskiego, pułkownika Sosnkowskiego, wszystkich internowanych w Beniaminowie i Łomży, wszystkich więźniów politycznych, reaktywowania tych oficerów i żołnierzy poddanych austriackich, którzy, solidaryzując się z odmawiającymi przysięgi. wystąpili z legionów, wcieleni zostali do armii austriackiej i wysłani na front włoski i wreszcie powrotu wszystkich wziętych do robót przymusowych robotników polskich.

3. Zwołania w najbliższym czasie, na zasadach demokratycznych opartego Sejmu ustawodawczego, który jedynie może być wyrazicielem woli całego Narodu i jako taki, mocen będzie decydować o formie rządu, stworzyć polską Armię narodową i rozstrzygać wszelkie zagadnienia ogólnopaństwowe. Uchwały powyższe zapadły jednogłośnie”.

[„Kronika Radomska” nr 6, z dnia 21 lutego 1918]

  • Luty 1918

Kamienna.

„Z życia Kamiennej. Korespondencja własna ‘Głosu Radomskiego’.

1. Ruch oświatowy. 2. Wieczór dramatyczny. 3. Uniwersytet ludowy.

Ruch oświatowo-patriotyczny, po sromotnej ucieczce dawnych ciemiężycieli, rozwinął się na ziemi polskiej tak imponująco, to mimo dokuczliwych stosunków ekonomicznych przedostał się do najgłuchszych zakątków kraju; dziś w każdej wiosce i miasteczku widzimy w rękach dziatwy i młodzieży, jak również i starszych elementarz, widzimy historię ojczystą, z której dowiadując się o naszej przeszłości chwalebnej, uczą się jak należy kochać swoją Ojczyznę, jakie ma każdy względem niej obowiązki.

Ruch ten oświatowy sam przez się mówi o naszej sile i mocy wewnętrznej. Kamienna również bierze udział w tym odrodzeniu duchowym narodu, skwapliwie dąży do źródła wiedzy, pragnąc swe dzieci wychować na światłych Ojczyzny synów.

A więc posiada już od 3 lat gimnazjum filologiczne; w obecnym roku, jest dopiero 5 klas, w których kształci się 280 młodzieży płci obojga; jest to więc szkoła koedukacyjna, u nas takiego typu rzadka i tutaj powstała tylko z konieczności, jako też w tej intencji, aby miejscowa płeć piękna wyrosła na mądre Polki, skoro dopominają się o równouprawnienie. Skoro będzie większa ilość uczennic miejscowa Rada Szkolna wraz z nauczycielstwem gimnazjom z pewnością przeprowadzi rozdział, zakładając progimnazjum żeńskie. Szkoła ta powstała z inicjatywy miejscowego Komitetu Obywatelskiego i dotąd pozostaje pod jego czujną opieką i dyrektywą. Pierwszym dyrektorem i głównym inicjatorem był ks. K. Sykulski.

Miejscowe społeczeństwo również troskliwą opieką i sympatią otacza szkołę. Ponieważ wiciu z uczniów jest niezamożnych, a chętnych do nauki, przeto corocznie są urządzane przedstawienia w cela zebrania pewnego funduszu na wpisy. I niedawno bo 30 i 31 stycznia rb. w tymże właśnie celu odbył się wieczór dramatyczno-muzyczny, który i zasilił poważnie kasą i zadowolił w zupełności artystyczne wymagania publiczności, która szczelnie wypełniła salą. Odegrany był dramat z dziejów męczeństwa Polski: ‘Posiew wolności’, starannie przedstawiony obraz naszego prześladowania poruszył uczucia widzów i dodał sił i odwagi do zwycięstwa wszelkich możliwych prób bolesnych. W grze wyróżnili się: p. Banderski w roli głównego więźnia, który ochotnie składa krew na ołtarzu Ojczyzny, pragnąc wzbudzić mścicieli swych kości, p. R. Kulesza jako matka tegoż więźnia z przejęciem odegrała tragiczną swą rolę, p. Dąbrowski typowo grał postać oficera-żandarma rosyjskiego, niemniej dobrze grali pp.: Piątkowski, Wysocki, Marciniec i Alberski.

Nie będę się tu silił na pochwały, bo nad wszelki wyraz dobrze wypadł koncert, w którym brali udział: panna Jadwiga Ziembinska, pp. Stanisław Bielicki, Wacław Ziembiński, Andrzej Cichocki i Emil Cipka, zespół Towarzystwa Muzyczno-Dramatycznego z Końskich. To też wyrażamy im tutaj niezmierną swą wdzięczność za sprawienie nam takiej uczty artystycznej, jak również p. Helenie Witwickiej, która swym poczuciem piękna i znajomością muzyki, jak zawsze, niestrudzoną pracą, przyczyniła się do uświetnienia wieczoru.

To tyle o ostatniej zabawie. A i w tym tygodniu zapowiedziane już jest przedstawienie amatorów Związku Metalowców, a na cel – prywatnej ich szkoły początkowej; nie mając bowiem dostatecznych funduszów na jej utrzymanie, w ten sposób Zarząd Związku ratuje swą kasę. Przytoczę tu swoją uwagę:

Szkolnictwo obecnie jest w rękach polskich, władze szkolne są polskie, pensje nauczycielstwo szkół początkowych, aczkolwiek minimalną, pobiera z rąk rządu polskiego – po co więc obecnie zakładać szkoły elementarne prywatne, skoro brak funduszów? Opłata za naukę jest dla wielu trudną, a przecież nauczanie początkowe powinno być bezpłatne i powszechne.

Sprawiedliwą i słuszną byłoby rzeczą, aby prywatna szkoła Związku, dopiero co powstała, została upaństwowioną, a zebrane fundusze drogą ofiarności publicznej zostały użyte na powiększenie pensji nauczycielstwu wszystkich szkół początkowych w Kamiennej.

Oprócz powyższych jest jeszcze szkoła p. J. Markiewiczowej i czteroklasowa ludowa.

Od października zaś roku ub. istnieje też Uniwersytet Ludowy im. Tadeusza Kościuszki, ku upamiętnieniu setnej rocznicy zgonu Naczelnika. Wykłady odbywają się w sali gimnazjum 3 razy tygodniowo,

Nauczycielstwu gimnazjum, które prowadzi wykłady z rożnych dziedzin nauki, jako to: religijnej, społeczno-ekonomicznej, przyrodniczej, literatury, historii, goografii ojczystej i systematyczny kurs arytmetyki, należy się słuszne uznanie; słuchacze zaś chętnie i licznie bardzo uczęszczają, wynosząc coraz to nowe a pożyteczno wiadomości.

Trzeba nadmienić, że wstęp do Uniwersytetu jako też i wykłady prelegentów są bezpłatne.

Wypada tylko życzyć wytrwania, aby len ruch oświatowy wszystkich poruszył, długo przetrwał, a w odrodzonej Polskie odmieni się i zajaśnieje postać Kamiennej Skarżyska.

Ziomek. Kamienna, d. 17 luty 1918 r.”.

[„Głos Radomski” nr 32, z dnia 24 lutego 1918]

  • 24 marca 1918 

Końskie. Przyjęcie nowych członków Towarzystwa „Lutnia”. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”.

„…1. Na członków Towarzystwa przyjęto p. S. Elżanowskiego, p. S. Wyrzykowskiego, p. J. Uszyckiego, p. M. Uszycką, p. L. Mierzanowskiego i p. hr. Broel Platera.

2. Postanowiono walne zebranie na dzień 8 kwietnia o godzinie 3 po południu z porządkiem dziennym…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • Kwiecień 1918

Końskie. „Liga Kobiet” uczciła imieniny Komendanta Piłsudskiego

„’Liga Kobiet P. W.’ w Końskich, ku uczczeniu Imienin Komendanta Piłsudskiego, urządziła w dn. 19 marca zbiórkę wśród swoich członkiń.

Osiągniętą tą drogą, sumkę, wynoszącą 76 koron i 5 rb. przeznacza się, na cele ‘samoobrony narodowej’. Poza tym na tenże cel ofiarowano z kasy ‘Ligi’ koron 100.

Spoza organizacji złożono na ręce ‘Ligi Kobiet ‘w Końskich w dn. 19 marca, na fundusz ‘samoobrony’: bezimiennie kor. 20, H. Szymańska rb. 2, C. Kwaśniewska kor. 10, bezimiennie rb. 10, St. Wodzinowski kor. 5, profesorowie gimnazjum rb. 3, kor. 12, uczniowie VI klasy miejscowego gimnazjum w kor. 10 hal. 50”.

[„Kronika Radomska” nr 18, z dnia 4 kwietnia 1918]

  • 8 kwietnia 1918 

Końskie. Protokół walnego zgromadzenia członków Towarzystwa Lutnia. Wybór władz towarzystwa.

…Dnia 8 kwietnia odbyło się ogólne członków Towarzystwa Lutnia w Końskich. Zebrani członkowie w liczbie 53, wystarczającej do prawomocności zebrania powołali na przewodniczącego p. Rocha Baranowskiego, który ze swej strony na asesorów powołał p. Jadwigę Zawadzką, pana Andrzeja Cicheckiego, a na sekretarza p. M. Chęcia.

Po odczytaniu przez przewodniczącego p. Rocha Baranowskiego porządku dziennego, pan Wacław Ziembiński, zastępca sekretarza odczytał sprawozdanie z rocznej działalności Towarzystwa Lutnia oraz sprawozdanie kasowe, a pan Władysław Rudlicki sprawozdanie z działalności poszczególnej sekcji chóralnej. Sprawozdanie kasowe zostało przyjęte i przez ogólne zebranie zaakceptowane. Gdy przewodniczący przystąpił do punktu III porządku dziennego tj. wyborów członków Zarządu, ich zastępców i komisji rewizyjnej. Pan Józef Jendryk zaproponował aby wpierw były rozpatrywane wolne wnioski, a następnie wybór członków Zarządu; po dłuższej dyskusji większością głosów wniosek ten został przyjęty.

Pan S. Bielicki podał projekt zaangażowania fachowego kierownika sekcji muzycznej i chóralnej. Pan Józef Jendryk podał wniosek zatwierdzenia budżetu na rok bieżący, a p. A Cichecki zaproponował uchwalenie zwoływanie walnych zebrań co kwartał. Załatwienie tych trzech wyżej wymienionych wniosków zebranie postanowiło do uznania i decyzji Zarządu.

W sprawie sekcji dramatycznej i odczytowej zabierali głos: p. Jendryk, p. Bielicki, pani Uszycka, p. Gorzkowski i p. Uszycki, zaznaczając konieczność spotęgowania działalności tych sekcji…

Na prezesa Towarzystwa Lutnia w Końskich ogólne zebranie powołało przez aklamację hr. Józefa Broel Platera. Wybór zaś pozostałych członków Zarządu uskuteczniona zasadzie tajnego głosowania przy czym na wiceprezesa większością głosów wybrano p. Józefa Jendryka. Na członków Zarządu zostali wybrani pp. Władysław Rudlicki, Stanisław Bielicki, Wacław Ziembiński, pani Uszycka, Andrzej Cichecki, Stanisław Kwaśniewski i Jerzy Gorzkowski. Na zastępców wybrano: p. Jadwigę Ziembińską, p. Uszyckiego i p. Rocha Baranowskiego.

Do komisji rewizyjnej przez aklamację powołano p. Tomasza Stajka, p. Witolda Ziembińskiego, p. Stanisława Olkuskiego.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 8 kwietnia 1918 

Końskie. Statut Towarzystwa Muzyczno-Dramatycznego „LUTNIA” w Końskich z 18 lipca 1924 roku.

Na szóstej i siódmej stronie maszynopisu Ustawy Towarzystwa Lutnia w Końskich notariusz przy Wydziale Hipotecznym Sądu Pokoju miasta Końskich w domu pod nr 8 przy ulicy Krakowskiej kancelarię swoją utrzymujący, zapisał:

„…zaświadczam, że podpisy powyższe przyznane zostały za własnoręczne w obecności mojej przez: Wacława Ziembińskiego, Czesława Dreckiego, Tadeusza Mierzanowskiego, Wacława Jaroszyńskiego i Andrzeja Cicheckiego, osobiście mi znanych i do działań prawnych zdolnych, zamieszkałych w mieście Końskich. Końskie, dnia 18 lipca 1924 roku. Notariusz Jan Zawadzki”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 16 kwietnia 1918 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Podział obowiązków – wybór kierowników sekcji.

„…Obrady zagaił i prowadził wiceprezes Zarządu p. J. Jendryk. 

a. Pracę podzielono w sposób następujący:

sekretarz – M. Orth Uszycka

skarbnik – St. Kwaśniewski

bibliotekarz – A. Cichecki

kierownik sekcji chóralnej – W. Rudlicki

kierownik sekcji dramatycznej – W. Ziembiński

kierownik sekcji muzycznej – W. Bielicki

kierownik sekcji odczytowej – J. Gorzkowski

Ponieważ p. Rudlicki nie był obecny na posiedzeniu jednogłośnie uchwalono prosić go listownie o objęcie obowiązków kierownika sekcji chóralnej. Obowiązki gospodarza lokalu przyjął viceprezes p. Jendryk.

b. Do przejęcia funduszów Lutni upoważniono p. Kwaśniewskiego w porozumieniu z Komisją Rewizyjną.

Ze względu na ciągłą zmianę kursu i wynikające stąd straty postanowiono przyjąć w rachubie walutę koronową. Określono wysokość wpisowego na 2 korony, składki członka rzeczywistego – 6 koron rocznie, członka protektora [osoby wspierającej] – 12 koron rocznie…

c. Polecono kierownikom sekcji przedstawić w najkrótszym czasie regulaminy oraz spisy członków sekcji.

d. Postanowiono zawiadomić pp. Olkuskiego, Stajka i Witolda Ziembińskiego o powołaniu ich przez Walne Zebranie na stanowisko członków Komisji Rewizyjnej [Zostali wybrani zaocznie?]

e. dla ustalenia kontaktu między Zarządem a członkami uchwalono zawiadamiać ogół członków o działalności Towarzystwa za pomocą ogłoszeń w lokalu Lutni przed każdym posiedzeniem Zarządu…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 21 kwietnia 1918 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Planowany udział w uroczystościach 3 Maja, składki i lekki paraliż sekcji odczytowej.

„…2. Udział w uroczystości 3 Maja przyobiecały sekcja muzyczna i sekcja chóralna, ta ostatnia z zastrzeżeniem, że brak czasu nie pozwoli na przygotowanie nowego programu. Sekcja chóralna, ta ostatnia z zastrzeżeniem, że brak czasu nie pozwoli jej na przygotowanie nowego programu. Sekcja chóralna śpiewać będzie na nabożeństwie uroczystym i koncercie w piątek; na sumie i na koncercie w niedzielę.

Sekcja muzyczna wystąpi na obu koncertach. Opracowania programu podjęli się kierownicy tych sekcji.

3. Dla uregulowania kwestii wpłacania składek skarbnik i sekretarz zobowiązali się przygotować w ciągu dwóch tygodni listę członków Towarzystwa [panował lekki bałagan?!] z wyszczególnieniem, za jaki czas składki nie zostały wpłacone. Do czasu utworzenia listy członków składki pobierane nie będą.

4. Uchwalono wniosek p. Ziembińskiego, że kierownicy sekcji mają prawo kooptacji [uzupełniania lub zmiany składu] tylko w stosunku do niestałych mieszkańców naszego miasta; pp. Bielecki, Cichecki i Rudlicki oświadczyli się przeciw temu wnioskowi. Pan Jendryk wniósł poprawkę, że w wyjątkowych wypadkach decyduje Zarząd co uchwalono wszystkimi głosami przeciw p. Cicheckiemu.

Wniosek p. Gorzkowskiego, żeby zawiesić działalność sekcji odczytowej – odrzucono.

W sprawie biblioteki uznano konieczność tworzenia biblioteki fachowej i zorganizowanie czytelni pism.

5. Upoważnienie p. Jendryka do kupna tablicy do ogłoszeń Towarzystwa, celem umieszczenia jej w lokalu Lutni; postanowiono zwrócić się do miejscowej Ligi PPK [Liga Kobiet Pogotowia Wojennego?] z prośbą o wstawienie szafki na szkło [przeszklonej] (własność Ligi).

7. Proszono pp. kierowników o wywieszanie ogłoszeń podających datę organizowanych przez nich prób…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 27 kwietnia 1918 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Nowi członkowie „Lutni” i uzgodnienie miejsca w szafie do dyspozycji „Ligi Kobiet”.

„…3. Postanowiono zapisać na listę członków od dawna czynnych w chórze, którzy obecnie złożyli deklarację. Są to: pp. K. Błaszczyńska, E. Chojniarz, J. Domagalski, M. Jakubowski, N. Jekewska, E. Kuleta, M. Laskowska, SA. Majewski, A. Mrowińska, B. Mrowiński, A. Palczyńska, L. Palczyńska, S. pawłowska, J. Sobieniewska, M. Starnowska, T. Wielgosińska, Z. Winklerówna, E. i W. Zielińscy. Pp. Z. Chodaczyńska i Morawiecki zostali zapisani na listę członków co podano do wiadomości ogółu członków Lutni.

5. W sprawie organizacji sekcji dramatycznej pozostawiono inicjatywę kierownikowi tejże.

6. Przyjęto do wiadomości, że skarbnik p. Kwaśniewski przejął fundusze „Lutni” w sumie rubli 87 kopiejek 48. 

7. Wniosek p. Cicheckiego w sprawie ulg biletowych dla członków Lutni zasadniczo przyjęto. Upoważniono p. Jendryka do porozumienia się z Komitetem Obchodowym 3 Maja w sprawie zarezerwowania tańszych miejsc dla chóru, biorącego udział w koncercie podczas obchodu.

8. Przyjęto do wiadomości prośbę Ligi co do użyczenia miejsca w szafie aż do lipca…

9. Przyjęto do wiadomości, że p. J. Ziembińska zrzekła się swego mandatu, jako zastępcy w Zarządzie, co akceptowano…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 4 czerwca 1918 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Projekt uczczenia 26-lecia działalności p. Jana Zawadzkiego

„…Ponieważ w tym czasie i lokalu była była naznaczona próba sekcji chóralnej, o czym gospodarz lokalu nie był poinformowany, posiedzenie trwało tylko pół godziny. Na porządku dziennym były następujące sprawy:

– spisy członków poszczególnych sekcji 

– regulamin sekcji dramatycznej

– sprawa ostatecznego przejęcia funduszy

– uczczenie działalności p. J. Zawadzkiego

1. Kierownicy sekcji zobowiązali się dostarczyć spisy członków na następne posiedzenie.

2. Kierownik sekcji dramatycznej złożył do przejrzenia projekt regulaminu tejże sekcji.

3. Ponieważ od dwóch miesięcy fundusze nie zostały dotąd ostatecznie przejęte, postanowiono zwrócić się pisemnie do członków Komisji Rewizyjnej, oraz do skarbników byłego i teraźniejszego, celem przyspieszenia tej sprawy.

4. Przyjęto do wiadomości wniosek sekcji chóralnej w sprawie uczczenia 26-letniej działalności [od roku 1892?] p. J. Zawadzkiego w chórach miejscowych, a mianowicie s. chóralna ofiaruje jubilatowi grupę fotograficzną [fotografia zbiorowa?], oraz pragnie zorganizować koncert, którego czysty dochód w połowie zostałby przeznaczony do rozporządzenia jubilata pozostała zaś suma zwiększyłaby fundusze Lutni…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 14 czerwca 1918 

Końskie. Posiedzenie Zarządu. Nadanie godności członka honorowego dla p. Jana Zawadzkiego.

„…2. Wniosek sekcji chóralnej w sprawie zorganizowania koncertu upadł wobec trudności natury technicznej.

3. Sekcja chóralna i muzyczna złożyły spisy swoich członków. Sekcja dramatyczna podała do wiadomości, że w dniu 17 odbędzie się posiedzenie organizacyjne na którym lista członków zostanie utworzona.

4. Sekcja muzyczna i dramatyczna przedstawiły projekty regulaminów, które po porozumieniu się z ogółem członków danych sekcji zostaną złożone do zatwierdzenia.

5. Celem uczczenia działalności p. J. Zawadzkiego p. S. Bielicki złożył wniosek, aby najbliższe walne Zebranie nadało jubilatowi godność członka honorowego co zaakceptowano…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

Po prawej stronie p. Jan Zawadzki działacz Ochotniczej Straży Pożarnej w Końskich, stoi p. [Bronisław ?] Sommer [działacz Koneckiego Chrześcijańskiego Towarzystwa Oszczędnościowo-Pożyczkowego „SPÓJNIA” 1911], Końskie 1912 rok. Foto. ze zbiorów Krzysztofa Woźniaka.
  • Czerwiec 1918

Końskie. Przebieg uroczystości 3 Maja.

„Z ziemi Radomskiej. Końskie w maju.

W miasteczku naszym rocznica 3. Maja obchodzona była bardzo uroczyście. Inicjatywę dała miejscowa ‘Liga Kobiet’ rozsyłając jeszcze w pierwszych dniach kwietnia do wszystkich istniejących w mieście instytucji, zrzeszeń i organizacji zaproszenia do wzięcia udziału w Komitecie obchodowym.

W dniu 10. kwietnia odbyło się zebranie organizacyjne, na które przybyli przedstawiciele wszystkich prawie instytucji. Nieobecnością świeciła tylko Rada Miejska. Utworzony Komitet, podzieliwszy się na sekcję i wybrawszy Wydział Wykonawczy, przystąpił niezwłocznie do pracy.

W dniu 3 Maja miasto przybrało wygląd świąteczny. Wszystkie sklepy i zakłady pozamykane, bramy i balkony przybrane barwami narodowymi. Rano Msza św. w kościele i przemówienie okolicznościowe, które wygłosił prefekt szkół miejscowych, ks. Szymczyk. Chór Tow. ‘Lutnia’ odśpiewał szereg pieśni. W kościele tłumy. Obecne były wszystkie szkoły i organizacje ze sztandarami.

Wieczorem, staraniem sekcji teatralnej, odbył się w pięknie przez miejscowych skautów przybranej i po brzegi publicznością zapełnionej sali Straży Ogniowej, uroczysty obchód, na program którego złożyły się: 

1. Słowo wstępne, wygłoszone przez p. Różyckiego. 

2. Chor Tow. ‘Lutnia’ pod dyrekcją p. Rudlickiego. 

3. Kwartet smyczkowy w towarzyszeniu fortepianu pod artystycznym kierunkiem p. Bielskiego. 

4. Grono amatorów pod reżyserią pp.: Uszyckiego i Wyrzykowskiego odegrało z werwą sztukę sceniczną Narzymskiego, z czasów Kościuszki, pt: ‘Pan prezydent w kłopotach’.

W niedzielę, dnia 6. Maja, sekcja zbiórkowa, z udziałem Macierzy Szkolnej i Ligi Kobiet, urządziła sprzedaż znaczka. Kwestarkom towarzyszyła młodzież wiejska ze sfer ludowych, zaproszona przez Ligę Kobiet do wzięcia udziału w kwestie. Tegoż dnia, po sumie, na placu

pod Orłem, sędzia Rydet wygłosił odczyt ‘O Konstytucji 3 Maja’. Staraniem sekcji odczytowej, takież przemówienia wygłoszone były w kilku wsiach okolicznych przez naszą młodzież. Wieczorem po cenach zniżonych, odbyło się powtórzenie programu wieczoru z dnia 3. Maja.

Otrzymanym dochodem Komitet 3. Maja rozporządził w następujący sposób:

Dochód ze sprzedaży znaczka, wynoszący 663 kor. 53 hal., 11 rb. 37 kop. i 3 marki 55 fen., oddano w całości do dyspozycji miejscowej Macierzy Szkolnej. Dochód zaś z dwóch

przedstawień, z programów i bufetu, wynoszący 1.203 koron i 4 rb. podzielono w ten sposób: połowa na Macierz, 300 koron na Chełmszczyznę

i Podlasie i 300 koron dla internowanych w Łomży legionistów. Pozostałą drobna sumkę ofiarowano zamieszkałej w Końskich rodzinie internowanego legionisty.

Pieniądze, przeznaczone dla internowanych
i na Chełmszczyznę, Komitet przesłał do redakcji
 ‘Kroniki Radomskiej’. Elka”.

[„Kronika Radomska” nr 38, z dnia 16 czerwca 1918]

  • 15 lipca 1918 

Końskie. Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Przyjęcie nowych członków. Udział w pogrzebie hr. Tarnowskiego. Problem składek członkowskich.

„…2. Celem utrzymania stałego kontaktu z prezesem Lutni postanowiono informować go o posiedzeniach Zarządu, czego się podjął p. J. Jendryk.

3. Przyjęto 6 członków na podstawie wniesionych deklaracji, podając ich nazwiska do wiadomości ogółu członków. Są to: pp. R. Bilski, Zofia Chmielewska, C. Kosierkiewicz, W. Krzyszczak, Zygmunt Szeller, Maria Szlifirska…

4. … Akceptowano prośbę gimnazjum, przedstawioną przez p. W. Ziembińskiego aby urządzić przedstawienie na rzecz tejże instytucji z zaznaczeniem jednak, że 20% od dochodu netto z tego przedstawienia zostanie przeznaczona na rzecz ‘Lutni’. 

Bibliotekarz przyjął 28 książeczek zakupionych dla sekcji dramatycznej. Książeczki te mają nosić pieczęć Lutni i zostaną wciągnięte do specjalnego katalogu.

5. Sekcja chóralna zadeklarowała swój udział w pogrzebie hr. Tarnowskiego co zaakceptowano.

6. Ponieważ ogół członków sprzeciwia się umorzeniu składek za lata ubiegłe, przeto postanowiono ściągać składki za rok bieżący; decyzję zaś co do ściągania za lata ubiegłe postanowiono zostawić najbliższemu Walnemu Zebraniu. Proszono skarbnika o rozesłanie kwerendy przypominającej o uregulowaniu składek członkom protektorom.

7. Przyjęto do wiadomości, że sekcja muzyczna brała udział w dniu 10.07 w koncercie na rzecz miejscowej Straży Ogniowej…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

  • 21 lipca 1918 

Posiedzenie Zarządu Towarzystwa „Lutnia”. Braki dotychczasowej działalności sekcji chóralnej i potrzeba powierzenia sekcji muzycznej fachowcowi – kapelmistrzowi.

„…Dyskusja wykazała braki dotychczasowej działalności sekcji chóralnej ze względu na jej charakter dorywczy; postanowiono więc nadać teju działalnościcharakter stały na podstawach naukowych [?], a to przez zaangażowanie nauczyciela śpiewu, fachowca; uchwała ta zapadła jednogłośnie; wykonania jej podjął się prezes Lutni [hr. Józef Broel Plater].

Dalsza dyskusja wykazała potrzebę powierzenia sekcji muzycznej fachowcowi – kapelmistrzowi, czym również postanowiono się zająć. Kierownicy omawianych sekcji wyrazili swą zgodę co do powyższych uchwał…”.

[Towarzystwo Muzyczno Dramatyczne „Lutnia” w Końskich, Archiwum Państwowe w Kielcach, Sygnatura 21/626/0]

Skrzyńsko. Krzyż znajduje się przed zabytkowym kościołem pw. św. Wojciecha w Skrzyńsku, mieszczącym Sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej. Krzyż powstał w 1889, jako pamiątka ćwierćwiecza reformy uwłaszczeniowej z 2 marca 1864, dokonanej dekretem cara Aleksandra II. „Wstydliwe” napisy usunięto, zapewne tuż po odzyskaniu niepodległości.
Jeden z powstałych nowych napisów odwołujący się do zupełnie zapomnianej dziś deklaracji niepodległości Polski ogłoszonej 7 października 1918 przez Radę Regencyjną.
Korzystałem z artykułu p. Pawła Putona: „Pomnik zapomnianej deklaracji niepodległości Polski. Kamienny krzyż sprzed kościoła w Skrzyńsku”, 2018. Foto. Krzysztof Woźniak.
  • Sierpień 1918

Skrzyńsko. Dywagacje nt. usunięcia pomnika cara.

„Ziemi Radomskiej. (Wieści i Korespondencje). Z życia Skrzyńska. (Koresp. własna ‘Głosu Radomskiego’). W Skrzyńsku na niewielkiej wyniosłości, przed urzędem gminnym wznosi się dumnie w górę pomnik, wystawiony przez ‘wdzięcznych włościan’ ku czci Aleksandra oswobodziciela. Niejednokrotnie był on przedmiotem toczonej dyskusji, nieraz 
sprawę tę ponawiano, ale dotychczas nie zdołano rozstrzygnąć losu owegu pomnika. 


Staraniem miejscowych afer inteligencji 
powalały dwie kooperatywy, Stowarzyszenie spożywcze i Straż Ogniowa z dziel
nym swym kierownikiem na czele, p. B.
 Karwatem świadczą już o pomyślnej pracy
 kulturalnej wobec ciemnoty żywiołu nie
oświeconego. Że szranki pracy społecznej 
coraz bardziej rozszerzają się wiemy o tym dobrze, atoli prace unaradawiania 
zatwardziałego elementu chłopskiego nie 
osiągnęła żadnych sukcesów. A przecież
 praca społeczna winna iść w parze z pra
cą narodową, bo wiążą je wspólne nici
 wielkiej idei. Pracy tej, pracy dla urzeczywistnienia wielkich pragnień Narodu pod
jąć się winni wszyscy, nie zważając na 
zajmowano stanowisko, kto tylko ożywiony 
jest dobrą i obywatelska woła. Sprawa 
pomnika to niezwykły moment i sposob
ność uwidocznienia pracy narodowej. Każdy 
przyzna, że pomnik usunąć trzeba, bo zabytki nie dość różowej przeszłości nie mają prawa i miejsca, aby pozostawać na
 niwie polskiej. Usunąć go trzeba oficjalnie przy udziale wszystkich mieszkańców 
gminy, przez wyjaśnienie celu zniesienia pomnika i historycznego obdarowania grun
tami włościan. Niech prelegent w wygłoszonym odczycie poruszy tę sprawę jasno, 
poglądowo, niech trafi do przekonania 
chłopa, niech ciepłem serdecznym słów 
rozbudzi w nim chłopską duszę polską.
 Będzie to pierwszy czyn w pracy narodowej, pierwszy zasiew pod Dobro i Całość Narodu. St. M.”. 

[„Głos Radomski” nr 161, z dnia 11 sierpnia 1918]

[Artykuł jest zapewne autorstwa Stanisława Malanowicza z Końskich]

  • Wrzesień 1918

Końskie. „U wrót wolności” – w przeddzień wyparcia Austriaków.

„Końskie, 18 października. Do ludności powiatu Koneckiego!

W związku z mającym nastąpić faktem ustąpienia władz okupacyjnych i przejmowania władzy przez Rząd Polski, w celu utrzymania w międzyczasie ładu i porządku, zapewnienia bezpieczeństwa i normalnego biegu życia ludności m. Końskich i okolic, tworzone są oddziały Milicji Narodowej.

Wzywając ludność do pomagania Milicji Narodowej przez szybkie i chętne stosownie się do jej zarządzeń, Komisja Organizacyjna głęboko wierzy, że wszyscy mieszkańcy potrafią utrzymać równowagę i spokój, gdyż jedynie karne zachowanie się ogółu zdoła zabezpieczać ludność od możliwych wstrząśnień. Końskie, 14 października 1918 r.

Komisya Organizacyjna: Stanisław Malanowicz, Maryan Szymański, Władysław Królikiewicz, Witold Ziembiński, Jerzy Gorzkowski, Edmund Banaszkiewicz”.

[„Głos Lubelski” nr 289, z dnia 20 października 1918]

Bardzo ważny i ciekawy dokument: treść notatki – brudnopisu, pisany zapewne przez Stanisława Malanowicza w obecności innych konspiratorów. Końskie, zapewne połowa października 1918 roku. Dokument ze zbiorów Muzeum Regionalnego PTTK w Końskich (przekazała do zbiorów muzealnych p. Małgorzata Malanowicz).

Krzysztof Woźniak