Rusznikarz, puszkarz, lampucer, zegarmistrz, Radny Miejski i Zastępca Burmistrza miasta Końskie, patriota.
cz. I
Introdukcja
Od dłuższego okresu pracuję nad ciekawym według mnie tematem: „Konecki słownik rusznikarzy, puszkarzy, rurarzy i szyftarzy XVIII i XIX w. Wytwarzanie broni palnej w koneckich dobrach Małachowskich – wybrane dokumenty”. Temat jest na tyle fascynujący i nowy, że „radośnie” przyjąłem propozycję Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu zaprezentowania go na konferencji popularnonaukowej w Końskich w dniu 8 września 2023. Swoim referatem otwierałem wystąpienia znakomitych znawców tematu Powstania Styczniowego i powstańczego arsenału w osobach pp.: Pawła Kołodziejskiego, Jacka Jaworskiego, Pawła Staszczaka i prof. dr hab. Wiesława Cabana.
Temat fabryki broni w Końskich i Pomykowie nadal uważam za „wyczekujący na dobre opracowanie”, oparte głównie na kwerendzie dokumentów. Znane mi wspólczesne próby opracowania tematu zdecydowanie – moim zdaniem, nie przynoszą w tym temacie nic nowego. Ciekawym tematem – tak mi się wydaje, jest próba opracowania biogramu Wojciecha Gieparta rusznikarza z przełomu XVIII i XIX wieku, działającego w Końskich (Pomykowie).
Rusznikarz, puszkarz
Wojciech Stanisław Giepart urodził się w 1771 roku. Znane jest miejsce urodzenia – podkonecka wieś Pomyków. Zacytuję tekst aktu ochrzczenia (urodzenia) Wojciecha Stanisława Gieparta:
„Tegoż dnia [poprzednia data na zapisie dokumentu to 21 kwiecień 1771 – KW] ja ojciec Emilian Artecki z Zakonu Św. Ojca Franciszka ochrzciłem dziecko imieniem Wojciech Stanisław uczciwych Jana Giepart i Marianny prawowitych małżonków Świadkami byli Fryderyk Wiśniowski i Marianna Leszkaurowa”.
[W: Końskie „Akta urodzeń 1768-1777” FamilySearch, zdjęcie 54]
Zauważmy, że w akcie ochrzczenia w języku łacińskim występuje imię Adalberthus. Temat jest skomplikowany, wymagający wyjaśnienia – skracając go i wielce upraszczając zacytuję:
„…odpowiednik imienia Wojciech nie tylko w łacinie średniowiecznej, ale i później uchodzi powszechnie i bez zastrzeżeń określenie Adalbertus…” i dalej:
„…Etymologicznie pochodzi ono od staro-wy-soko-niemieckiego [język] adal (które odpowiada dzisiejszemu: Adel — szlachetność) oraz beraht (dzisiejsze: glänzend — błyszczący) i znaczy właściwie tyle, co ‘przez szlachetność błyszczący’…”.
[Więcej w: Jacek Hertel „Czy Wojciech to Adalbert?…”, „Komunikaty Mazursko-Warmińskie”, 1972]
Skoro już wyjaśniliśmy sobie zawiłości imienia Adalbertus i Wojciech przejdę do problemów z zapisem nazwiska. Już sama pisownia nazwiska sprawiała skrybom wiele problemów. W kilkudziesięciu odnalezionych aktach nazwisko Giepart jest pisane różnorako:
Ojciec Wojciecha zapisany jest również w innym akcie jako Gebart, a przy matce pojawia się zapis Gietartowa. Nazwisko Giebhardt występuje w 1839 roku, a na pistolecie grawer wyrył podpis „Gepart w Końskich” (1831).
Z moich badań wynika, że przedstawiciele o nazwisku Giepart pojawiaję się w Pomykowie po 1750 roku. W cytowanym akcie występuje również nazwisko Marianny Leszkaur.
W [Akta śmierci 29.03.1824] Mateusz Leszkaur lat 68 [profesji rusznikarskiej] i Łukasz Kosiorkiewicz [w innych aktach zapisany jako: „ruśnikarz, majster kunsztu rusznikarskiego, rosznikarz z profesji, rzemieślnik”] lat 65 majstrowie zgłosili śmierć Maryanny Leszkaur zmarłej w Pomykowie w wieku lat przeszło 100.
Powrócę do określenia rusznikarz. Po raz pierwszy takie określenie występuje w zapisie „Akta urodzin…” 15 listopada 1815 roku jest określany jako majster kunsztu rusznikarskiego w Końskich zamieszkały, lat 44.
Pada również określenie puszkarz:
„Gieppart (Giebhardt – 1839) Wojciech – puszkarz, zam. w Końskich [Akta małżeństwa 17.06.1834] Wymieniony jako świadek w [Akta zaślubienia 29.09.1843] lat 74.
Wojciech Stanisław Giepart, a i całe koneckie rusznikarstwo czarnoprochowe z XVIII i XIX wieku znane jest tylko z jednego przykładu pistoletu eksponowanego w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Pomimo kilku dekad poszukiwań i kwerendy w muzeach i zbiorach prywatnych, nie udało mi się odnaleźć innego przykładu. W Końskich w latach 60. widziałem tylko jednego czarnoprochowca w rękach prywatnych – wydawał mi się wówczas prymitywny i niekompletny.
Zasadniczą kwestią dla mnie badacza amatora jest również odpowiedź na pytanie: jaki procent karabinu tzw. kozienickiego stanowią części sprowadzone z Pomykowa-Końskich. Zastanawiam się również nad odpowiedzią na pytanie jaką broń palną produkowano w Końskich, a jaką w Pomykowie w II połowie XVIII i pierwszej połowie XIX wieku? Ale to są tematy na inne opracowanie.
Zastępca Burmistrza miasta Końskie
Pierwszą wzmiankę o pełnionym stanowisku Zastępcy Burmistrza miasta Końskie [zastępował zawieszonego w obowiązkach Burmistrza Antoniego Widulińskiego] jest poświadczenie podpisane przez Woyciecha Giepart z dnia 11 grudnia 1812. Ciekawostka tego dokumentu jest też wskazana osoba Jana Kołodziejskiego, pierwszego znanego mi z nazwiska Prezydenta miasta Końskie w roku 1788. Cytuję zatem dokument:
„Działo się w mieście Końskie Wielkie dnia piętnastego miesiąca października tysiąc siedemsetnego osiemdziesiątego ósmego. Do akt miejskich koneckich osobiście przyszedłszy zacnie sławetny Jan Kołodziejski chcąc zachować ustawy w obrębach swoich pilny i czuły Prezydent miasta Końskie do tychże akt zalecił ingrosować [wpisywać, wciągać do ksiąg, szczególnie hipotecznych – PWN] sposobem oblaty [oblata ‘w dawnym prawie polskim: wpis aktu prawnego do ksiąg sądowych’ SJP PWN] ustanowienie od S. P. Jaśnie Wielmożnego Małachowskiego Kanclerza Wielkiego Koronnego, wybieranie akcydensów Kasie Miejskiej służących wypisane jeszcze w roku tysięcznym siedemsetnym pięćdziesiątym. Die prima januarij [pierwszy dzień stycznia] …”
[„Wyciąg urzędowy z akt miejskich miasta powiatowego Końskich, z dnia 11 grudnia 1812 roku. Zgodność wyciągu z aktami miejskimi poświadczył Woyciech Giepart ZB”
(ZB – Zastępca Burmistrza)]
Krzysztof Woźniak
Chciałbym podziękować Ryszardowi Cichońskiemu za okazana pomoc w odczytaniu tekstu łacińskiego aktu ochrzczenia Wojciecha Geparta.