Końskie. Odwiedziny u starego szewca Zielińskiego
W dniu 29 czerwca 1923 roku przyjechałem do Końskich. Mając trochę wolnego czasu postanowiłem odwiedzić starego szewca Zielińskiego, który podobno miał posiadać jakieś stare przywileje. Szewc Zieliński (imienia nie pamiętam) miał swój warsztat na ul. Zamkowej; w niewielkiej izdebce, w dość dużej dębowej skrzyni obitej żelaznymi taśmami, trzymał swoje skarby i trochę pieniędzy w blaszanym pudełku. Gdy mu wyjaśniłem cel mojego przybycia, po krótkim wahaniu przyznał, że jako najstarszy cechu …
Końskie. Odwiedziny u starego szewca Zielińskiego Czytaj dalej »