Rarytas z mojego zbioru
Tę książkę zawsze biorę do rąk z dużą atencją. Widać dobrą, przedwojenna oprawę introligatorską – ręcznie wykonywany ze złoceniami papier okładki, dyskretne tłoczone ozdobniki; widać dobrą rękę mistrza. Sama książka to dla mnie historyka amatora upragniony przedmiot. Jeszcze kilkanaście lat temu praktycznie niedostępna. Nieliczne egzemplarze pojawiały się na aukcjach bibliofilskich chociażby p. Andrzeja Metzgera z Kielc osiągały wysokie ceny (do kilkuset złotych). Mowa o Dekanacie […]